> Bardzo często. Zmiana kanału, czy choćby ujęcia wymaga
> regulacji jasności i
> koloru.

I chcesz żebyśmy uwierzyli że podczas jednego filmu
regulujesz to wszystko ileś razy? Może to jakaś nerwica? ;-)



> miałem dotychczas kilkanaście telewizorów, a
> kilka tysięcy składałem i naprawiałem.

I znów chcesz, żebyśmy uwierzyli, że mając kilkanaście, a
naprawiając i składając kilka tysięcy (sic!!!), nie
wiedziałeś że samsungi mają takie menu? ;-))) To tak jakbyś
przez 10 lat pracował w warsztacie samochodowym, a kupując
auto po paru dniach zdziwił się, że ma np. turbinę ;-))




> Czemu nie piszesz Pszem, Pszmo, albo Pzeml? Czemu nie? Nie
> przeszkadza Ci
> to?

A jakbyś chciał nazwać National Geographic to miałbyś
pretensje do producenta że nie przewidział 20 znaków? ;-) To
jest tylko jakiś symbol i takie właśnie ma znaczenie.
Oznaczenia wejść też mają możliwość wpisania małej ilości
znaków, więc jak wpisać "Nagrywarka"?



> To co z Twojego punktu widzenia jest nieistotne mało mnie
> obchodzi.

Zawsze myślałem że TV kupuje się po to, żeby oglądać jakieś
treści. Ale widać są tacy którzy kupują rzeczy po to, żeby
doszukiwać się problemów ;-)



> Żadna rewelacja. To raczej krok wstecz w porównaniu do
> CRT.

A co chciałeś osiągnąć? I czego oczekiwałeś za telewizor w
takiej cenie? Ja kupiłem podobny do biura, odbiera kanały
cyfrowe z mojej sieci, i jakoś nie zauważam problemów :-).
Uczciwie muszę jednak przyznać że niespecjalnie radzi sobie
z kanałami analogowymi. Tylko pytanie po co kupować LCD do
analogu?