eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRegeneracja głowicy - czego się spodziewaćRe: Regeneracja głowicy - czego się spodziewać
  • Data: 2010-11-28 19:58:18
    Temat: Re: Regeneracja głowicy - czego się spodziewać
    Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2010-11-28 19:13, Piotr Śmiech pisze:
    > Witam,
    > Będę wymieniał uszczelkę pod głowicą, więc głowica będzie zdjęta. Czy warto
    > oddawać ją "do regeneracji"?

    Głowicę się sprawdza.
    Demontuje się sprężyny zaworów i sprawdza szczelność między zaworem a
    gniazdem (chyba przez wytworzenie próżni w kanałach głowicy).
    W razie nieszczelności się tam robi jakieś szlify na 3 kąty czy inne
    cuda (nawet nie wiem dokładnie), ale to dopiero po sprawdzeniu. Jak
    wszystko jeszcze szczelne to nie warto, bo to sporo pracy jest.

    Sprawdza się też luz zaworu w prowadnicy i ewentualnie wymienia prowadnice.

    Przy okazji sprawdzenia warto wymienić uszczelniacze, bo to kosztuje
    grosze, a wszystko już się ma na wierzchu.

    > W zależności od warsztatu proponują wymianę samej uszczelki (nawet bez
    > planowania głowicy)

    To jest jakieś dziwne podejście.
    Planowanie czasami nie jest konieczne, ale w przypadku kiedy uszczelka
    już puściła, raczej będzie potrzebne.

    IMO jak zdejmujesz głowicę, to zawsze się ją powinno minimalnie
    splanować żeby mieć pewność że jest równa.
    W dokumentacji trzeba poszukać minimalnej dopuszczalnej grubości głowicy
    i jeżeli jeszcze jest zapas, to nie ma się co zastanawiać.
    Bo ile zaoszczędzisz na tym? 50zł? A potencjalnie będziesz w plecy nową
    uszczelkę i całą robotę jeszcze raz.

    Do tego powinno się też wymienić śruby głowicy (zwłaszcza jeżeli są
    długie i cienkie).

    > To klekotanie to ponoć wyrobione popychacze hydrauliczne zaworów - ale czy da
    > się je zregenerować zamiast wymieniać? (komplet nowych popychaczy w ASO to
    > ponad 2000zł)

    Ponoć istnieje taka usługa jak regeneracja popychaczy hydraulicznych,
    ale nie mam pojęcia jak to się odbywa.
    Obawiam się że to będzie jakieś mycie w myjce ultradźwiękowej i
    rozruszanie ich na siłę.

    W każdym razie jak by to nie było robione, to słyszałem o tym jak
    najgorsze opinie - trwałość podobno rzędu setek kilometrów i w ogóle nie
    warto.

    Pechowo trafiłeś w bardzo drogi rozmiar popychaczy - bo np. takie same
    popychacze, różniące się jedynie 2mm niższą obudową kosztują 1/4 ceny
    tych Twoich.

    Jest jeszcze możliwość zamiany układu hydraulicznego na klasyczny
    mechaniczny popychacz z płytkami regulacyjnymi.
    Jak się dowiadywałem, to dla 16 zaworów coś takiego miało kosztować
    około 1000zł.
    Taki zabieg robi się np. jak podnosi się prędkość obrotową silnika czy
    zmienia wałki rozrządu na bardzo ostre, pytaj więc o to w warsztatach
    mechanicznie tuningujących silniki (czyli nie chiptuning). Bo w
    warsztacie gdzie tylko się naprawia silniki mogą nie wiedzieć co i jak.
    Wadą jest późniejsza konieczność regulowania tego luzu co kilkadziesiąt
    tysięcy kilometrów (tak jak w starych samochodach które nie miały tam
    hydrauliki)


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: