eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaRaspberry Pi i przerwaniaRe: Raspberry Pi i przerwania
  • Data: 2016-12-28 01:40:51
    Temat: Re: Raspberry Pi i przerwania
    Od: a...@m...uni.wroc.pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Atlantis <m...@w...pl> wrote:
    > Pytanie zapewne z kategorii banalnych, ale nie mog? na szybko doszuka?
    > si? odpowiedzi, a nie jestem pewien, czy w tym przypadku powinienem
    > trzyma? si? przyzwyczaje? z mikrokontroler?w, czy jednak nie.
    >
    > Jak wiadomo jedn? z najwa?niejszych zasad przy programowaniu na MCU jest
    > jak najszybsze wychodzenie z funkcji obs?uguj?cej przerwanie - je?li
    > trzeba wykona? d?u?sz? parti? kodu albo co? przeczeka?, ustawia si?
    > flag? i robi to w p?tli g??wnej programu.
    >
    > Czy ta zasada ci?gle obowi?zuje na Raspberry Pi? Mam kawa?ek kodu, kt?ry
    > ma m.in. sprawdza? stan kilku przycisk?w i obs?ugiwa? enkoder obrotowy.
    > Po wykryciu naci?ni?cia przycisku albo przekr?cenia pokr?t?a zajdzie
    > konieczno?? wys?ania polecenia do zewn?trznego procesu, za po?rednictwem
    > potoku nazwanego albo gniazda uniksowego. Mog? sobie pozwoli? na
    > umieszczenie tych operacji w kodzie obs?ugi przerwania? J?dro sobie
    > poradzi z tak? sytuacj?, czy b?d? mia? do czynienia z blokad?, jak na
    > mikrokontrolerze?
    >
    > Je?li takie rozwi?zanie jest niedopuszczalne, w jaki spos?b mog?
    > wybudzi? p?tle g??wn? u?pion? poleceniem sleep()? Bo z tego co widz?,
    > nie dzieje si? to automatycznie po wyj?ciu z przerwania. M?g?bym co
    > prawda usypia? program na kr?tko i periodycznie sprawdza? stan flag, aby
    > u?ytkownik nie zauwa?y? op??nie?. Jednak troch? szkoda cykli procesora,
    > je?li da si? to zrobi? lepiej.

    Cos mi to wyglada niespojne: przerwania to obsluguje jadro, a twoj
    program ma z nimi do czynienia tylko wtedy gdy jest jadrem (czyli
    chodzi na golym krzemie) lub jego czescia. Jak masz w miare
    typowa instalacje to jest sobie jadro Linuxa ktore sie zajmuje
    przerwaniami. Na poziomie usera sa sygnaly. Roznice sa istotne.
    Raz skala: procesow usera mozesz miec cala mase i te procesy nie
    musza sie spieszyc. W jadrze trzeba obsluzyc wiele roznych
    przerwan i tak jak na MCU trzeba unikac dlugiego czasu z
    zablokowanymi przerwaniami. Procedura obslugi przerwania
    moze wykonac wiele roznych operacji, o ile zmiesci sie
    w czasie i unika blokad. Co do syganlow, to trudno je
    poprawnie uzyc bo rozne biblioteki (zaczynac od libc) moga
    zglupiec jesli zrobisz cos innego niz ustawienie flagi
    w procedurze obslugi sygnalu. Tzn. mozesz dostac program
    ktory losowo nie dziala. Jak to nie dzialanie jest
    dostatecznie czeste to wykryjesz to testowaniem. Ale moze
    tez przejsc testy a sprawiac problemy dopiero w eksploatacji.

    Co do wybudzania na poziomie usera: normalne API jadra jest
    takie ze jesli na cos czekasz to robisz wywolanie funkcji
    systemowej ktora blokuje twoj proces i budzi go kiedy
    nalezy. W szczegolnosci normalne operacje wejscia/wyjscia
    blokuja sie do momentu nadejscia danych. Jesli potrzebujesz
    synchronizowac watki procesu to sa semafory do synchronizacji.
    Miedzy procesami standartowa metoda to gniazdka. Jak
    nie ma odpowiedniego API to zwykla sztuczka to nieskonczona
    petla ktora cos sprawdza a potem przez chwile spi. Jesli
    to chcesz lepiej do modul jadra z driverem ktory wybudzi
    twoj proces (mam wrazenie ze wybudzanie po zmianie na
    GPIO jest dostepne w standartowym driverze).

    --
    Waldek Hebisch

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: