-
101. Data: 2013-05-07 19:31:07
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: the_foe <t...@w...pl>
W dniu 2013-05-07 15:21, johnkelly pisze:
> W dniu 2013-05-07 15:03, t? pisze:
>> Marek Dyjor wrote:
>>
>>> Kierowca nie powinien nigdy więcej mieć prawa do prowadzenia pojazdów
>>> mechanicznych. Generalnie osobą, która robi takie coś powinien sie
>>> zainteresować specjalista psychiatra, bo normalna zdrowa umysłowo osoba
>>> tak nie postępuje.
>>
>> A myślisz, że skąd się biorą dwa rozbite auta na poboczu? Stąd, że obaj
>> uciekali w tą samą stronę, a nie z "próby zabójstwa". Gość chciał ominąć,
>> możliwe, ze trąbił (na nagraniu nie słychać). Pech, że trafił
>> nieogarnięty na nieogarniętego, ale to jednak rower wymusił i jechał
>> dziwnie.
>
> No to już jest postęp :). Nieogarnięty trafił na nieogarniętego. Szkopuł
> w tym, że jeden z nieogarniętych powoził dwoma tonami i nie wiedział, że
> rzeczone tony mają pedał hamulca.
>
>
może ta pani dostała prawko?
http://www.youtube.com/watch?v=zVqIbiPLiLs
:)
--
@foe_pl
-
102. Data: 2013-05-07 19:36:36
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: the_foe <t...@w...pl>
W dniu 2013-05-07 17:22, RoMan Mandziejewicz pisze:
>> >Z filmu i google maps wychodzi mi, że jechał jakieś 40-60km/h.
> Nie byłbym pewny wyników przy tak gównianym obiektywie - za dużo
> możliwych błędów z samej optyki wychodzi.
>
Wystarczy okreslic punkt A i B. Odległość z mapy, czas z wideo i optyka
nie ma znaczenia.
--
@foe_pl
-
103. Data: 2013-05-07 19:52:41
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "MadMan" napisał w wiadomości
Dnia 07 May 2013 13:00:54 GMT, tá´ napisał(a):
>>> Jak już na preclu udowodniono - samochód jechał po drodze dla
>>> rowerów:
>>> http://goo.gl/maps/Le9ed
>> ROTFL! Tak, po trakcie papieskim.
>Nie wiem czy to trakt papieski, nie znam Bytowa. Za to oznakowanie
>jest
>jednoznaczne.
Jakos nie bardzo, skoro kawalek dalej jest znak parkingu dla
samochodow, a jeszcze dalej nakaz skretu dla samochodow ciezarowych.
I prawde mowiac zglupialem:
a) co poeta chcial przez to powiedziec ?
b) czy po drodze dla rowerow nie wolno jezdzic samochodem ? A na
jakiej podstawie ?
J.
-
104. Data: 2013-05-07 20:08:56
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: MadMan <m...@n...wp.pl>
Dnia Tue, 7 May 2013 19:52:41 +0200, J.F napisał(a):
> a) co poeta chcial przez to powiedziec ?
Że nie nadaje się do wykonywanej przez siebie pracy.
> b) czy po drodze dla rowerow nie wolno jezdzic samochodem ? A na
> jakiej podstawie ?
Oczywiście że nie mogą, na takiej podstawie że mogą rowery. I tylko
rowery. Podobnie jak po drodze dla pojazdów samochodowych rowery jeździć
nie mogą.
--
Pozdrawiam,
Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138
-
105. Data: 2013-05-07 20:23:10
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: Mario <m...@...pl>
W dniu 2013-05-07 19:29, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Hello Mario,
>
> Tuesday, May 7, 2013, 6:45:12 PM, you wrote:
>
>>>>> Ajwaj, nawet nie przyjmujesz do wiadomości, że mógł być oślepiony
>>>>> przez słońce.
>>>> Slonce nie prosto w oczy, tylko takze z prawej strony (cien rzucany
>>>> mniej wiecej pod katem 45 stopni),
>>> Już z tymi stopniami nie przesadzaj - słońce świeci z kierunku, z
>>> którego nadjeżdżał rowerzysta - najgorszy możliwy przypadek.
>> Ale on z tego kierunku nadjeżdżał kilka sekund wcześniej. Oberwał gdy
>> był na kierunku znacznie innym.
>
> A - Twoim zdaniem - ile czasu potrzeba, żeby po oślepieniu słońcem
> zobaczyć coś w cieniu?
Bez przesady nie wyszedł z piwnicy tylko jedzie trafiając na przemian na
miejsca jasne i zacienione. Wystarczy 1-2 sekundy i do tego czasu nie
trzeba zwolnić. On przejechał na oświetlonym odcinku od 0:11 do 0:16.
Nie widać żeby starał się dostosować prędkość do kiepskiej widoczności.
>
>>>> i nie widzi rowerzysty ktory wjezdza na wprost gdy honda jest dobre
>>>> 50 metrow wczesniej?
>>> Można nie widzieć. Mam od ulicy 80 metrów ścieżki do domu, późnym
>>> popołudniem słońce wali tak, że jadę prawie na ślepo. Ale 5km/h.
>> To może nadmierna prędkość w tym przypadku?
>
> Oczywiście.
>
>>>> I do konca zero reakcji? Bez zartow.
>>> Znaczy twierdzisz, ze zrobił to umyślnie?
>> Wygląda jakby umyślnie. Ale może pomykał na ślepo. Jechał znacznie
>> szybciej niż poprzednie auta. A poprzedni kierowca zwolnił mimo, że na
>> niekorzystnym kierunku pod słońce miał pieszego.
>
> Dlatego uważam, że kierowca był po prostu napruty.
Pewnie tak. Pytanie kto się zgłosił? On czy ktoś inny?
>
>>>> Poza tym jak sie nie widzi - to sie nie jedzie.
>>> Jasssne. Zostawiasz samochód na środku drogi, jak Cię słońce oślepi?
>> Zwalniasz i opuszczasz osłonę, lub podnosisz głowę, tak żeby oczy mieć w
>> cieniu.
>
> Ale jak już oślepiło, to pozamiatane. Zaczynasz w miarę normalnie
> widzieć dopiero po kilkunastu sekundach.
Przesadzasz. Nie wylazł z ciemnicy.
Moim zdaniem nie był oślepiony. Osłonki opuszczone i twarz w cieniu.'
> Szkoda, że resztę wyciąłeś
BO nie zamierzałem się z nią spierać :)
>
--
pozdrawiam
MD
-
106. Data: 2013-05-07 20:31:30
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: tá´Ź
Roman Stachowiak wrote:
> Przecinanie się kierunków ruchu?
ROTFL! Lingwiści od siedmiu boleści. :)
Zrozumcie wreszcie, że w języku polskim znacznie tego słowa nie jest
ograniczone do przedmiotów niebędących w ruchu.
ominąć się -- omijać się
1. <<przejść obok siebie, nie dotykając się>>
2. omijać się <<unikać się wzajemnie>>
ominąć -- omijać
1. <<okrążając, minąć coś, przejść, przejechać obok czegoś nie zatrzymując
się>>
2. <<nie stać się czyimś udziałem, nie dotknąć, nie dosięgnąć kogoś>>
3. <<nie uwzględnić kogoś lub czegoś>>
4. <<opuścić coś, nie biorąc w tym udziału, nie wykorzystać czegoś>>
5. <<unikać kogoś lub czegoś, nie utrzymywać z kimś stosunków towarzyskich>>
? omijać
1. przechodzić lub przejeżdżać obok kogoś lub czegoś;
2. unikać kogoś lub czegoś;
3. omijać się - unikać się wzajemnie
--
ss??q s? ??u??ou??
-
107. Data: 2013-05-07 20:32:36
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: tá´Ź
MadMan wrote:
> Na przykład wjeżdżając na miejsce parkingowe po drugiej stronie ulicy.
> Jakoś nie wyobrażam sobie żeby samochód był w stanie zrobić 2 skręty pod
> kątem prostym, każdy ma jakiś promień skrętu. No ale ja troszkę
> samochodami jeżdżę, czego i tobie życzę.
To jest jazda po ulicy, a nie przejeżdżanie przez ulicę.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
108. Data: 2013-05-07 20:34:10
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: tá´Ź
Jacek Maciejewski wrote:
> Gdybm był obcym w tym mieście i miał wjechać w tą ulicę na pewno bym
> tego nie zrobił widząc takie oznakowanie.
A co byś zrobił? Wracał tyłem?
> Daj sobie wytłumaczyć że
> zarówno oznakowanie jak i kolor nawierzchni sugerują jednoznacznie drogę
> dla rowerów.
Wyznaczony parking dla samochodów na tej ulicy 10 metrów dalej także?
--
ss??q s? ??u??ou??
-
109. Data: 2013-05-07 20:36:01
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: tá´Ź
Mario wrote:
> Twoim zdaniem każdy który zabił albo usiłował zabić wymaga leczenia
> zamiast karania?
Jeśli nie miał silnego motywu lub nie był pod wpływem środków
odurzających to zazwyczaj tak. Człowiek zdrowy psychicznie nie zabija
kogoś mu obcego w środku miasta.
--
ss??q s? ??u??ou??
-
110. Data: 2013-05-07 20:38:01
Temat: Re: Rowerzysta spowodował wypadek, kierowcę ścigają...
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "MadMan" napisał w wiadomości
Dnia Tue, 7 May 2013 19:52:41 +0200, J.F napisał(a):
>> a) co poeta chcial przez to powiedziec ?
>Że nie nadaje się do wykonywanej przez siebie pracy.
>> b) czy po drodze dla rowerow nie wolno jezdzic samochodem ? A na
>> jakiej podstawie ?
>Oczywiście że nie mogą, na takiej podstawie że mogą rowery. I tylko
>rowery.
Prosze zacytowac odpowiedni przepis.
>Podobnie jak po drodze dla pojazdów samochodowych rowery jeździć
>nie mogą.
Masz na mysli droge ekspresowa ? To akurat jawnie zapisane.
J.