-
21. Data: 2014-03-02 20:24:47
Temat: Re: Radio CB ale dzielone...
Od: Albercik <n...@g...pl>
W dniu 28.02.2014 22:58, Sebastian Biały pisze:
> Pierwsza częśc: obwody nadawcze, odbiorcze, PLL. Dodatkowo dorobić
> kontroler sterujący PLL i być może przekaźnikami nadawania, posiadający
> wejście komunikacyjne.
>
> Druga część: oryginalny front do smieci, zrobić od zera sterowanie na
> jakimś kontrolerze i połaczyć go z 1 częscią za pomocą 4 drutów
> (przesyłając po nich również audio, a co :).
Ja sobie tak przerobiłem alana 38 (ręczniak), z tym że on średniawo jest
przystosowany do takiej przeróbki, potencjometry + wyświetlacz i
przyciski up/down umieściłem na kawałku plastiku dopasowanym do
popielniczki, resztę wcisnąłem w oryginalnej obudowie do podłokietnika,
oba moduły połączone taśmą do napędu fdd z komputera (dużo żył, bo
sterownik wyświetlacza LED został w podłokietniku)
Jako głośnik wykorzystałem oryginalny montowany w lagunie II jako
gadaczka - ciekawy twór - ma dwie cewki, z czego jedna nie wykorzystana.
Mikrofon(oryginalny z radia) zamocowałem u góry lewego słupka, przycisk
nadawania mam na panelu w popielniczce. Aby nadawać muszę się nieco
nachylić do przodu i trochę głośniej mówić(musiał bym sobie wzmacniacz
zamontować) ale jeżdżę już tak od 2 lat i idzie z tym żyć. Komfort braku
kabli i przeszkadzajek jest bezcenny.
-
22. Data: 2014-03-02 20:47:47
Temat: Re: Radio CB ale dzielone...
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2014-03-02 20:24, Albercik wrote:
> Ja sobie tak przerobiłem alana 38 (ręczniak), z tym że on średniawo jest
> przystosowany do takiej przeróbki, potencjometry + wyświetlacz i
> przyciski up/down umieściłem na kawałku plastiku dopasowanym do
> popielniczki, resztę wcisnąłem w oryginalnej obudowie do podłokietnika,
> oba moduły połączone taśmą do napędu fdd z komputera (dużo żył, bo
> sterownik wyświetlacza LED został w podłokietniku)
Tego chce uniknąć. W wersji w której miałbym ochotę to zrobić były by
tylko 2 druty sygnałowe + zasilanie. Całośc transmisji (LCD, stan
potencjometrów, dzwięk) przesyłane bylo by cyfrowo w obie strony (tak,
audio z mikrofonu też). Przy paśmie rzędu 2-4kHz na mikrofonie spokojnie
wcisnę to w transmisje szeregową po RS485 co jest bajecznie proste.
Podstawowy cel to ekstremalna miniaturyzacja tak aby calość miała max 5
na 5cm + opcjonalnie wyświetlacz (zajumany z jakiegoś telefonu). Tak
żeby zmieścić to na uchwycie drzwi. A radio wsadzę gdzieś pod plastik w
bagażniku.
> Jako głośnik wykorzystałem oryginalny montowany w lagunie II jako
> gadaczka - ciekawy twór - ma dwie cewki, z czego jedna nie wykorzystana.
Ja Lagunę II właśnie opchnąłem :) Niestety głośnik ten miał fatalne
własności. W ogóle gadaczka to jakaś pomyłka - dlaczego u diabła nie
korzysta z głośników radia tylko ma własny mizernej jakości?
> Komfort braku
> kabli i przeszkadzajek jest bezcenny.
O właśnie. Bezcenny.
-
23. Data: 2014-03-02 21:10:52
Temat: Re: Radio CB ale dzielone...
Od: AZ <a...@g...com>
On 2014-03-02, Artur Maśląg <f...@p...com> wrote:
>>
>> są radia, które całe mieszczą się w gruszce.
>
> To interesujące - wskażesz model? Sądzę, że podłączenie do gruszki
> przewodu antenowego może być delikatnie powiedziawszy niezbyt trafionym
> pomysłem...
>
Alan 42 multi. Czemu niezbyt trafionym pomyslem?
--
Artur
ZZR 1200
-
24. Data: 2014-03-02 21:33:07
Temat: Re: Radio CB ale dzielone...
Od: Albercik <n...@g...pl>
W dniu 02.03.2014 20:47, Sebastian Biały pisze:
> Tego chce uniknąć. W wersji w której miałbym ochotę to zrobić były by
> tylko 2 druty sygnałowe + zasilanie. Całośc transmisji (LCD, stan
> potencjometrów, dzwięk) przesyłane bylo by cyfrowo w obie strony (tak,
> audio z mikrofonu też). Przy paśmie rzędu 2-4kHz na mikrofonie spokojnie
> wcisnę to w transmisje szeregową po RS485 co jest bajecznie proste.
Jak chcesz się pobawić, masz zbędny czas, wiedzę i środki to Ci nie będę
bronił, ale moim zdaniem nie warto, pod kokpitem(albo i nawet w
drzwiach) znajdziesz dość miejsca aby upchnąć tam radio i połączyć je
przewodem wielożyłowym z panelem sterowniczym, który to będzie żywcem
wyjęty z owego radia.
Ilość problemów jakie napotkasz będzie dość spora, w końcu może
zadziała, satysfakcja będzie ogromna, ale musisz sobie odpowiedzieć na
jedno zajebiście ważne pytanie - co jest celem?
-
25. Data: 2014-03-02 21:48:55
Temat: Re: Radio CB ale dzielone...
Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>
On 2014-03-02 21:33, Albercik wrote:
> znajdziesz dość miejsca aby upchnąć tam radio i połączyć je
> przewodem wielożyłowym z panelem sterowniczym, który to będzie żywcem
> wyjęty z owego radia.
Na taką odległośc kiepsko widze wyswietlacz LCD sterowany bez żadnego
buforowania i generujący zakłucenia w drutach audio (i to kilku).
> Ilość problemów jakie napotkasz będzie dość spora, w końcu może
> zadziała, satysfakcja będzie ogromna, ale musisz sobie odpowiedzieć na
> jedno zajebiście ważne pytanie - co jest celem?
Fun.
-
26. Data: 2014-03-02 23:12:25
Temat: Re: Radio CB ale dzielone...
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 02 Mar 2014 16:00:59 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
> W dniu 2014-03-02 15:42, masti pisze:
>> tu masz porównanie kilku:
>> http://forumkkozle.pl/index.php?topic=1094.0
>
> To jest pomieszanie z poplątaniem, a nie 'całe radia w gruszce'.
> Alan 42 to typowy ręczniak z możliwością adaptacji do pracy
> w samochodzie. [...]
> Użycie ręczniaka w samochodzie może być czasem przydatne.
> Kiedyś tak używałem Alan-a 38 i Yaesu FT 530 :)
> No, ale zdaje się nie o tym była mowa.
Tylko ze Alan 38 to wielka cegla, niewygodna w samochodzie.
A 42 to taka nieco wieksza gruszka.
J.
-
27. Data: 2014-03-03 00:46:10
Temat: Re: Radio CB ale dzielone...
Od: BartekK <s...@d...org>
W dniu 2014-03-02 21:10, AZ pisze:
> On 2014-03-02, Artur Maśląg <f...@p...com> wrote:
>>>
>>> są radia, które całe mieszczą się w gruszce.
>>
>> To interesujące - wskażesz model? Sądzę, że podłączenie do gruszki
>> przewodu antenowego może być delikatnie powiedziawszy niezbyt trafionym
>> pomysłem...
>>
> Alan 42 multi. Czemu niezbyt trafionym pomyslem?
Zerowa odporność na zakłócenia/szum przychodzące po zasilaniu. Niewielka
odporność na zakłócenia impulsowe przychodzące z anteny. Mały i
cichy/niewyraźny głośniczek (z którego w aucie po prostu nie słychać
dobrze, chyba że w jakiejś limuzynie). I na końcu - w razie wypadku
latający po całej kabinie solidny pocisk-klocek... bo tego nie ma jak
zamontować.
--
| Bartłomiej Kuźniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173
-
28. Data: 2014-03-03 01:14:00
Temat: Re: Radio CB ale dzielone...
Od: AZ <a...@g...com>
On 2014-03-02, BartekK <s...@d...org> wrote:
>>>
>>> To interesujące - wskażesz model? Sądzę, że podłączenie do gruszki
>>> przewodu antenowego może być delikatnie powiedziawszy niezbyt trafionym
>>> pomysłem...
>>>
>> Alan 42 multi. Czemu niezbyt trafionym pomyslem?
> Zerowa odporność na zakłócenia/szum przychodzące po zasilaniu. Niewielka
> odporność na zakłócenia impulsowe przychodzące z anteny. Mały i
> cichy/niewyraźny głośniczek (z którego w aucie po prostu nie słychać
> dobrze, chyba że w jakiejś limuzynie). I na końcu - w razie wypadku
> latający po całej kabinie solidny pocisk-klocek... bo tego nie ma jak
> zamontować.
>
Ale mnie chodzilo o to czemu nietrafionym pomyslem jest podlaczenie
przewodu antenowego :-) To co napisales to wszystko wiem bo posiadam
ten wynalazek ;-)
--
Artur
ZZR 1200
-
29. Data: 2014-03-03 14:26:12
Temat: Re: Radio CB ale dzielone...
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2014-03-02 21:10, AZ pisze:
> On 2014-03-02, Artur Maśląg <f...@p...com> wrote:
>>>
>>> są radia, które całe mieszczą się w gruszce.
>>
>> To interesujące - wskażesz model? Sądzę, że podłączenie do gruszki
>> przewodu antenowego może być delikatnie powiedziawszy niezbyt trafionym
>> pomysłem...
>>
> Alan 42 multi.
Ten ma adapter do kabla antenowego, a sam jest delikatnie powiedziawszy
fatalnej jakości transceiverem.
> Czemu niezbyt trafionym pomyslem?
Ponieważ to zwyczajnie niewygodne i przewód pracuje? W tym
Alanie masz adapter i przewodu nie musisz podpinać wprost pod
'gruszkę'. No, ale jakość fatalna - pewnie też tego powodu.
-
30. Data: 2014-03-03 14:46:32
Temat: Re: Radio CB ale dzielone...
Od: Artur Maśląg <n...@w...pl>
W dniu 2014-03-02 23:12, J.F. pisze:
> Dnia Sun, 02 Mar 2014 16:00:59 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
>> W dniu 2014-03-02 15:42, masti pisze:
>>> tu masz porównanie kilku:
>>> http://forumkkozle.pl/index.php?topic=1094.0
>>
>> To jest pomieszanie z poplątaniem, a nie 'całe radia w gruszce'.
>> Alan 42 to typowy ręczniak z możliwością adaptacji do pracy
>> w samochodzie. [...]
>> Użycie ręczniaka w samochodzie może być czasem przydatne.
>> Kiedyś tak używałem Alan-a 38 i Yaesu FT 530 :)
>> No, ale zdaje się nie o tym była mowa.
>
> Tylko ze Alan 38 to wielka cegla, niewygodna w samochodzie.
No i? Yaesu FT 530 jest królem ręczniaków i nawet MH-29 Mic
(specjalna 'gruszka' do samochodu) pojawiła się w akcesoriach,
by było wygodnie i dobrze.
> A 42 to taka nieco wieksza gruszka.
Tylko nieco większa gruszka i gówniane radio:>