-
21. Data: 2011-05-23 09:18:05
Temat: Re: Sakwy trące po samochodach
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
On 23 Maj, 08:42, "Tytus z domQ" <t...@g...pl> wrote:
> Piszac o niemieckiej autobanie - ktora to znam z przewodnikow po NRD, nie
> mialam na mysli okolic staropolskiego miasta Breslau, ba nawet nie mialem na
> mysli wschodnich landow gdzie kulture drogowa mocno obnizyli naplywowi.
Generalnie im dalej na zachód tym w większym poważaniu niemiaszki mają
ograniczenia prędkości, jeżdżąc motórem czasem było mi wręcz głupio że
jadę wolniej niż lokalesi :> Oczywiście po wioskach jeżdżą przepisowo,
ale mało które ograniczenie prędkości na autobanie jest respektowane,
większość jedzie +20 lub więcej.
Na blokujących lewy pas ciołów nie trąbią, ale mrugają często a jak
cioł nie reaguje to gromadnie objeżdżają z prawej :>
A co to ma do kultury? Według mnie jest bardzo dobrze, po zrobieniu
850 km po Niemczech czuję się wypoczęty, a jak u nas zrobię 400 km to
jestem wykończony. Niemiaszki jeżdżą z głową, tam gdzie postawione są
bzdurne ograniczenia olewają je, tam gdzie są remonty wszyscy jadą
spokojnie. Nasi, których jest dużo, też jeżdżą mądrze. Oczywiście
debili tak niemieckich jak i naszych nieco jest, ale jak trafi się
jeden na 100 km to rzadkość.
Podobnież w Szwajcarii, ogólnie panuje mit że u nich się prędkości nie
przekracza, co jest kompletną bzdurą gdyż na autostradzie gdzie niby
jest 120, 90% puszek ciśnie 150+.
Pozdrawiam
Lisciasty /Jelcz-Laskowice. Zadupie Wrocławia/
--
Kawidło GPZ 550 '82
Tygrys '05
-
22. Data: 2011-05-23 11:14:08
Temat: Re: Sakwy trące po samochodach
Od: Tom01 <n...@p...mastiff.popraw.kolejnosc>
W dniu 11-05-23 08:47, Arek pisze:
> A ty masz prawo nie korzystać z głowy, i niestety z niego korzystasz.
Zamiast wyjeżdżać z impertynencjami, proponuję chwilę pomyśleć nad
sensem wypowiedzi wątkotwórcy.
--
Tom01
-
23. Data: 2011-05-23 11:19:32
Temat: Re: Sakwy trące po samochodach
Od: "Tytus z domQ" <t...@g...pl>
Siemka
*** "Lisciasty"
Według mnie jest bardzo dobrze,
Ciesze sie ze moj ksiazkowy przewodnik nie mija sie prawda.
--
Tytus
żółta motorynka
i malagutek
-
24. Data: 2011-05-27 22:20:28
Temat: Re: Sakwy trące po samochodach
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Sun, 22 May 2011 22:51:36 +0000 (UTC), AZ napisał(a):
> Sytuacja z dzis na S8 do Wawy, jedzie lewym pasem samochod 10 km/h
> szybciej niz prawy, za nim robi sie kolejka ale po co zjechac. Przeciez
> on wyprzedza samochod 500m przed nim, a nie daj boze by musial pozniej
> przed nim zwolnic o te 10 km/h a to juz koszta, paliwo, klocki. Wolno
> mu.
Tak samo jak innym wolno wyprzedzić go z prawej. Zawsze się zastanawiam,
czemu kretyni tego nie robią...
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
25. Data: 2011-05-27 22:34:57
Temat: Re: Sakwy trące po samochodach
Od: AZ <a...@g...com>
On 2011-05-27, Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl> wrote:
>> Sytuacja z dzis na S8 do Wawy, jedzie lewym pasem samochod 10 km/h
>> szybciej niz prawy, za nim robi sie kolejka ale po co zjechac. Przeciez
>> on wyprzedza samochod 500m przed nim, a nie daj boze by musial pozniej
>> przed nim zwolnic o te 10 km/h a to juz koszta, paliwo, klocki. Wolno
>> mu.
>
> Tak samo jak innym wolno wyprzedzić go z prawej. Zawsze się zastanawiam,
> czemu kretyni tego nie robią...
>
Bo zawsze moze mu sie zechciec zmienic pas bez patrzenia w lusterko.
Chociaz ja wyprzedzam, gorzej jak jedzie obok drugiego samochodu z ta
sama predkoscia.
--
Artur
ZZR 1200
-
26. Data: 2011-05-27 22:58:23
Temat: Re: Sakwy trące po samochodach
Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl>
On Fri, 27 May 2011 22:34:57 +0200, AZ <a...@g...com> wrote:
[...]
>> Tak samo jak innym wolno wyprzedzić go z prawej. Zawsze się zastanawiam,
>> czemu kretyni tego nie robią...
>>
> Bo zawsze moze mu sie zechciec zmienic pas bez patrzenia w lusterko.
> Chociaz ja wyprzedzam, gorzej jak jedzie obok drugiego samochodu z ta
> sama predkoscia.
Przy wyprzedzaniu z lewej też może zajść taka sytuacja. :-) Ja tam
wyprzedzam z tej, z której jest miejsce. A jak jedzie obok drugiego z tą
samą prędkością to raczej żaden z nich nie zmieni pasa więc jak jest
środkiem miejsce to można.
Najgorzej jest jak bardzo powoli wyprzedza :-)
--
Leszek 'Leslie' Karlik
-
27. Data: 2011-05-28 01:33:38
Temat: Re: Sakwy trące po samochodach
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
Dnia Fri, 27 May 2011 20:34:57 +0000 (UTC), AZ napisał(a):
>>
> Bo zawsze moze mu sie zechciec zmienic pas bez patrzenia w lusterko.
Tak samo w lewo. Dzisiaj miałem takiego. Chwile potem wyprzedzał - na dwóch
przejściach i skrzyżowaniu, czyli ponad 24 punkty za jednym zamachem.
> Chociaz ja wyprzedzam, gorzej jak jedzie obok drugiego samochodu z ta
> sama predkoscia.
A wtedy to granatnik ;)
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W--P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
-
28. Data: 2011-05-29 00:27:45
Temat: Re: Sakwy trące po samochodach [OT]
Od: marider <m...@g...pl>
W dniu 2011-05-23 00:51, AZ pisze:
> Sytuacja z dzis na S8 do Wawy, jedzie lewym pasem samochod 10 km/h
> szybciej niz prawy, za nim robi sie kolejka ale po co zjechac. Przeciez
> on wyprzedza samochod 500m przed nim, a nie daj boze by musial pozniej
> przed nim zwolnic o te 10 km/h a to juz koszta, paliwo, klocki. Wolno
> mu.
Wczoraj mialem taka akcje z jakas baba ktora jechala jakims gownem lewym
pasem i 40tka (moze mniej, tam gdzie zwykle zapina sie 70 i wiecej), po
prawej ciezarowka i ani szansy zeby wyprzedzic zawalidroge. Mrygam,
trabie, wlaczam kierunek, cisne slalomem a baba swoje, nie przyspieszy i
nie zjedzie (kto takiej p... dal prawko to nie wiem). W koncu ciezarowka
skrecila w prawo wiec wyprzedzilem z prawej, przed babe i jechala za mna
20km/h przez jakies 2km. Inaczej debili rozumu nie nauczysz.
70% jezdzacych tym kraju czymkolwiek co ma silnik wyslalbym na ponowny
egzamin. Co najmniej.
Pzdr
PS: i zeby bylo NT - jazda motocyklem w Rzymie i Neapolu mi sie podobala
- tam to dopiero hardcore a czy z sakwami czy bez to bez roznicy :)
--
marider
Wsciekla Rn22 + dodatki
-
29. Data: 2011-05-30 10:14:36
Temat: Re: Sakwy trące po samochodach [OT]
Od: "Marcin N" <marcin5_usun@wykasuj_onet.pl>
Użytkownik "marider" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:irrst1$qvr$...@n...net.icm.edu.pl...
70% jezdzacych tym kraju czymkolwiek co ma silnik wyslalbym na ponowny
egzamin. Co najmniej.
=========
Zacznij od gości przejeżdżających staruszki przechodzące przez jezdnie.
Zrobisz przysługę światu.