eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.pecetSSD w netbookach i laptopach
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 11. Data: 2012-08-17 21:48:22
    Temat: Re: SSD w netbookach i laptopach
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-08-16, neo <d...@y...pl> wrote:
    > Innej firmy raczej nie chcę, bo boję się, że zacznie coś brzęczeć, coś
    > się będzie grzać, albo gniazda szybko przestaną łączyć (chyba, że coś
    > naprawdę polecasz).

    Jak na złość: Sony odradzam :).
    Dawniej to były wzorowe "małe laptopy", ale ostatnio się chyba trochę
    pogubili. Wydaje się, że za cel postawili sobie konkurencję z Apple,
    więc takie też robią laptopy: bardzo ładne, wydajne i poprawne, ale
    niczym się nie wybijające.

    Sztandarowym przykładem jest Vaio S:
    http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/3146353

    Naprawdę świetny i uniwersalny laptop. Do tego przepiękny :)
    Uniwersalny, czyli za słaby do zastosowań wymagających mocy lub dużego
    ekranu, ale daleki od najbardziej mobilnych (prawie 2kg przy 13" - bez
    żartów :)).

    Tańszy i IMO ciekawszy (dla Ciebie pewnie też) jest Toshiba Z830:
    http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/3579342
    O 0.5 kg lżejszy niż ten Sony, sporo tańszy.

    > A jak policzyłeś, że 1/3 z 64G? Ja mam pudło w którym jest 120G SSD i
    > po zainstalowaniu windy 7, office i paru innych niedużych rzeczy
    > zostało mi 30G wolnego miejsca (mam jeszcze osobnego twardziela na
    > dane). Właśnie zastanawiam się czy jak łyknę 128G to nie będzie za
    > mało. W sumie to do większych rzeczy mam pudło.

    Linux (Arch) w pełnym rynsztynku dla mnie, czyli pełny zestaw
    kompilatorów, edytory tekstu, IDE, R, Octave, SDK Androida (bo taką mam
    teraz fantazję), GIMP, darktable, całą ważną drobnicę i ogromnego
    TeXlive (1GB) upycham na powierzchni porównywalnej z gołym Windows 7,
    przy czym sam TeXlive zajmuje 1GB :).

    Sytuacja podobna w domu. System na Windowsie 7 (z Visual Studio,
    MS Office, drobniejszym oprogramowaniem i jedną grą sprzed dekady)
    zajmuje 37GB.
    Cały system linuxowy zajmuje 16GB, a jest znacznie bardziej rozbudowany
    od tego na laptopie i w tym jest spora baza danych (~4GB).
    Do tego mógłbym doliczyć wirtualnego Win XP (czasem go potrzebuję)
    - to jakieś 5 GB.

    Do tego oczywiście dochodzą 2 magazyny (300GB w desktopie i zewnętrzne
    250GB - zdjęcia, multimedia, jeszcze więcej danych i zdublowane backupy
    obu Linuxów :)), ale to chcę całkowicie wypchnąć z obudowy do końca
    roku.

    pozdrawiam,
    PK


  • 12. Data: 2012-08-18 13:19:38
    Temat: Re: SSD w netbookach i laptopach
    Od: neo <d...@y...pl>

    On 17 Sie, 19:40, Krystek <s...@k...art.pl> wrote:
    > W dniu 2012-08-17 00:38, neo pisze:
    >
    > > Ja potrzebuj netbooka, bez nap du optycznego, lekkiego i ma ego. Nie wiemczy
    > > soniak to robi, nie widz tutaj.
    >
    > http://aspires5.acer.com/html5/pl-PL/

    Tak, ultrabooki są ekstra. Ciekawe tylko co będzie bardziej trwałe,
    Acer czy Soniak.


