--Przestrzegac to musi. A skoro ma karte rowerowa, to i troche poznac musial.

no to przestrzega, troche :-)

--Co najlepiej widac na filmie - zielone, to jedziemy :-)

kierowca MUSI znac PORD i MUSI go przestrzegac, w tej sytuacji nie ma zadnych
watpliwosci mozna ew. jeszcze dolozyc mandate temu w BMW za wymuszenie i spowodowanie
kolizji :-)

2. ZNACZENIE I STOSOWANIE

Znak informacyjny D6b "Przejście dla pieszych i przejazd dla rowerzystów" stosuje się
w celu oznaczenia miejsca przeznaczonego do przechodzenia pieszych oraz miejsca
przejeżdżania rowerzystów w poprzek drogi.
Kierujący pojazdem zbliżający się do miejsca oznaczonego znakiem jest obowiązany
zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszych znajdujących
się w tych miejscach lub na nie wchodzących oraz rowerzystów znajdujących się w tych
miejscach lub na nie wjeżdżających.

do góry

Dnia Mon, 9 Oct 2017 07:26:31 +0200, Shrek napisał(a):

>> No właśnie dlatego że "zasada prawej ręki" (tzn. art 25.1) to autobus musi
>> czekać.
>
> NIe dlatego - zresztą mają siebie na wzajem po lewej.

Przeczytaj w końcu ustawę, art 25.1 i dowiesz się dlaczego jak się skręca w
lewo, to trzeba ustąpić jadącemu prosto

>> W rozporządzeniu masz dokładnie napisane.
>> Sygnalizatory oznaczają zezwolenie lub zakaz wjazdu za sygnalizator i
>> koniec. Włącznie z sytuacjami kiedy sygnał zielony nie zezwala na wjazd.
>
> No dobrze - i ktoś wjechał na czerwonym z prawej.

> winny ten co na zielonym wjechał bo pierwszeństwa nie ustąpił

A masz Ty w ogóle prawo jazdy?
Winny zderzenia jest ten co pomimo zakazu (sygnału czerwonego) wjechał na
skrzyżowanie.


>> W Gdyni akurat tą kombinacją "walczono" z rikszami i samochodzikami dla
>> dzieci napędzanymi pedałami, na nadmorskiej DDR i chodniku. Nie stał przy
>> jezdni.
>
> W Karakowie też nie stał przy jezdni tylko przy chodniku obok jeddni.

Ktoś mógł go sobie nawet na środku rzeki postawić.
Nie zmienia to faktu że jest to uznakowanie zgodne z przepisami, mające
konkretne znaczenie.
Nie rozumiałeś go, wrzuciłeś jako przykład nie wiem czego...

do góry

W dniu 2017-10-06 o 15:35, Shrek pisze:
> W dniu 06.10.2017 o 12:07, SW3 pisze:
>
>> Zresztą nawet jak nie zwolnią do prędkości pieszego (4-6 km/h) tylko
>> do ok. 10km/h to i tak ich będzie łatwiej zauważyć niż teraz. Teraz
>> teoretycznie mogą jechać 50km/h (przeważnie).
>
> Problem ma dwie warstwy.
>
> Jedna to taka, że skręcając (akurat w prawo nie w lewo) ciężko
> rowerzystę zauważyć. Jak jest widoczność to często wystarczy paterzeć
> czy wcześniej takowego nie wyprzedzasz, co daje dość dużą (pytanie czy
> zadowalalającą) skuteczność detekcji rowerzystów.
>
> Druga to taka, że większość kierowców nie zdaje sobie sprawy nawet z
> pierwszej warstwy, bo problemu wogóle nie dostrzega. Pytałem o to
> znajomych czy nie mają problemów z widocznością rowerzytów przy skręcie
> w prawo i większość z nich odpowiedziała, że żadnego, bo po prostu
> rowerzyści w nich nie wjeżdzają;)
>
> Shrek
Wypadki to czasem nieszczęśliwe zbiegi okoliczności. Jeśli np. w
Warszawie sporo miejsc parkingowych jest wyznaczonych legalnie (przez
ZDM), ale niezgodnie z kodeksem (stawianie aut minimum 10 m przed
przejściem) to nie mamy o czym mówić. Rowerzysta wyjeżdża zza
samochodu/krzaka/pieszych i nieszczęście gotowe. Zwłaszcza, że porusza
się stosunkowo szybko. A już najgorzej, jak przy skręcie porusza się
idealnie "za słupkiem" przy przedniej szybie. Po prostu go nie widać aż
do momentu rozjechania...
T.

do góry

W dniu 09.10.2017 o 07:26 Shrek <...@w...pl> pisze:

>
>> Kontrolnie zapytam - pierwszy jedzie autobus czy samochód?
>> https://img4.demotywatoryfb.pl//uploads/201708/15016
87352_ukejs5_600.jpg
>
> Było.
Podrzucisz linka?

> Samochód. Zmieniasz temat.
>
Jeśli samochód, to dlaczego jest tam para znaków A-7 T-6c?

> Shrek

Pozdrawiam
Kamil

do góry

W dniu 09.10.2017 o 10:50, Kubuś Puchatek pisze:

>>> Kontrolnie zapytam - pierwszy jedzie autobus czy samochód?
>>> https://img4.demotywatoryfb.pl//uploads/201708/15016
87352_ukejs5_600.jpg
>>
>> Było.
> Podrzucisz linka?

Tu masz sprzed 10 lat. Temat wraca regularnie.

http://www.grupy.v10.pl/Re,Pierwsze,stwo,EmEne,E,wiE
t,E,1,1688080,2007_11.html

>> Samochód. Zmieniasz temat.
>>
> Jeśli samochód, to dlaczego jest tam para znaków A-7 T-6c?

Bo światła mają "pierwszeństwo" (czyli mogą je zmieniać) nad znakami
okrślającymi pierwszeństwo.

Shrek

do góry

W dniu 09.10.2017 o 13:57 Shrek <...@w...pl> pisze:

> W dniu 09.10.2017 o 10:50, Kubuś Puchatek pisze:
>
>>>> Kontrolnie zapytam - pierwszy jedzie autobus czy samochód?
>>>> https://img4.demotywatoryfb.pl//uploads/201708/15016
87352_ukejs5_600.jpg
>>>
>>> Było.
>> Podrzucisz linka?
>
> Tu masz sprzed 10 lat. Temat wraca regularnie.
>
> http://www.grupy.v10.pl/Re,Pierwsze,stwo,EmEne,E,wiE
t,E,1,1688080,2007_11.html
>
>>> Samochód. Zmieniasz temat.
>>>
>> Jeśli samochód, to dlaczego jest tam para znaków A-7 T-6c?
>
> Bo światła mają "pierwszeństwo" (czyli mogą je zmieniać) nad znakami
> okrślającymi pierwszeństwo.
>
> Shrek

Nie zrozumieliśmy się. Dlaczego ktoś je tam umieścił? Tzn. co zmieniło by
się w relacji samochód-autobus, gdyby tej pary znaków tam nie było?

Pozdrawiam
Kamil

do góry

W dniu 09.10.2017 o 14:33, Kubuś Puchatek pisze:

> Nie zrozumieliśmy się. Dlaczego ktoś je tam umieścił? Tzn. co zmieniło
> by się w relacji samochód-autobus, gdyby tej pary znaków tam nie było?

Widocznie jakiś smieszek przeliczył, ze tak musi być, bo inaczej jak
wysiądą światła to się zapcha, albo znaki były wcześniej i projektant
nie ruszył bo za "8 tysi to się tylko na światła umawiali":)

do góry

W dniu 2017-10-09 o 14:33, Kubuś Puchatek pisze:

> Nie zrozumieliśmy się. Dlaczego ktoś je tam umieścił? Tzn. co zmieniło
> by się w relacji samochód-autobus, gdyby tej pary znaków tam nie było?

Nic.
Za to zmieni, jeśli światła wysiądą.

--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry

Użytkownik "T." napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:59db28d4$0$5154$6...@n...neostrada
.pl...
>Wypadki to czasem nieszczęśliwe zbiegi okoliczności. Jeśli np. w
>Warszawie sporo miejsc parkingowych jest wyznaczonych legalnie (przez
>ZDM), ale niezgodnie z kodeksem (stawianie aut minimum 10 m przed
>przejściem) to nie mamy o czym mówić.

Znaki maja pierwszenstwo nad przepisami ogolnymi ustawy :-)

> Rowerzysta wyjeżdża zza samochodu/krzaka/pieszych i nieszczęście
> gotowe. Zwłaszcza, że porusza się stosunkowo szybko. A już
> najgorzej, jak przy skręcie porusza się idealnie "za słupkiem" przy
> przedniej szybie. Po prostu go nie widać aż do momentu
> rozjechania...

Przy przepisowych 10m tez moze byc klopot, jak samochod szybki i
rowerzysta szybki.

J.

do góry

Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:orfrd9$54u$...@n...news.atman.pl...
W dniu 09.10.2017 o 14:33, Kubuś Puchatek pisze:
>> Nie zrozumieliśmy się. Dlaczego ktoś je tam umieścił? Tzn. co
>> zmieniło by się w relacji samochód-autobus, gdyby tej pary znaków
>> tam nie było?

>Widocznie jakiś smieszek przeliczył, ze tak musi być, bo inaczej jak
>wysiądą światła to się zapcha, albo znaki były wcześniej i projektant
>nie ruszył bo za "8 tysi to się tylko na światła umawiali":)

Niekonieczne zapcha - tak z reguly ustawia sie pierwszenstwo na trasie
autobusu, bo to w koncu dlugie bydle i nie powinno dynamicznie ruszac.
A i cos o "wlasciwych" priorytetach ruchu wladze moga wspomniec.

Wiec pytanie raczej co bedzie jak swiatla beda dzialaly - ma tam
wydzielona faze i S-3, tylko wydzielony czas, czy nawet tego nie
trzeba, bo natezenie ruchu takie, ze ta chwila przy wylaczeniu
zielonego wystarca.

No ale tego zadanie juz nie pokaze :-)


J.

do góry