eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.telefonia.gsmSamsung Skyrocket czy HTC One X?Re: Samsung Skyrocket czy HTC One X?
  • Data: 2012-10-25 14:38:29
    Temat: Re: Samsung Skyrocket czy HTC One X?
    Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "atm" <...@v...pl> wrote in message news:k6b9iv$952$1@node1.news.atman.pl...
    >>> Dlaczego nie potrafisz uszanowac jego potrzeb lub zachcianek?
    >>> Wg niego jest to wazne a Ty uparles sie mu wyperswadowac.
    >>
    >> Ważne/nieważne nie jest logiką zerojedynkową...
    >> Każda zachcianka, potrzeba ma jakąś "wagę" z jaką wchodzi
    >> w równanie "racjonalnego" (lub nie) wyboru przy zakupie.
    >> Dla mnie to dosyć trywialne podejmować decyzję wyboru
    >> na podstawie operacji którą się robi 3 razy do roku i oprócz
    >> operacji którą ja sobie wymyśliłem są jeszcze inne możliwości
    >> dające dokładnie ten sam wynik...
    >
    > Nie wnikam na ile to co napisal wczesniej przedmowca jest obiektywnie
    > sensowne. W ten sam sposob mozna spojrzec na "konsumowanie tresci"siedzac
    > w toalecie.
    > Z backupu jako takiego przewanie korzysta sie jeszcze rzadziej, cos z tego
    > wynika?
    > Dla niego jest to istotne, wazne jest tez to ze rynek daje mu swobode
    > wyboru...poza rezerwatem oczywiscie.

    Po to między innymi istnieją grupy dyskusyjne aby osoba która
    nie zdaje sobie sprawy że jej potrzeby można zrealizować inaczej
    dowiedziała się o tym. A więc zamiast milcząco "szanować" jej
    potrzeby rozmawiajmy o alternatywach ich zaspokajania...
    Nie ma powodu aby ktoś się ograniczał w wyborze do telefonów
    z wymienną kartą skoro wymienności tej karty używa wyłącznie
    do przenoszenia karty z telefonu do nowego telefonu przy wymianie.

    >>> To wyglada na serial "Swiat wedlug Pszemola" ;]
    >>> Ty ustalasz co jest istotne a co nie. Zreszta to zadna nowosc.
    >>
    >> A kto ma ustalać? Jakiś pismak z gazetki który nigdy iPhone nie używa
    >> i wymyśla jakieś totalne bzdury o zarysowaniu obudowy paznokciem?
    >> Kto ma ustalać jak nie użytkownicy głosujący portfelem?
    >> Ja nikomu nie narzucam co jest dla nich istotne - każdy sobie sam
    >> podejmie taką decyzję przy zakupie. Ja staram się polemizować z kimś,
    >> kto stara się narzucać co jest (według mnie) sztucznie ważne bo
    >> węszę tu zmowę konkurencji...
    >
    > Taka nadmierna podejrzliwosc w pewnym monecie moze sie przerodzic w
    > jakas niedodra jednostke chorobowa ;]
    > Rozumiem, ze tego typu niusy sa sponsorowane przez M, S lub N (wpisz
    > zreszta co uwazasz za sluszne)?
    > http://palmtop.pl/83635/strajk-w-fabryce-foxconn-pro
    dukcja-iphonow-wstrzymana/

    Nie, pisałem o histerii wywołanej wokół iPhone5 z powodu refleksów
    świetlnych które występują również w innych telefonach a nawet
    w profesjonalnych lustrzankach do których się zakłada nawet specjalne
    osłony aby efekt zminimalizować.

    >>> Interesujace, ze tak postrzegasz krytyke. Tym bardziej, ze w tym
    >>> wypadku wady ktore wypunktowalem sa istotne rowniez dla przecietnego
    >>> uzytkownika swiadomego jak wygladaja rozwiazania konkurencyjne.
    >>
    >> Robiłeś jakieś ankiety że wiesz co jest istotne dla przecietnego
    >> użytkownika?
    >> Czy może serwujesz nam "Świat według ATM"?
    >
    > Masz racje nie robilem i faktycznie stabilnosc systemu moze byc dla
    > przecietnego uzytkownika sprzetu Apple sprawa zupelnie nieistotna,
    > podobnie jak swoboda korzystania z wczesniej zgromadzonych mediow.

    Stabilność systemu?? O czym Ty znowu piszesz?
    I co, sądzisz że każdy ma tyle samo "mediów" co Ty?

    >>> Ok, Panowie - plebiscyt: czy mozna przyznac Pszemolowi tytul
    >>> "Czlowieka z racjonalnym podejsciem"?
    >>
    >> Robisz plebiscyt w grupie rozhisteryzowanych apple-hejterów? :-)
    >
    > Co w takim wypadku robisz na tej grupie? Powaznie pytam.
    > Przeciez juz wielokrotnie spotkales sie tutaj z nieprzyjemnymi
    > komentarzami, zas stronnikow sprzetu Apple nie widac (nie przeprowadzalem
    > ankiety, jesli sie myle prosze o glos popracia dla Pszemola).

    Dlaczego dla mnie? Pojawia się tu często, choć nieśmiało, głos
    poparcia dla sprzetu Apple. Sam go nie raz udzieliłeś...

    > Gdybys czytal uwazniej zauwazylbys, ze poczatkowo bylem dosc
    > optymistycznie nastawiony do iP5. Jednak sposob powiekszenia ekranu
    > plus wielokrotnie wymieniane juz przypadlosci wraz z uwzglednieniem
    > niezdrowej w stosunku do konkurencji ceny a takze typowe dla Apple
    > ograniczenia systemowe spowodowaly, ze oferta jako caloksztalt wydaje
    > mi sie obecnie malo atrakcyjna.

    I co z tego wynika poza tym że jesteś jeden z 7 miliardów ludzi na Ziemi?

    >>> Acha, czyli jakosc wyrobu okresla popyt....?
    >>> W takim wypadku sprzedaz papieru toaletowego o zapachu rumiankowym
    >>> bije iPhone'a na glowe?
    >>
    >> Nie napisałem że o jakości decyduje popyt... To Twoje słowa.
    >> Popyt dowodzi użyteczności urządzenia i jego popularności.
    >> To pośrednio dowodzi też o braku dużych/poważnych wad, bo
    >> wyroby z dużymi/poważnymi wadami niejako z definicji nie
    >> stają się popularne, inaczej można kwestionować ocenę
    >> poważności wad.
    >
    > W ten sams sposob mozna rozwazac tez McDonalda. Jest bardzo
    > popularny choc niekoniecznie stanowi wzor zdrowego zywienia.
    > iOS wydaje sie byc adresowany do ludzi, ktorzy w zamian za prostote sa w
    > stanie poswiecic sporo opcji konfiguracyjnych oraz mozliwosc swobodnego
    > kontaktu ze swiatem.
    > A ze takiech osob jest duzo...coz, masz odpowiedz.

    To poświęcanie sporo opcji niejest zawsze poświęceniem, czasem zbawieniem.

    >>> Czyli kupilem zlego iPada. Przeciez moglem wczesniej wziac kalkulator,
    >>> sprawdzic ile miejsca zajmuja aplikacje, ktore bede chcial
    >>> zainstalowac, przeliczyc fotki itd... Sorry Pszemol, nie znam sie na
    >>> zwyczajach panujacych wsrod fanow Apple. Ja kupuje urzadzenia ktore moge
    >>> dostosowac do siebie a nie odwrotnie.
    >>
    >> Czemu zatem kupiłeś urządzenie bez wymiennej pamięci?
    >> Nie wiedziałeś że nie ma wymiennej pamięci? Ktoś Cię oszukał?
    >
    > Bo taki mialem kaprys?
    > Pszemol, jestes niekonsekwentny - wczesniej, w innym watku dosc obcesowo
    > zakonczyles dyskusje na temat iPada, teraz zas dyskutujesz w najlepsze.
    > Zdecyduj sie.

    Zaczynasz zniżać się do IQ na poziomie Tomka.
    Nie zauważasz że nie dyskutuję o funkcjach iPada tylko pytam Ciebie
    ogólnie o powody dla których kupiłeś urzadzenie bez funkcji która
    wyraźnie bardzo Ci jest potrzebna?

    > Pisalem Ci juz kilka razy, ze kupilem iPada nie tylko dla siebie ale tez
    > bliskich.
    > Sam zas potrakwotalem to jako mozliwosc przetestwania platformy iOS.
    > Bardzo sie zreszta ciesze, ze to zrobilem - dzieki temu wiem, ze raczej
    > nie kupie iPhone'a.

    Robisz błąd zakładając że to co nie sprawdziło się w tablecie
    nie może sprawdzić się w smartfonie... ale to Twoje prawo.

    > Ok, zatem podziwiem, ze Apple znajduje rozentuzjazmowany tlum cieszacy sie
    > z tego, ze moze kupic samochod bez regulacji siedzen. Przy zakupie mozesz
    > sobie wybrac jedno z trzech ustawien. Jesli po zakupie przytyjesz czy
    > urosniesz musisz zmienic samochod.
    > Jesli producenci samochodow i rowerow podlapia ten patent to uwolnia
    > biednych klientow od tych strasznych rozterek, z ktorymi musza borykac sie
    > uzytkownicy konkurencyjnych platform.

    I znowu histeryzujesz. To nie są siedzenia. To pamięć masowa,
    która na większości słuchawek jakie miałem w ręce jest użyta
    może w 20%.

    >> Wymyśliłem sobie takie porównanie... analogię, dla jakiejś ilustracji:
    >>
    >> Stoisz przed wyborem wyjazdu na wakacje: na Hawaje lub do Meksyku.
    >> I tu i tam niby ocean, i tu i tam niby plaża, fajny hotel, słoneczko i
    >> takie
    >> tam... Tobie jednak bardziej się podoba pojechać na Hawaje, bo nie
    >> musisz być zamknięty tydzień-dwa w rezerwacie, możesz zrobić wycieczki,
    >> a w Meksyku siedzisz w resorcie i ruszyć się nie możesz bo poza resortem
    >> bieda, kryminał i jeszcze Cię zastrzelą... OK, decydujesz się na Hawaje!
    >> Hurra, jedziemy na Hawaje...
    >> I tu mały zgrzyt: cena biletów lotniczych taka sama, cena hotelu taka
    >> sama a jedyna różnica że w Meksyku masz "all inclusive", żarełko
    >> i picie wliczone a na Hawajach musisz za jedzenie płacić osobno...
    >> I co robisz? Stać Cię i na to i na tamto... Czy uznasz że Ci co jadą
    >> tam gdzie chcą jechać, to jelenie bo płacą więcej osobno za żarcie?
    >> Czy może uznasz, że widocznie wyjazd na Hawaje był DLA NICH
    >> nawet z płatnym żarciem LEPSZĄ OPCJĄ niż Meksyk z all inclusive?
    >> Nie wiem czy trafiam do Ciebie z tą analogią - nie wiem czy byłeś
    >> kiedyś w Meksyku lub na Hawajach - gdybyś był to lepiej zrozumiałbyś :-)
    >> Dla mnie Ci co wybierają czasem DROŻSZĄ opcję nie są żadnymi
    >> jeleniami - po prostu nie zawsze to co tańsze jest lepsze... i już!
    >
    > Jakis czas temu przyznales, ze nie korzystales dluzej niz 5 minut ze
    > wspolczesnego urzadzenia z Androidem. Co wiecej, kupujac lub testujac HTC
    > One X poczujesz sie jak w domu: bateria niewymienna, pamiec zaspawana.
    > Jesli zas chodzi o system, jak to mawia inna reklama: "sprobuj, przekonaj
    > sie sam".
    > Mysle, ze w tym watku dla mnie bedzie juz EOT, nie chce mi sie kontynuowac
    > tej przepychanki.

    Nie trafiłem analogią do Twojego zrozumienia dla ludzi, którzy
    chcą zapłacić więcej za coś, co bardziej lubią i nie czują się wcale
    zrobieni w jelenia? Nie kazdy był kiedyś biedny i przelicza dziś
    wszystko na złotówki, nawet swoje własne zadowolenie...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: