eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRondoprostowacz z Radomia :PRe: Rondoprostowacz z Radomia :P
  • Data: 2014-05-30 11:02:40
    Temat: Re: Rondoprostowacz z Radomia :P
    Od: Myjk <m...@n...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Thu, 29 May 2014 00:01:10 +0200, PlaMa

    >> Problem, jak widać po tym wątku, nie leży w konstrukcjach, tylko w
    >> samolubności ludzi. Niektórzy niedorośli jeszcze, żeby poruszać się
    >> sprawnie po drogach. :P
    > zdefiniuj sprawnie, bo Twoje rozwiązania ze sprawnością i łączącą się z
    > nią (w moim mniemaniu) prostotą niewiele mają wspólnego

    W moim mniemaniu twoje rozwiązania zaprzeczają przepisom i utrudniają
    życie. Dlatego jak, do niedawna, myślałem tak jak ty, to byłem zawalidrogą
    i samolubem. Oczywiście możesz sobie przeszukać archiwum PMS parę lat
    wstecz, gdy próbowałem sobie i innym wmówić w dyskusji, że rondo to zestaw
    skrzyżowań, droga jednokierunkowa, itp. (bo tak mi wtłoczyli na kursie).
    Teraz się tego piekielnie wstydzę, ale nie mam zamiaru tego ukrywać.

    >> Turbinówki nie są rozwiązaniem na głupotę i ignorancję. Nawet po rondach
    >> turbinowych niektórzy ludzie nie potrafią jeździć -- zawsze się znajdzie
    >> jakiś cyrkowiec co z prawego pasa przed sprzyżowaniem będzie chciał
    >> pojechać w lewo po "zewnętrznym" -- a tu nagle plama i gimnastyka na
    >> ciągłej żeby się przebić.
    > Nie wiem, jakie wątpliwości ktoś może mieć na turbinówce. Ta podstawowa
    > zasada poruszania się po drogach - ustąp pierwszeństwa osobie
    > poruszającej się pasem, na który chcesz wjechać. To elementarne.

    Pewnie że nie wiesz, bo nie potrafisz standardowo ze zrozumeiniem
    przeczytać co się (akurat nie do ciebie) pisze. Ja o rybce, ty o pipce.

    >> Ale to wymaga większej przestrzeni -- a tym elementem często się nie
    >> dysponuje.
    > znam wiele rond, które spokojnie można by przerobić na turbinówki.
    > Jakaś niechęć w ludziach się kryje albo nie wiem co...

    To kwestia oszczędzania (lub braku) pieniędzy. Po co zmieniać coś, co
    powinno funkcjonować dobrze bez przerabiania...

    --
    Pozdor Myjk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: