eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaRozlutownica potrzebna › Re: Rozlutownica potrzebna
  • Data: 2017-12-24 12:48:18
    Temat: Re: Rozlutownica potrzebna
    Od: Paweł Pawłowicz <pawel.pawlowicz13@gmailDOTcom> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 23.12.2017 o 23:06, Marek S pisze:
    > W dniu 2017-12-23 o 22:09, Paweł Pawłowicz pisze:
    >
    > Zagmatwane to co napisałeś :-)

    Przeczytaj uważnie. Ty napisałeś o błędach, ja podałem przykład błędu.

    >> Można pstrykać na pół sekundy, wyłączając ssanie natychmiast po
    >> odessaniu. Wtedy lut nie zdąży przelecieć do zbiorniczka i krzepnie w
    >> rurce.
    >
    > Miało być "nie krzepnie w rurce lecz pozostaje płynny w połowie jej
    > długości"? Bo jak zakrzepnie to będzie tak jak do tej pory :-)

    Zdecydowanie nie. Patrz punkt pierwszy.

    >> Trzeba trzymać włączoną pompkę tak ze dwie sekundy od odjęcia od
    >> punktu lutowniczego.
    >
    > Tu chyba zabrakło słowa "potem" jako pierwszego w zdaniu?

    Ponownie: patrz punkt pierwszy.

    > Reasumując, polecasz odessanie 0.5s, odsunięcie od elementu, włączenie
    > na 2s by pełnym strumieniem zassało do zbiorniczka?

    Tu przyznaję Ci rację , napisałem niejasno. Zdecydowanie nie polecam
    wyłączania ssania natychmiast po odessaniu.

    > Jeśli tak, to spróbuję. Jednakże widzę tu pewien mankament. Aby
    > rozlutowanie było skuteczne to trzeba zazwyczaj postępować następująco:
    >
    > 1. Przytknąć dyszę rozlutownicy do nogi elementu.
    > 2. Gdy lut się upłynni uruchomić pompę wykonując jednocześnie okrężny
    > ruch pistoletem aby móc odessać lut z miejsca gdzie noga przylega do
    > metalizowanego otworu.
    > 3. Unieść dyszę i chwilę potem wyłączyć pompę.

    I tu dochodzimy do sedna. Ta "chwila" nie może być zbyt krótka.

    > Taką metodę wszędzie polecają i ona jest bardzo skuteczna. Element sam
    > wyłazi. W pół sekundy tego nie zdążę uczynić. :-( Oczywiście mogę
    > spróbować.
    >
    > Albo... płaśnie do głowy przyszedł mi pomysł. Zerknij na konstrukcję
    > pistoletu:
    >
    > https://drive.google.com/file/d/1lQWA0uOsnYXEn2YYYnO
    mcpgU0Y-Ohdd_/view?usp=sharing
    >
    >
    > Ta przeklęta rurka ma aż 1cm!!! Ona musi ostygnąć mocno na tak długim
    > odcinku. Na nią instaluje się gumową uszczelkę a na nią z kolei
    > zbiorniczek. Rurka wystaje poza tą uszczelkę 2.5mm. Zastyganie cyny
    > zawsze dokonuje się na samym końcu tej rurki. Zawsze zatkany fragment
    > jest widoczny. Może odciąć ten fragment?

    Dokładnie tak zrobiłem :-)
    Jako uszczelkę zastosowałem septę od dozownika chromatografu gazowego.
    Ona wytrzymuje wysokie temperatury, w odróżnieniu od oryginalnej gumki.
    Szczelność układu jest bardzo istotna, bez drobnych usprawnień w tym
    względzie mój ZD-915 doprowadzał mnie do pasji.

    > Jeśli to nie pomoże, to jeszcze bardziej skrócić ale wtedy odessany lut
    > będzie mógł zachlapywać uszczelkę hipotetycznie. A może nie i wskutek
    > bezwładności poleci dalej do zasobnika?

    Nie chce dalej lecieć, rozłazi się przy uszczelce. Ale sepcie to nie
    przeszkadza.

    > Albo najpierw pomierzyć zatkany fragment. Zestaw wyciorów jest na
    > wyposażeniu. Włożyć wycior na zimnej grzałce aż do końca rurki.
    > Zaznaczyć na nim długość. Odessać coś  aby rozlutownica się zatkała,
    > włożyć wycior i sprawdzić jak długi jest zator. Wtedy będzie jasne ile
    > odciąć.

    Zatyka się na odcinku zbyt długim, aby można go było odciąć :-(
    Trzeba więc unikać zatykania. Technika pracy jest tu istotna.

    Pozdrawiam,
    Paweł

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: