eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRezultat wyprzedzania na skrzyzowaniuRe: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
  • Data: 2010-05-20 14:31:19
    Temat: Re: Rezultat wyprzedzania na skrzyzowaniu
    Od: "Plumpi" <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Icek" <i...@d...pl> napisał w wiadomości
    news:ht2sqm$rla$1@node1.news.atman.pl...

    > czyli znowu twierdzisz, ze zmiana kierunku jazdy nie wymaga zachowania
    > szczegolnej ostroznosci ?

    Wymaga. Twierdzę natomiast, że fakt, iż ona nie zauważyła pędżącego za nią
    samochodu, którego kierowca łamiąc kilka przepisów PoRD wymusił na niej
    pierwszeństwo, nie jest podstawą do uznania ją w jakiejkowliek mierze za
    winną.

    > W kwestii domyslu gdyby dobrze sygnalizowala to tez nie doszloby do
    > zderzenia bo trudno mi dac wiare, ze ktos celowo doprowadza do wypadku

    Mnie też trudno jest dać wiarę, że można być aż takim idiotą, aby wyprzedzać
    na skrzyżowaniu, jadąc grubo przekraczając dopuszczalną prędkość, a jeszcze
    bardziej mnie dziwi fakt, że są jeszcze więksi idioci, którzy na grupie
    dyskusyjnej oficjalnie twierdzą, że ślepota tamtych idiotów zrzuca
    odpowiedzialność za wypadek na osobę, która w sposób prawidłowy i zgodny z
    PoRD wykonywała manewr skrętu na skrzyżowaniu.

    > Podawalem Ci przyklad i jakos sie nie ustosunkowales, Jakby tam stal na
    > tamtym pasie zaparkowany samochod to czy moglaby w niego bezpiecznie
    > wjechac
    > i byc uznana za niewinna ?

    Piszesz o całkiem czymś innym, co nie ma nic wspólnego z tym wypadkiem.
    Oczywiście w sytuacji, kiedy by tam stał wcześniej samochód, a ona widząc
    ten samochód i mając możliwość uniknięcia kolizji wjechała w niego celowo
    uważając, że ma pierwszeństwo - oczywiście uznana by została za winną i nie
    byłoby tu żadnych wątpliwości.
    Jednak w przypadku tego wypadku Audi nie stało na tym skrzyżowaniu, ale
    wjechało z ogromną prędkością, wymuszając pierwszeństwo i uderzając w Fiata.
    W tej sytuacji widząc za sobą to Audi nie miała ani obowiązku, ani podstaw
    do ustepowania pierwszeństwa kierowcy Audi, bo on tego pierwszęnstwa nie
    miał. Wręcz przeciwnie, dzięki pewnemu i szybko wykonanemu manewrowi zmiany
    kierunku jazdy ułatwiłaby pokonanie tego skrzyżowania w sposób bezpieczny i
    szybki - gdyby tylko kierowca Audi zwolnił i dał jej wykonać ten manewr w
    sposób zgodny z prawem. Ona by zjechała z drogi, a on nie zmieniając pasa
    ruchu przejechałby skrzyżowanie zgodnie z prawem. Hamowanie, zatrzymywanie
    się na skrzyżowaniu w celu przepuszczenia tego Audi wręcz było bardziej
    niebezpieczne, bo kierowca Audi mógł widzieć tego Fiata oraz manewr
    wykonywany przez kierowcę tego Fiata, a zatrzymanie się tego Fiata na pasie
    spowodowałoby, ze Audi wjechało by w kufer Fiata.

    Czy naprawdę nie widzisz różnicy i jesteś aż tak ograniczony ?

    Co do takiego zatrzymywania na skrzyżowaniu i stwarzania zagrożenia oraz
    korków to dzisiaj rano miałem tego przykład.
    Czekałem na skrzyżowaniu, aż przejedzie kawalkada samochodów, które z mojej
    prawej miały pierwszeństwo przejazdu
    1
    V
    |
    2 > --- ===== < < < < <cymbał < < < < <
    |x|
    | |

    Tak to wyglądało. Moje auto oznaczone X
    Droga, którą jechałem i w moje prawo miała pierwszeństwo.
    Na przeciw mnie stał samochód skręcający w swoją lewą stronę, czyli moja
    prawą na drodze podporządkowanej.
    Po mojej lewej stronie drugie auto, jadące na wprost, czyli także w moją
    prawą stronę i także wyjeżdżające z drogi podporzadkowanej.
    Samochody z mojej prawej jechały jeden za drugim, ale w pewnym miejscu była
    spora luka, na tyle duża, że z palcem w zębach wszyscy pokonalibyśmy
    skrzyżowanie bez pośpiechu, a za tą luką kolejna kawalkada aut i wszystkie
    skręcały w lewo czyli w drogę, na której ja czekałem.
    Kiedy kierowca oznaczony jako "cymbał" dojechał do skrzyżowania, ruszyłem,
    aby dokładnie zaraz za nim pokonać skrzyżowanie na wprost w kierunku pojazdu
    1, zaraz za mną już się przygotował ten z mojej lewej oznaczony jako 2 bo
    miał pierwszeństwo przed 1
    I wszystko by się ładnie i pięknie odbyło, gdyby nie wielka szczodrość
    cymbała, który postanowił się nagle zatrzymać na skrzyżowaniu ustępując
    pierwszeństwa kierowcy nr 1 , który ruszył razem z 2 , bo widać że nie
    załapali któremu cymbał ustapił.
    Ja już ruszyłem do przodu, ale musiałem się w tym momencie zatrzymać na
    środku skrzyżowania, zeby nie wjechać w cymbała. Kierowcy samochodów 1 i 2
    widząc wielką szczodrość cymbała także zaczęły wjeżdżać i o mało się nie
    stukneli, a skrzyżowanie się zakorkowało. Zanim zdołaliśmy się wzajemnie
    poprzepuszczać (ja cofnąć, żeby przepuścić 1 i 2) to nadjechała kolejna
    kawalkada aut, która została zmuszona do zatrzymania i odczekania aż się
    wyplączemy z tego.

    Tak wiec jak widzisz przez wielką nadszczodrość jednego debila, który wbrew
    PoRD, została stworzona sytuacja zagrożenia, bo mogłem w niego wjechać tak
    jak i mogli się stuknąć 1 z 2 , a ponadto zamiast poprawić przepustowość
    skrzyżowania to tylko ją zmniejszył i utrudnił przejazd kilkunastu
    samochodow przez skrzyżowanie.

    Dlatego też są przepisy PoRD, żeby każda sytuacja na drodze była jasna i
    klarowna, a przejazd odbywał się bezpiecznie wg jednych i wspólnych dla
    wszystkich zasad.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: