-
21. Data: 2012-02-24 13:07:54
Temat: Re: Radar na czerwono
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
On Fri, 24 Feb 2012 12:46:57 +0100, Myjk wrote:
> Fri, 24 Feb 2012 12:19:24 +0100, Tomasz Pyra
>
>> Mówi że ma być 3s.
>
> Zgłaszasz jak widzisz krótsze?
> Ja tak, i zazwyczaj następnego dnia działa już poprawnie.
To musisz spróbować w Kobylnicy :-)
Bo jak w trójmieście różne rzeczy zgłaszam, to też zawsze szybko jest efekt
i odpowiedź.
Problemem jest system w którym tego typu mniejsze i większe kanty dają
konkretny dochód urzędowi który odpowiedzialny jest za przestrzeganie tych
przepisów.
Bo w sytuacji kiedy takie krótkie pomarańczowe przynosi przykładowo milion
zł rocznie dochodu do gminy, to już sobie możesz zgłaszać.
Bo niestety jak ten sam urząd stanowi prawo, egzekwuje je, karze i jest
beneficjentem tych kar, to standardowa sytuacja kiedy urząd bardzo
skrupulatnie przestrzega każdego prawa jakoś nie chce działać.
-
22. Data: 2012-02-24 13:19:50
Temat: Re: Radar na czerwono
Od: Arek <a...@a...pl>
W dniu 2012-02-24 12:31, to pisze:
> begin Czarek Daniluk
>
>> W W-wie praktycznie na każdych światłach znajdzie się klient
>> przelatujący na czerwonym świetle ;)
>
> I komu to przeszkadza?
Temu na "wczesnym" zielonym?
A.
-
23. Data: 2012-02-24 13:27:28
Temat: Re: Radar na czerwono
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-02-24 12:03, Tomasz Pyra pisze:
> On Fri, 24 Feb 2012 11:07:37 +0100, Artur Maśląg wrote:
(...)
>> Wiedziałem. Jak dobre rozwiązania to oczywiście znowu spisek.
>
> Dobre od niedobrego różni się w tym przypadku drogą przepływu pieniędzy z
> mandatów.
Aha, czyli jednak spisek...
>>> Kilka straży gminnych takie urządzenia już ma.
>>
>> Które?
>
> Nie znam wszystkich gmin w Polsce, ale z moich ulubionych to Kobylnica i
> Człuchów już mają takie FR.
Aha, czyli Twoje ulubione - BTW, to nie jest FR.
> Debrzno z rozpędu podobno też kupiło, ale dopiero dobudowują do tego FR
> światła.
Aha, czyli te światła są też pewnie nikomu niepotrzebne...
>>> Pomarańczowe trwa może 1.5s, potem dwie szybkie fotki dokumentujące że
>>> samochód porusza się po skrzyżowaniu na czerwonym świetle.
>>
>> Czas trwania sygnałów jest określony przepisami i zależy od
>> dopuszczalnej prędkości itd.
>
> Podziwiam Twoją niczym niezmąconą wiarę w przepisy i ich przestrzeganie.
Póki co to podziwiasz tylko swoje imaginacje -
> Bo wiesz... Prędkość samochodów i sposób pokonywania skrzyżowań też jest
> jest określona przepisami i co z tego?
No i stawia się różne urządzenia pomiarowe, by ograniczyć samowolę.
>> No jasne - nie ma to jak sprowadzanie sprawy do absurdu.
>
> No niestety - mając 1.5s pomarańczowego przy dozwolonej prędkości 40km/h i
Aha, znaczy przepisy nie istnieją, a ten co przejechał zrobił to
oczywiście na żółtym, jadąc z prędkością dozwoloną.
> fotoradar robiący zdjęcie zarówno za przekroczenie prędkości jaki i jazdę
> przez skrzyżowanie jak zapala się czerwone światło, to ciężko to zrobić
> jakoś lepiej.
Wiesz jak takie urządzenie działa? Jeżeli dodatkowo dostał za
przekroczoną prędkość, to raczej przed światłami nie jechał zgodnie
z ograniczeniem.
> Ale na pocieszenie możesz się zawsze odwołać do sądu.
No i całe szczęście.
> Tu masz to skrzyżowanie i mandat dla kierowcy który robił co mógł (na
> zbliżeniu widać światła stopu), ale niestety mając te 1.5s na wyhamowanie
> zatrzymał się jakiś metr za linią:
> http://emil-tv.pl/galerie/odc-42/zdjecie-1.jpg
> 300zł i 6pkt, ewentualnie wycieczka do sądu w Człuchowie gdzie sprawa
> pewnie jest do wygrania, tylko trzeba się przejechać, być może kilka razy.
Lubisz te Człuchów - we wszystko uwierzysz.
>> "ROZPORZĄDZENIE
>> MINISTRA INFRASTRUKTURY1)
>> z dnia 3 lipca 2003 r.
>> w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów
>> drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich
>> umieszczania na drogach"
>
> I co w związku z tym że jakieś tam rozporządzenie mówi że sygnał ma trwać
> 3s?
Ano tyle, że takie jest prawo. Jeżeli jest inaczej to trzeba to zgłosić
gdzie trzeba.
> Takie argumenty mogą zainteresować dopiero sąd na rozprawie na którą
> obwiniony jak chce może się oczywiście udać.
Sąd. można złożyć skargę do zarządcy itd.
> Strażnika który obrabia fotki to kompletnie nie interesuje.
A cóż mnie strażnik interesuje?
> P.S. Dostałem już odpowiedź dlaczego gminy nie przeznaczają pieniędzy z FR
> na drogi. Prosta sprawa - gminy nie wiedzą które pieniądze pochodzą z FR,
> bo straż gminna ma obowiązku przekazywać gminie szczegółowej statystyki
> który mandat z FR, a który np. za psie kupy.
> Gmina więc zakłada że SG te parę milionów rocznie natrzaskała na karaniu za
> psie kupy i złe parkowanie.
Dostałeś odpowiedź od kogo? Odpowiedź jest niestety niezgodna z prawdą.
Pewnie ktoś Ci odpisał na odczepnego.
> I jak tam Twoje poczucie magicznego wpływu zapisów prawa na życie?
To znów Twoje imaginacje. No, ale skoro jakąś magię widzisz...
>> Nie wypaczaj tego co napisałem. Gdyby światła były "ucudaczane" to
>> łapali by się na nie właściwie wszyscy
>
> No i się łapią - jak ktoś ma pecha i trafi na zmianę świateł.
Aha, pecha i trafi na zmianę świateł. Zmiany świateł są dość
częste, jednak tego "pecha" ma tylko niewielki odsetek kierowców...
> Kilkadziesiąt milionów złotych z mandatów rocznie w paru dziurach na końcu
> świata to nie jest coś co można ot tak uzbierać tylko karając kierowców.
Znaczy to pewnie znowu ta magia o której wspominałeś.
--
Jutro to dziś, tyle że jutro.
-
24. Data: 2012-02-24 13:41:11
Temat: Re: Radar na czerwono
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-02-24 12:46, Myjk pisze:
> Fri, 24 Feb 2012 12:19:24 +0100, Tomasz Pyra
>
>> Mówi że ma być 3s.
>
> Zgłaszasz jak widzisz krótsze?
> Ja tak, i zazwyczaj następnego dnia działa już poprawnie.
Zgadza się. A w tej Kobylnicy czy Człuchowie to pewnie specjalnie
wyłączają cały system, by mnie przypadkiem nie złapał. No, ale
to już wiem od dawna :)
--
Jutro to dziś, tyle że jutro.
-
25. Data: 2012-02-24 14:36:15
Temat: Re: Radar na czerwono
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2012-02-24 13:27, Artur Maśląg pisze:
> W dniu 2012-02-24 12:03, Tomasz Pyra pisze:
>> On Fri, 24 Feb 2012 11:07:37 +0100, Artur Maśląg wrote:
> (...)
>>> Wiedziałem. Jak dobre rozwiązania to oczywiście znowu spisek.
>>
>> Dobre od niedobrego różni się w tym przypadku drogą przepływu pieniędzy z
>> mandatów.
>
> Aha, czyli jednak spisek...
Jeśli spiskiem nazwiesz coś tak banalnego, jak dbanie o własny interes...
>> Debrzno z rozpędu podobno też kupiło, ale dopiero dobudowują do tego FR
>> światła.
>
> Aha, czyli te światła są też pewnie nikomu niepotrzebne...
No jasne że potrzebne - bez nich się sprzęt nie zamortyzuje, ktoś może za to
beknąć...
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
26. Data: 2012-02-24 14:43:35
Temat: Re: Radar na czerwono
Od: Tomasz Pyra <h...@s...spam.spam>
On Fri, 24 Feb 2012 13:27:28 +0100, Artur Maśląg wrote:
> W dniu 2012-02-24 12:03, Tomasz Pyra pisze:
>> On Fri, 24 Feb 2012 11:07:37 +0100, Artur Maśląg wrote:
> (...)
>>> Wiedziałem. Jak dobre rozwiązania to oczywiście znowu spisek.
>>
>> Dobre od niedobrego różni się w tym przypadku drogą przepływu pieniędzy z
>> mandatów.
>
> Aha, czyli jednak spisek...
Nie spisek tylko prawny bubel który powoduje że gmina karze i jest
beneficjentem kar.
>> Debrzno z rozpędu podobno też kupiło, ale dopiero dobudowują do tego FR
>> światła.
>
> Aha, czyli te światła są też pewnie nikomu niepotrzebne...
Całe lata ich nie było. Teraz będą.
>> Podziwiam Twoją niczym niezmąconą wiarę w przepisy i ich przestrzeganie.
>
> Póki co to podziwiasz tylko swoje imaginacje -
No to po co wkleiłeś tytuł tego rozporządzenia?
W wątkach o jadących 150km/h w mieście też wklejasz art. 20 PoRD?
>> Bo wiesz... Prędkość samochodów i sposób pokonywania skrzyżowań też jest
>> jest określona przepisami i co z tego?
>
> No i stawia się różne urządzenia pomiarowe, by ograniczyć samowolę.
Szkoda że jeszcze się nie kontroluje samowoli w ustawianiu urządzeń
pomiarowych.
>> Ale na pocieszenie możesz się zawsze odwołać do sądu.
>
> No i całe szczęście.
Tyle że sprawa w sądzie inna niż postępowania nakazowe, to dla obwinionego
większy koszt niż sam mandat. Więc możliwość odwołania do sądu jest czysto
teoretyczna - dla bogatych ludzi którzy mają ochotę dla sportu się pobujać
po sądach.
W praktyce więc dowolny wytwór graży gminnej jest już nieuniknioną karą
którą obwioniony zapłąci w ten czy inny sposób - może bezpośrednio gminie,
może skarbowi państwa, a może zostawić tą kwotę w traconym urlopie i
dojazdach do sądu.
Ja niby płacić nic nie musiałem już na etapie postępowania nakazowego, ale
listy polecone, dojazd na pocztę i poświęcony na to czas też był wart
kilkukrotnie więcej niż grzywna która chciała mnie ukarać straż.
A to gówno a nie praworządność jeżeli dochodzenie sprawiedliwości jest
droższe niż sama kara której chce sie uniknąć.
>
>> Tu masz to skrzyżowanie i mandat dla kierowcy który robił co mógł (na
>> zbliżeniu widać światła stopu), ale niestety mając te 1.5s na wyhamowanie
>> zatrzymał się jakiś metr za linią:
>> http://emil-tv.pl/galerie/odc-42/zdjecie-1.jpg
>> 300zł i 6pkt, ewentualnie wycieczka do sądu w Człuchowie gdzie sprawa
>> pewnie jest do wygrania, tylko trzeba się przejechać, być może kilka razy.
>
> Lubisz te Człuchów - we wszystko uwierzysz.
Uważasz że to zdjęcie jest sfałszowane?
Wiem że obwiniony na podstawie tego zdjęcia został przez sąd uniewinniny,
tak jak tysiące innych niesłusznie obwinianych przze tamtejszą straż
gminną.
>> I co w związku z tym że jakieś tam rozporządzenie mówi że sygnał ma trwać
>> 3s?
>
> Ano tyle, że takie jest prawo.
Aha... No ale co z tego?
Kto i jak zostanie ukarany za jego łamanie?
>> Strażnika który obrabia fotki to kompletnie nie interesuje.
>
> A cóż mnie strażnik interesuje?
Strażnik jest tu o tyle interesujący, że wysyła mandacik do zapłacenia.
A skuteczna dyskusja ze strażnikiem i sądem zazwyczaj jest droższa niż sam
mandat.
Możliwość obrony przed sądem to wydumana teoria - zabawa dla bogatych
którzy są gotowi zapłacić 500zł z własnej kieszeni żeby nie zapłacić
strażnikowi 300zł.
>> P.S. Dostałem już odpowiedź dlaczego gminy nie przeznaczają pieniędzy z FR
>> na drogi. Prosta sprawa - gminy nie wiedzą które pieniądze pochodzą z FR,
>> bo straż gminna ma obowiązku przekazywać gminie szczegółowej statystyki
>> który mandat z FR, a który np. za psie kupy.
>> Gmina więc zakłada że SG te parę milionów rocznie natrzaskała na karaniu za
>> psie kupy i złe parkowanie.
>
> Dostałeś odpowiedź od kogo? Odpowiedź jest niestety niezgodna z prawdą.
> Pewnie ktoś Ci odpisał na odczepnego.
RIO. Odpowiedź jest dość dobrze podparta przepisami prawa i raczej z nim
zgodna. Jeżeli masz na ten temat jakąś inną wiedzę to może napisz - podeślę
im.
Natomiast tyle dostałem obiecanki, że faktycznie problem widzą i będą robić
tak żeby mieć możliwość sprawdzania tego przy kontrolach szczegółowych.
Poczekam na ich kontrolę w którejś z gmin które im podesłałem i zobaczę.
Bo wiadomo że jest to jakiś tam wybieg - część gmin polikwidowała straże
biznesowe jak się okazało że kasę trzeba przeznaczyć na drogi. Inne gminy
jak widać straży nie zlikwidowały, tylko przygotowały wybiegi prawne.
>> I jak tam Twoje poczucie magicznego wpływu zapisów prawa na życie?
>
> To znów Twoje imaginacje. No, ale skoro jakąś magię widzisz...
To Tobie się wydawało że sprawa jest uregulowana.
>>> Nie wypaczaj tego co napisałem. Gdyby światła były "ucudaczane" to
>>> łapali by się na nie właściwie wszyscy
>>
>> No i się łapią - jak ktoś ma pecha i trafi na zmianę świateł.
>
> Aha, pecha i trafi na zmianę świateł. Zmiany świateł są dość
> częste, jednak tego "pecha" ma tylko niewielki odsetek kierowców...
Nie wiem czy taki niewielki, skoro kilka gmin na zadupiu zarabia na
mandatach więcej niż Warszawa...
-
27. Data: 2012-02-24 14:57:29
Temat: Re: Radar na czerwono
Od: "kogutek" <s...@g...SKASUJ-TO.pl>
KrisPolska <n...@w...pl> napisał(a):
> http://www.tvnwarszawa.pl/informacje,news,nowy-fotor
adar-juz-dziala,36289.html
>
> Potrafi zmierzyć prędkość czterech pojazdów na raz i sprawdzić, czy nie
> wjechały na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Nowoczesny fotoradar na
> skrzyżowaniu ul. Sobieskiego i al. Witosa robi zdjęcia kierowcom łamiącym
> przepisy. Wcześniej pracował na potrzeby testów, teraz na podstawie zdjęć
> wystawiane są mandaty.
>
> w konc dobiora sie do dupy....
> znam miejsce gdzie przy kazdej zmianie na czerwone zawsze jest jeden klient
> na 5minut
> w 80% sa to kobiety
>
Nie ma co ukrywać. Potrzebne są takie rozwiązania. Jeśli je wprowadzają to my
kierowcy powinniśmy wspólnie wystąpić o jeszcze jedno rozwiązanie. Znane od
dawna a w Polsce nie stosowane. To zielona linia. Pamiętam przed trzydziestu
laty było takie coś na kawałku ulicy Żeromskiego w Łodzi. To zwyczajnie
działało. Na odcinku kilku kilometrów jak się jechało z prędkością jaką
wyświetlał znak informacyjny to nie było siana żeby nie przejechać tego
odcinka z zatrzymywaniem się na światłach. W Łodzi na większości ulic taki
system można wprowadzić od ręki. Bardzo by usprawnił ruch i spowodował
poprawienie bezpieczeństwa. Jak by 70% kierowców jechało z prędkosciami takimi
że na 100% będą mieli cały czas zielone. To nawet jak by ktoś chciał
pokozaczyć to by był skutecznie zablokowany przez innych. W tej chwili średnia
prędkość w centrum Łodzi to niecałe 20/h. Jak by ją udało się podnieść zieloną
linia do dwudziestu pięciu to było by warto to zrobić.Może słuszne by było
żądanie od tych co decydują o drogach jak najszybsze wprowadzenia zielonych
linii tam gdzie jest to możliwe. Raptem to trzeba zsynchronizować
sygnalizatory. Jeżdżę z reguły tymi samymi ulicami. Na jednej od mniej więcej
11 do 13 sygnalizatory same się synchronizują. Wystarczy jechać czterdzieści
żeby zawsze mieć zielone. Kiedyś z ciekawości zmierzyłem czas przejazdu. Jak
się same synchronizują to przejechanie tego odcinka trwa niecałe 4 minuty przy
wcale nie małym ruchu. Jak są całkowicie rozsynchronizowane, co przypada na
godziny szczytu to i piętnaście do dwudziestu minut. Jak by na takich ulicach
wychodziło że optymalną prędkością było by 30 to po kilku dniach od
uruchomienia nie było by takich co by czterdzieści jechali.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
28. Data: 2012-02-24 15:01:44
Temat: Re: Radar na czerwono
Od: "T." <k...@i...pl>
Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w
wiadomości news:ji7pes$a4u$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "BartekK" <s...@N...org> napisał w wiadomości
> news:ji7oon$433$1@mx1.internetia.pl...
>>W dniu 2012-02-24 11:07, Artur Maśląg pisze:
>>> Przejrzyj sobie np.
>>>
>>> "ROZPORZĄDZENIE
>>> MINISTRA INFRASTRUKTURY1)
>>> z dnia 3 lipca 2003 r.
>>> w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów
>>> drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich
>>> umieszczania na drogach"
>> Mam ci nagrać film ze świateł, które mają żółte przez niecałe 2s?
>> Dosłownie jest zielone-pyk-żółte (jeszcez się żarówki nie zdążą rozjaśnić
>> do pełnej jasności) - pyk czerwone. Ale nie ma tam foto-czerwono-radaru.
>> I gdzie taką niezgodność się zgłasza, bo w rozporządzeniu nic o tym nie
>> widzę?
>
>
> W Warszawie to ja bym zgłosił do Zarządu Dróg Miejskich. W Twoim mieście
> też jest pewnie firma odpowiedzialna za sprawy drogowe.
> Jak masz ochotę to można też sprawdzić czy na szafie sterowniczej do
> świateł nie ma nalepki z nazwą firmy konserwującej.
>
> --
ZDM ma chyb klientów w d... Napisałem do nich kiedyś list w sprawie 3
miejsc, gdzie źle są znaki ustawione i ani poprawy, ani odpowiedzi.
Następnym razem pójdę osobiście i poproszę o nazwisko osoby przyjmującej
takie zgłoszenie. Może to podziała...
T.
-
29. Data: 2012-02-24 15:09:46
Temat: Re: Radar na czerwono
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Fri, 24 Feb 2012 13:07:54 +0100, Tomasz Pyra
>>> Mówi że ma być 3s.
>> Zgłaszasz jak widzisz krótsze?
>> Ja tak, i zazwyczaj następnego dnia działa już poprawnie.
> To musisz spróbować w Kobylnicy :-)
W której? Są cztery z tego co widzę.
Podaj odrazu nazwę skrzyżowania, napiszę do zarządu.
> Problemem jest system w którym tego typu mniejsze i większe
> kanty dają konkretny dochód urzędowi który odpowiedzialny
> jest za przestrzeganie tych przepisów.
Czyli jakby to zgłosić odpowiednim organom jako podejrzenie o przestępstwie
(oczywiście przedstawiając pisma i brak odpowiedzi jak i reakcji), to też
nic by nie zadziałało?
> Bo [...]
> Bo [...]
Bo ludziom się nie chce walczyć o swoje. Co dla mnie jest osobiście
głupkowate, bo w sytuacjach beznadziejnych (typu blokowanie stacji paliw
jako protest przeciwko wysokim cenom paliw) potrafią się organizować,
natomiast praktycznie wygraną sprawę o niesłusznie przyznany mandat,
olewają.
--
Pozdor Myjk
-
30. Data: 2012-02-24 15:10:22
Temat: Re: Radar na czerwono
Od: "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net>
Użytkownik "T." <k...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4f4798e4$0$1270$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w
> wiadomości news:ji7pes$a4u$1@inews.gazeta.pl...
>> Użytkownik "BartekK" <s...@N...org> napisał w wiadomości
>> news:ji7oon$433$1@mx1.internetia.pl...
>>>W dniu 2012-02-24 11:07, Artur Maśląg pisze:
>>>> Przejrzyj sobie np.
>>>>
>>>> "ROZPORZĄDZENIE
>>>> MINISTRA INFRASTRUKTURY1)
>>>> z dnia 3 lipca 2003 r.
>>>> w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów
>>>> drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich
>>>> umieszczania na drogach"
>>> Mam ci nagrać film ze świateł, które mają żółte przez niecałe 2s?
>>> Dosłownie jest zielone-pyk-żółte (jeszcez się żarówki nie zdążą
>>> rozjaśnić do pełnej jasności) - pyk czerwone. Ale nie ma tam
>>> foto-czerwono-radaru. I gdzie taką niezgodność się zgłasza, bo w
>>> rozporządzeniu nic o tym nie widzę?
>>
>>
>> W Warszawie to ja bym zgłosił do Zarządu Dróg Miejskich. W Twoim mieście
>> też jest pewnie firma odpowiedzialna za sprawy drogowe.
>> Jak masz ochotę to można też sprawdzić czy na szafie sterowniczej do
>> świateł nie ma nalepki z nazwą firmy konserwującej.
>>
> ZDM ma chyb klientów w d... Napisałem do nich kiedyś list w sprawie 3
> miejsc, gdzie źle są znaki ustawione i ani poprawy, ani odpowiedzi.
> Następnym razem pójdę osobiście i poproszę o nazwisko osoby przyjmującej
> takie zgłoszenie. Może to podziała...
> T.
Ja do ZDM zgłaszałem telefonicznie kilka usterek na drodze (wystające z
jezdni żelastwo, drut zwisający z latarni nad jezdnią itp.) i po kilku
godzinach było to poprawione.
Napisałem też maila w sprawie lepszego oznakowania skrzyżowania i dostałem
odpowiedź, niestety wymijającą. Na szczęście na skrzyżowaniu postawili
światła.
--
Pozdrawiam,
yabba