  • 13. Data: 2012-08-18 13:51:43
    Temat: Re: SSD w netbookach i laptopach
    Od: neo <d...@y...pl>

    On 17 Sie, 21:48, PK <k...@n...pl> wrote:
    > On 2012-08-16, neo <d...@y...pl> wrote:
    >
    > > Innej firmy raczej nie chcę, bo boję się, że zacznie coś brzęczeć, coś
    > > się będzie grzać, albo gniazda szybko przestaną łączyć (chyba, że coś
    > > naprawdę polecasz).
    >
    > Jak na złość: Sony odradzam :).

    Ok, rozumiem. Boję się tylko, że coś innego będzie mniej trwałe.

    > Dawniej to były wzorowe "małe laptopy", ale ostatnio się chyba trochę
    > pogubili. Wydaje się, że za cel postawili sobie konkurencję z Apple,
    > więc takie też robią laptopy: bardzo ładne, wydajne i poprawne, ale
    > niczym się nie wybijające.

    U soniego przeszkadza mi, że jest rozpoznawalny, jak właśnie Apple.
    Ten napis VAIO mnie dekoncentruje ;)

    > Sztandarowym przykładem jest Vaio S:http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/3146353
    >
    > Naprawdę świetny i uniwersalny laptop. Do tego przepiękny :)

    No właśnie. Niestety za piękny. Ale możliwe, że nie będę miał wyjścia.
    Chociaż...

    > Uniwersalny, czyli za słaby do zastosowań wymagających mocy lub dużego
    > ekranu, ale daleki od najbardziej mobilnych (prawie 2kg przy 13" - bez
    > żartów :)).

    No tak. Ale do większych rzeczy zainwestowałem w pudło. Tego
    potrzebuję do mniejszych rzeczy, ale żeby parę lat pobujał i żeby nie
    zaczął wydawać dziwnych dźwięków, albo żeby gniazda nie padły itd.

    > Tańszy i IMO ciekawszy (dla Ciebie pewnie też) jest Toshiba
    Z830:http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/3579342
    > O 0.5 kg lżejszy niż ten Sony, sporo tańszy.

    Rzeczywiście fajna jest ta Toshiba. Właśnie coś takiego potrzebuję,
    tylko z i5 i z większym Ramem.

    http://www.skapiec.pl/site/cat/17/comp/3579339

    Możliwe, że na coś takiego się zdecyduję. Czy znasz coś o podobnych
    parametrach w niemetalowej obudowie? Czy ultrabooki w niemetalowych
    obudowach?

    I jeszcze jedno, za pozwoleniem, czy trwałość jest porównywalna z
    Sony?

    > > A jak policzyłeś, że 1/3 z 64G? Ja mam pudło w którym jest 120G SSD i
    > > po zainstalowaniu windy 7, office i paru innych niedużych rzeczy
    > > zostało mi 30G wolnego miejsca (mam jeszcze osobnego twardziela na
    > > dane). Właśnie zastanawiam się czy jak łyknę 128G to nie będzie za
    > > mało. W sumie to do większych rzeczy mam pudło.
    >
    > Linux (Arch) w pełnym rynsztynku dla mnie, czyli pełny zestaw
    > kompilatorów, edytory tekstu, IDE, R, Octave, SDK Androida (bo taką mam
    > teraz fantazję), GIMP, darktable, całą ważną drobnicę i ogromnego
    > TeXlive (1GB) upycham na powierzchni porównywalnej z gołym Windows 7,
    > przy czym sam TeXlive zajmuje 1GB :).
    >
    > Sytuacja podobna w domu. System na Windowsie 7 (z Visual Studio,
    > MS Office, drobniejszym oprogramowaniem i jedną grą sprzed dekady)
    > zajmuje 37GB.
    > Cały system linuxowy zajmuje 16GB, a jest znacznie bardziej rozbudowany
    > od tego na laptopie i w tym jest spora baza danych (~4GB).
    > Do tego mógłbym doliczyć wirtualnego Win XP (czasem go potrzebuję)
    > - to jakieś 5 GB.
    >
    > Do tego oczywiście dochodzą 2 magazyny (300GB w desktopie i zewnętrzne
    > 250GB - zdjęcia, multimedia, jeszcze więcej danych i zdublowane backupy
    > obu Linuxów :)), ale to chcę całkowicie wypchnąć z obudowy do końca
    > roku.

    No to muszę zajrzeć co ja tam ma na tym dysku, bo pamiętam, że ze 120G
    mam tylko 34G wolnych a do tej pory instalowałem tylko W7 i trochę
    drobnicy.

    Dziękuję za odpowiedź :)

    Pozdrawiam,

    n.


  • 14. Data: 2012-08-18 15:07:40
    Temat: Re: SSD w netbookach i laptopach
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-08-18, neo <d...@y...pl> wrote:
    > Ok, rozumiem. Boję się tylko, że coś innego będzie mniej trwałe.
    > Możliwe, że na coś takiego się zdecyduję. Czy znasz coś o podobnych
    > parametrach w niemetalowej obudowie? Czy ultrabooki w niemetalowych
    > obudowach?

    Nie jestem aż tak dobrze zorientowany, ale modeli nie ma wiele.
    Znajdź je na skapiec.pl (jest nawet podgrupa "ultrabooki" :)) i sprawdź
    na stronach producenta, z czego je robi. Te, które widziałem na żywo,
    były z aluminium/magnezu.

    > I jeszcze jedno, za pozwoleniem, czy trwałość jest porównywalna z
    > Sony?

    Ja nie jestem przekonany do tej "trwałości Sony", którą tak wychwalasz,
    ale powiem Ci tak. Tylko raz w życiu widziałem osobę z Sony Vaio
    starszym niż ~3 lata: pewnego profesora na moim wydziale. Za to pełno
    jest osób używających starych IBM, HP czy Dell. Także na allegro nie ma
    zatrzęsienia starych lapków Sony.

    Oczywiście mogą być różne powody tego stanu rzeczy.
    Może Sony nie są tak trwałe jak sądzisz :).
    A może po prostu specyficzny klient kupujący Sony Vaio (raczej majętny,
    zazwyczaj kierujący się modą) zmienia laptopa bez konieczności (tzn.
    sprawnego, wystarczająco mocnego), a starych sztuk nie sprzedaje, bo mu
    to nie robi wielkiej różnicy :).

    > No to muszę zajrzeć co ja tam ma na tym dysku, bo pamiętam, że ze 120G
    > mam tylko 34G wolnych a do tej pory instalowałem tylko W7 i trochę
    > drobnicy.

    Może masz mnóstwo punktów odzyskiwania albo śmietnik bez limitu? :)
    Używasz czasem tego wbudowanego narzędzia do czyszczenia partycji?
    [ http://en.wikipedia.org/wiki/Disk_Cleanup ]

    U mnie to wygląda tak:
    C:\Windows - 14 GB
    C:\Users (głównie .AppData - pliki zapisywane przez programy) - 6 GB
    C:\Program Files - 6 GB
    oraz tzw. "My Documents" ~ 3GB, ale mam to na partycji z magazynem

    Pewnie po jakimś sensownym czyszczeniu dałoby się trochę obciąć
    (szczególnie z tego .AppData).

    pozdrawiam,
    PK


  • 15. Data: 2012-08-18 15:42:16
    Temat: Re: SSD w netbookach i laptopach
    Od: neo <d...@y...pl>

    On 18 Sie, 15:07, PK <k...@n...pl> wrote:
    > On 2012-08-18, neo <d...@y...pl> wrote:
    >
    > > Ok, rozumiem. Boję się tylko, że coś innego będzie mniej trwałe.
    > > Możliwe, że na coś takiego się zdecyduję. Czy znasz coś o podobnych
    > > parametrach w niemetalowej obudowie? Czy ultrabooki w niemetalowych
    > > obudowach?
    >
    > Nie jestem aż tak dobrze zorientowany, ale modeli nie ma wiele.
    > Znajdź je na skapiec.pl (jest nawet podgrupa "ultrabooki" :)) i sprawdź
    > na stronach producenta, z czego je robi. Te, które widziałem na żywo,
    > były z aluminium/magnezu.

    Dziękuję bardzo za zainteresowanie :)

    Dobrze, pooglądam sobie to wszystko :)

    Wiem, że moje pytania są typu "Czy krowy dają mleko czy Coca-Colę?" i
    przepraszam, ale mimo wszystko wolę je zadać, żeby się przynajmniej z
    grubsza ukierunkować.

    > > I jeszcze jedno, za pozwoleniem, czy trwałość jest porównywalna z
    > > Sony?
    >
    > Ja nie jestem przekonany do tej "trwałości Sony", którą tak wychwalasz,
    > ale powiem Ci tak. Tylko raz w życiu widziałem osobę z Sony Vaio
    > starszym niż ~3 lata: pewnego profesora na moim wydziale. Za to pełno
    > jest osób używających starych IBM, HP czy Dell. Także na allegro nie ma
    > zatrzęsienia starych lapków Sony.

    Rozumiem. A Toshiba jest trwała?

    > Oczywiście mogą być różne powody tego stanu rzeczy.
    > Może Sony nie są tak trwałe jak sądzisz :).
    > A może po prostu specyficzny klient kupujący Sony Vaio (raczej majętny,
    > zazwyczaj kierujący się modą) zmienia laptopa bez konieczności (tzn.
    > sprawnego, wystarczająco mocnego), a starych sztuk nie sprzedaje, bo mu
    > to nie robi wielkiej różnicy :).

    Oprócz nowego pudła nad którym zastanawiałem się ponad miesiąc (i7,
    120SSD, HD2T, RAM32G itd) mam starego przenośnego delika 1.6GHz,
    RAM1G, HD70G. Czy ten delik jest już do wymiany, czy normalni ludzie
    powiedzieliby, że jest jeszcze ok?

    > > No to muszę zajrzeć co ja tam ma na tym dysku, bo pamiętam, że ze 120G
    > > mam tylko 34G wolnych a do tej pory instalowałem tylko W7 i trochę
    > > drobnicy.
    >
    > Może masz mnóstwo punktów odzyskiwania albo śmietnik bez limitu? :)

    Ok, sprawdzę to (w tej chwili jestem poza domem z delikiem :)

    > Używasz czasem tego wbudowanego narzędzia do czyszczenia partycji?
    > [http://en.wikipedia.org/wiki/Disk_Cleanup]

    Nie korzystałem jeszcze z tego, ale dziękuję, sprawdzę :)

    > U mnie to wygląda tak:
    > C:\Windows - 14 GB
    > C:\Users (głównie .AppData - pliki zapisywane przez programy) - 6 GB
    > C:\Program Files - 6 GB
    > oraz tzw. "My Documents" ~ 3GB, ale mam to na partycji z magazynem
    >
    > Pewnie po jakimś sensownym czyszczeniu dałoby się trochę obciąć
    > (szczególnie z tego .AppData).

    Dziękuję, sprawdzę to. Faktycznie wygląda tak jakbym coś większego
    przeoczył (może poza śmietnikiem :)

    Pozdrawiam,

    n.


  • 16. Data: 2012-08-18 16:29:54
    Temat: Re: SSD w netbookach i laptopach
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-08-18, neo <d...@y...pl> wrote:
    > Dziękuję bardzo za zainteresowanie :)

    No ale tak nie dziękuj cały czas :).

    > Wiem, że moje pytania są typu "Czy krowy dają mleko czy Coca-Colę?" i
    > przepraszam, ale mimo wszystko wolę je zadać, żeby się przynajmniej z
    > grubsza ukierunkować.

    I nie przepraszaj :).

    Poważnie - gdyby pisanie na grupę mnie tak okrutnie męczyło, to bym
    tego nie robił :). Mam czas, symulacja się liczy w tle i niewiele
    rzeczy poza prostym klientem usenetu mi działa :P.

    > Rozumiem. A Toshiba jest trwała?

    Przy zakupie upewnij się, że klawiatura i zawiasy są solidne oraz
    że da klapa jest sztywna (da się otworzyć ją jedną ręką trzymając
    za wierzchołek). W środku jest elektronika, która się popsuje albo nie,
    ale generalnie to samo jest we wszystkich laptopach.

    To na co jeszcze warto zwrócić uwagę, to chłodzenie. Trudno to sprawdzić
    przed zakupem, więc jak coś upatrzysz to poszukaj testów
    (np. na http://www.notebookreview.com/).

    > Oprócz nowego pudła nad którym zastanawiałem się ponad miesiąc (i7,
    > 120SSD, HD2T, RAM32G itd) mam starego przenośnego delika 1.6GHz,
    > RAM1G, HD70G. Czy ten delik jest już do wymiany, czy normalni ludzie
    > powiedzieliby, że jest jeszcze ok?

    Dla mnie byłby wystarczający (dla mnie netbook z Atomem za 1000 zł
    jest wystarczający :)).
    Tak naprawdę na takim laptopie można robić wszystko, co robi przeciętny
    użytkownik (www, poczta, muzyka, proste zadania w office). Problem może
    być z filmami HD, ale po co je oglądać na mobilnym lapku...?

    Klasyczne laptopy niedawno traciły popularność przez netbooki, a dziś
    tracą przez smartphony i tablety :).

    > Nie korzystałem jeszcze z tego, ale dziękuję, sprawdzę :)

    No to raz w tygodniu warto :).
    Otwierasz menu partycji (PPM), wybierasz "czyszczenie" albo "cleanup",
    wybierasz z listy co chcesz (spokojnie możesz wszystko).

    pozdrawiam,
    PK


  • 17. Data: 2012-08-18 17:44:36
    Temat: Re: SSD w netbookach i laptopach
    Od: Rafal Lukawski <r...@l...pl>

    On 2012-08-18 16:29, PK wrote:

    >
    > Dla mnie byłby wystarczający (dla mnie netbook z Atomem za 1000 zł
    > jest wystarczający :)).
    > Tak naprawdę na takim laptopie można robić wszystko, co robi przeciętny
    > użytkownik (www, poczta, muzyka, proste zadania w office). Problem może
    > być z filmami HD, ale po co je oglądać na mobilnym lapku...?

    Łatwo się pisze, IMHO te same aplikacje, które 10 lat temu działalu
    spokojnie na 10x wolniejszym sprzęcie, teraz mogą go zadlawic. Czy to
    komunikatory czy strony WWW. Przy probie pracy z atomem przede wszystkim
    musiałem dobrze dopasować aplikacje, przeglądarka - tylko chrome.
    Standardowe gg wówczas (jakies 1.5 roku temu) było bolączka, zużycie CPU
    bodajże przez flashowe wstawki, to samo może dotyczyć stron www /na
    szczęście flash chyli się ku upadkowi ;)/. Filmy tylko ze wspomaganiem
    sprzętowym (akurat miałem chipset nVidii).

    Obecnie przy i5/i7 nie zauwaza sie tego typu niuansów, na atomie już tak.


  • 18. Data: 2012-08-18 18:44:23
    Temat: Re: SSD w netbookach i laptopach
    Od: neo <d...@y...pl>

    On 18 Sie, 16:29, PK <k...@n...pl> wrote:
    > On 2012-08-18, neo <d...@y...pl> wrote:
    >
    > > Dziękuję bardzo za zainteresowanie :)
    >
    > No ale tak nie dziękuj cały czas :).

    Ok, chyba dam radę :)

    > > Wiem, że moje pytania są typu "Czy krowy dają mleko czy Coca-Colę?" i
    > > przepraszam, ale mimo wszystko wolę je zadać, żeby się przynajmniej z
    > > grubsza ukierunkować.
    >
    > I nie przepraszaj :).

    Ok :)

    > Poważnie - gdyby pisanie na grupę mnie tak okrutnie męczyło, to bym
    > tego nie robił :). Mam czas, symulacja się liczy w tle i niewiele
    > rzeczy poza prostym klientem usenetu mi działa :P.

    Dobra, to już powiedz jaka symulacja :0

    Giełda, prognoza pogody czy teoria strun? :)

    Też chciałbym kiedyś popisać jakieś programiki, ale na razie bliżej mi
    do filozofii i generalnie humanistyki. Do matmy trochę brakuje mi
    talentu.

    > > Rozumiem. A Toshiba jest trwała?
    >
    > Przy zakupie upewnij się, że klawiatura i zawiasy są solidne oraz
    > że da klapa jest sztywna (da się otworzyć ją jedną ręką trzymając
    > za wierzchołek). W środku jest elektronika, która się popsuje albo nie,
    > ale generalnie to samo jest we wszystkich laptopach.

    No tak, właśnie bardziej o mechaniczną stronę chodzi, chociaż
    oglądałem ostatnio filmik na którym procek intela bez wentylatora
    powodował zawieszenie aplikacji a amdek w tej sytuacji robił mały
    pożar.

    > To na co jeszcze warto zwrócić uwagę, to chłodzenie. Trudno to sprawdzić
    > przed zakupem, więc jak coś upatrzysz to poszukaj testów
    > (np. nahttp://www.notebookreview.com/).

    Ok :)

    > > Oprócz nowego pudła nad którym zastanawiałem się ponad miesiąc (i7,
    > > 120SSD, HD2T, RAM32G itd) mam starego przenośnego delika 1.6GHz,
    > > RAM1G, HD70G. Czy ten delik jest już do wymiany, czy normalni ludzie
    > > powiedzieliby, że jest jeszcze ok?
    >
    > Dla mnie byłby wystarczający (dla mnie netbook z Atomem za 1000 zł
    > jest wystarczający :)).

    Hm. Zastanowię się :)

    > Tak naprawdę na takim laptopie można robić wszystko, co robi przeciętny
    > użytkownik (www, poczta, muzyka, proste zadania w office). Problem może
    > być z filmami HD, ale po co je oglądać na mobilnym lapku...?

    Ja akurat dużo czytam i jak np. mam książeczkę w pdfie 500 stron i
    chcę ją podzielić na rozdziały (w wordzie) na lapku (netbooku), już
    nie wspomnę o możliwości otwarcia kilku plików tej wielkości
    równocześnie i robienia tego przy otwartej muzyce albo jakimś filmie,
    to mam problemy. Więc bazę mam na pudle, tam wszystko ściągam lub tnę,
    a na lapku czytam i oglądam (najczęściej na leżąco, wtedy daję radę 10
    godzin dziennie).

    > Klasyczne laptopy niedawno traciły popularność przez netbooki, a dziś
    > tracą przez smartphony i tablety :).

    Akurat jeżeli chodzi o telefon to mam bardzo starą nokię, w której
    wymieniłem tylko ostatnio baterię, która mi trzyma bez dotykania
    klawiatury 2 tygodnie i to wszystko czego na razie potrzebuję. Tablet?
    Jeszcze do tego nie dorosłem :)

    > > Nie korzystałem jeszcze z tego, ale dziękuję, sprawdzę :)
    >
    > No to raz w tygodniu warto :).
    > Otwierasz menu partycji (PPM), wybierasz "czyszczenie" albo "cleanup",
    > wybierasz z listy co chcesz (spokojnie możesz wszystko).

    Ok, spróbujemy :)

    n.


  • 19. Data: 2012-08-18 22:15:38
    Temat: Re: SSD w netbookach i laptopach
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-08-18, Rafal Lukawski <r...@l...pl> wrote:
    > Łatwo się pisze, IMHO te same aplikacje, które 10 lat temu działalu
    > spokojnie na 10x wolniejszym sprzęcie, teraz mogą go zadlawic. Czy to

    Oczywiście tak. Wiadomo że aplikacje "pompuje się" do poziomu
    przeciętnego komputera w USA, więc zdarzają się problemy. Pamiętam
    jak któraś kolejna wersja Photoshopa zawieszała mi się na zintegrowanym
    GPU... i to nie przy obróbce (tu nie było problemów) tylko w menu :D.

    Nie mniej aplikacje "lekkie" istnieją i jest ich naprawdę sporo.

    > komunikatory czy strony WWW. Przy probie pracy z atomem przede wszystkim
    > musiałem dobrze dopasować aplikacje, przeglądarka - tylko chrome.

    Chrome jest najbardziej zasobożerną aplikacją na moim Linuxie :). Wręcz
    dobija mnie to ile on pożera RAMu, ale jestem całkowicie zapatrzony
    w komfort użytkowania :).

    > bodajże przez flashowe wstawki, to samo może dotyczyć stron www /na
    > szczęście flash chyli się ku upadkowi ;)/. Filmy tylko ze wspomaganiem
    > sprzętowym (akurat miałem chipset nVidii).

    No niestety Flash jest taką "technologią", że przy odrobinie
    samozaparcia można zawiesić dowolnie mocny komputer.

    Nie mniej w tej chwili mamy już mobilną "rewolucję" i www znowu jest
    przyjazne dla słabszych komputerów, a możliwości są tak duże, że
    większość "szarych" użytkowników praktycznie nie opuszcza przeglądarki.

    > Obecnie przy i5/i7 nie zauwaza sie tego typu niuansów, na atomie już tak.

    Kwestia przyzwyczajeń. Ja staram się jechać na programach "light" zawsze
    i mnie to tak bardzo nie męczy. 4 lata temu kupiłem laptopa z Core2Duo,
    a 2 lata później desktopa ze słabszym procesorem (Dual Core). Teraz
    marzy mi się kupienie dwóch Atomów (netbook zamiast tego laptopa
    i serwer, który pozwoliłby na mocniejszą specjalizację domowego kompa).

    > Standardowe gg wówczas (jakies 1.5 roku temu) było bolączka, zużycie CPU

    Standardowe gg (tzn. dedykowany klient od gadugadu) był przez dekadę
    najgorszym i najsłabiej zoptymalizowanym softem komercyjnym, jaki
    widziałem (ostatnio to zaszczytne miano przejął Samsung Kies). Słaby
    to zatem punkt odniesienia.
    Wobec istnienia takich programów jak Miranda i Pidgin, chyba jedynym
    powodem używania dedykowanego klienta jest niewiedza połączona
    z dysgooglią :).

    pozdrawiam,
    PK


  • 20. Data: 2012-08-18 22:21:19
    Temat: Re: SSD w netbookach i laptopach
    Od: PK <k...@n...pl>

    On 2012-08-18, neo <d...@y...pl> wrote:
    > Dobra, to już powiedz jaka symulacja :0
    >
    > Giełda, prognoza pogody czy teoria strun? :)

    Giełda :).

    > Też chciałbym kiedyś popisać jakieś programiki, ale na razie bliżej mi
    > do filozofii i generalnie humanistyki. Do matmy trochę brakuje mi
    > talentu.

    Do pisania aplikacji użytkowych pojęcie o matematyce jest zupełnie
    zbędne (i znam wiele przypadków potwierdzających tę tezę :)).

    Ja akurat wolę symulacje, numerykę itp, ale brakuje mi nerwów
    do tworzenia interfejsów graficznych.

    pozdrawiam,
    PK

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: