W dniu 2011-03-22 17:57, Umiar pisze:

> Touareg dla mnie jest jak na razie na pierwszym miejscu, ale Range
> mnie nęci.
> A silnik w Turku, 2.5 TDi to nie jest przypadkiem ta sama jednostka co
> w Audi, słynąca z awarii krzywek wałka?
> Jeśli tak to chyba 3.0 TDI zostaje...

W Audi felerne bylo 2.5 _V6_ TDI i po 2003 ma poprawione walki. W
Touaregu jest 2.5 _R5_ TDI i to jest silnik, ktory jest montowany chyba
jeszcze w VW Multivanie/Transporterze (?), nie ma kompletnie nic
wspolnego z jednostka Audi. R5 jest na pompowtryskiwaczach, wiec w razie
awarii mozna wymienic tylko te felerne, w 3.0 V6 TDI (common rail)
trzeba walczyc z cala listwa wtryskowa co jest duzo kosztowniejsze.
To moze jeszcze dodam, ze 2.5 R5 TDI 174KM mozna czipnac bezpiecznie na
210KM i juz jako tako sie odpycha, 3.0 V6 TDI 224KM zrobiono nam na
~280KM, osiagi ponad przyzwoite jak na 2,5 tony, ladnie gniecie ;)
Spalanie R5 vs V6 - lekko na korzysc R5 (okolo litra) ale samochody sa
uzytkowane przez rozne osoby o roznych stylach jazdy (V6 troche
agresywniej), wiec ogolnie to spalanie/osiagi lepszym wyborem jest V6.

--
Pozdrawiam,
Maciek