eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyO co chodzi w tym szaleństwie? › Re: Re: Re: O co chodzi w tym szaleństwie?
  • Data: 2010-03-10 00:16:05
    Temat: Re: Re: Re: O co chodzi w tym szaleństwie?
    Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2010-03-09 15:43:03 +0100, Maciej Leszczynski <z...@j...cy> said:

    > jedziesz szybko licz sie z tym, ze czasem trzeba zwolnic i
    > bardziej uwazac,

    Coś ci się pomyliło.
    Ja ustępuję, bo mi honoru nie ubędzie, gdy ktoś sobie pojedzie szybciej.
    I o tym piszę.
    Ba! To nawet jest bezpieczniej, niż próby - jak wnoszę ze sposobu jazdu
    opisanego przez autora - bycia ormowcem i dawania jakichś nauczek tym
    innym.
    Jeżdżę z prędkościami, które lubię, pasują do warunków, terminów, mych
    umiejętności i żyję, a aut nie rozbijam, więc moja metoda się całkiem
    sprawdza.
    Mijają mnie dziesiątki aut jeżdżących o wiele szybciej niż ja.
    I co? Ano - nic.
    Dla was to jest problem z gatunku Nie Do Przeżycia, a ja mam to
    gdzieś - prawym pasem jak długo się da, a jeśli trzeba zjeżdżam między
    inne pojazdy i pozwalam tym szybkim gnać dalej.
    Ja jadę swoim tempem.

    To ciekawe, że was tak oburza myśl o ustąpieniu, lub o zjechaniu na
    prawy pas...

    >
    > regularnie jezdze z predkosciami grubo przekraczajacymi dopuszczalna,

    I fajnie, że żyjesz. :-)

    > zdarzaja sie kierowcy, ktorzy specjalnie nie chca zjechac


    No i właśnie o tym pisałem.
    (to ten fragment o penisach)

    > , ale ich najlepiej przeczekac lub wyprzedzic (nic
    > poza tym), bo przez swoje poganianie tylko sie bardziej zacietrzewia

    Ale ja ich nie poganiam.
    To autor wątku wspominał coś o tym, że mu na dupie siedzą, mrugają, a
    on swoje jedzie i ma to gdzieś, bo jest w prawie. (czy jakoś tak)

    >
    > summa summarum na naszych drogach(...) widac systematyczna
    > poprawe kultury jazdy (np. jazda na zamek)


    Nie mów o tym głośno, bo neelix usłyszy i się zdenerwuje.
    ;-)


    > - w kazdym razie nie ma co jej psuc przez miganie swiatlami (w
    > wiekszosci krajow sa za to mandaty - i slusznie)

    No, ale ja to wiem.
    Bo - co tak denerwuje niektórych - potrafię zjechać na prawo, puścić
    szybszego i wrócić na lewy.
    Bo to jest proste i nie wymaga wiele więcej ponad standardowe
    umiejętności kierowcy...
    --
    Bydlę

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: