eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyRealny koszt 100kmRe: Realny koszt 100km
  • Data: 2013-07-12 15:12:51
    Temat: Re: Realny koszt 100km
    Od: ddddddd <l...@b...wytnijbezspamu.net.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2013-07-12 10:27, Cavallino pisze:
    >
    > Dla mnie komfort to święty spokój, że co by się nie stało, to nie mój
    > problem.
    > A auto kupuję takie jak potrzebuję, co oznacza, że auto wyższej klasy mi
    > potrzebne nie jest, a gdyby było to bym je kupił.

    Jeśli stać cię na to to fajnie. Mnie na ten przykład nie stać na nowego
    dostawczaka, kupiłem więc najtańsze co było z klimą i wyremontowałem


    > Co najwyżej używkę, ale jeszcze na gwarancji.
    > Za to nie muszę mieć na maskę jakiegoś znaczka wartego trzy razy tyle co
    > reszta auta.

    ja też nie


    >
    > Nie ma obowiązku wymiany klocków czy oleju w ASO.
    > Możesz wymienić sam i jechać do ASO na przegląd, tyle że to bez sensu,
    > bo w cenie przeglądu jest również wymiana oleju.
    > Ale 200-300 zł rocznie za przegląd nie stanowi dla mnie problemu,

    chyba że tak, ja tam w ceny przeglądów ostatnio się nie zagłębiałem,
    pamiętam tylko tyle że ceny usług były kosmiczne w porównaniu do
    normalnego warsztatu - ale może się to zmieniło

    > Ja też to rozumiem, jak ktoś ma 200 kg lub trójkę dzieci, to normalny
    > kompakt bywa za mały.
    > Względnie nowsze szpanerskie auto jest za drogie, stara buma wychodzi
    > taniej, a blachary mogą się nabrać.

    ja wymagam od auta żeby przyspieszało. Wystarczające przyspieszenie
    dawał mi m.in. silnik 2.0tdi 140KM w octavii. Niestety odkąd ją kupiłem
    jeździłem do serwisów bo szukałem gdzie mam uszkodzone zawieszenie (auto
    podskakiwało). Okazało się że to całkiem normalne zachowanie, inne auta
    też tak mają (to informacja od znajomych), a ja się po prostu
    przyzwyczaiłem do lepszego komfortu. Ale jak ktoś nie miał
    wygodniejszego auta to i takie byłoby super. do tego siedzenia chyba z
    desek... ;P
    Ja czasem jeżdżę mało, a czasem przez cały tydzień robię po kilkaset km
    dziennie, w między czasie pracując. Dla mnie auto musi być wygodne, musi
    mnie szybko i bezpiecznie dowieźć do celu. W aucie tak naprawdę muszę
    odpoczywać przed kolejną pracą. Jak chcę wyprzedzić to nie chcę się
    zastanawiać czy najbliższy kilometrowy odcinek prostej do tego wystarczy
    - wyprzedzam i mam to z głowy - niby niewiele, a o ile mniejsze
    zmęczenie pod koniec dnia. Jak wjeżdżam na autostradę to na krótkim
    pasie rozbiegowym uzyskuję 110km/h i spokojnie wjeżdżam przed TIRa
    nikomu nie zawadzając. Słabszym autem tego zrobić się nie da, mocniejsze
    z sensownym przyspieszeniem i mieszczące się eksploatacją w kilometrówce
    (0,8358zł/km) kosztuje więcej niż jestem w stanie na nie przeznaczyć.
    Teraz faktycznie mam znaczek BMW na masce - na początku mi to
    przeszkadzało, ale da się przyzwyczaić (nie wygląda jak dresowóz bo mam
    wersje kombi, a na to nie da się wyrywać blachar ;)
    W zasadzie jak bym mógł do tej octavii włożyć zawieszenie z Audi A6 i
    silnik z BMW 530d to bym jej nie zmieniał :)

    --
    Pozdrawiam
    Lukasz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: