On Fri, 24 Feb 2023 08:29:16 +0100, Shrek wrote:
> W dniu 24.02.2023 o 07:24, J.F. pisze:
>> Czemu?
>> UK jako przyklad podawałem - wielki tymczasowy szpital na 500
>> respiratorow ... i 18 pacjentow (teraz piszą, ze 54).
>> Analize tez warto przeczytac:
>> -londynskie szpitale sie zmobilizowaly i respiratorow nie zabraklo,
>> -wielu chorych, szczegolnie tych starszych, wymaga nie tylko
>> respiratora, ale dodatkowej pomocy. Dializy, serce itp.
>> -szpital nowy zrobic latwo, ale personel skąd?
>
> U nas było ździebko inaczej - w czasie gdy pod szpitalami w oczekujących
> karetkach umierali ludzie w "sanatorium narodowym" były wolne miejsca...
> ale nie było izby przyjęć. Więc odbierali pacjentów z innych szpitali...

Ale to chyba tak mialo byc - do tymczasowych wysyla sie odpowiednie
przypadki.

> W szczycie mieli chyba obłożenie trochę ponad 10% (dwieście
> kilkadziesiąt osób). Genralnie wałek doskonały - koztował ponad pół
> miliarda przewinęło się przez niego 1850 pacjentów. Ponad cwierć bańki
> na pacjenta.

O kosztach to nie wiem, ale tez trzeba przyznac, ze nie wiadomo, jak
duzy bedzie potrzebny.
W londynie zrobili 500, z mozliwoscią rozbudowy do 4 tys.

>> To tez mogły być złe szacunki. Ale lepiej zamknąc niz miec masowe
>> zgony :-)
> To była decyzja polityczna. Coś trzeba było zrobić bo by go rozszarpali
> - więc zrobiono - a że bez sensu - trudno

Przeciez mozna robic całą masę innych rzeczy - jak chocby namawiac do
zostania w domu ...

A inna sprawa - w Londynie mieli 4 tys wolnych respiratorow (a na
pewno 500), a u nas ... moze dobrze, ze nie puscili na żywioł.

J.