eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.rec.motocyklePytanie o ceny i jakość kasków.Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
  • Data: 2012-07-18 13:40:04
    Temat: Re: Pytanie o ceny i jakość kasków.
    Od: "Leszek Karlik" <l...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On Wed, 18 Jul 2012 08:33:11 +0200, Roman Niewiarowski
    <n...@p...onet.pl> wrote:

    [...]
    >> Niby słusznie, ale problem polega na tym, że decyzje jakie podejmujesz
    >> samodzielnie nie zawsze są racjonalne i sensowne.
    >
    > Czescia wolnosci osobistej jest podejmowanie bezsensownych i
    > nieracjonalnych decyzji.

    Owszem. Ale wolność osobista nie jest wartością najwyższą i jest
    ograniczana tam, gdzie szkodzi innym jednostkom. Jak się to komuś
    nie podoba to zawsze może wyjechać w jakieś miejsce, gdzie nie ma
    innych jednostek i nikt mu nic nie narzuca, państwo go przed tym
    nie powstrzymuje.

    [...]
    >> okazuje się, że peer pressure jakoś nie działa, ale po wprowadzeniu
    >> zakazu większość ludzi jest zadowolona, nawet palaczy. Tylko niewielka
    >> grupa hardkorowych smrodziarzy narzeka.
    >
    > Nie jestem palaczem, ale uwazam ten zakaz za zamach na prawo wlasnosci.

    Podobnie jak, powiedzmy, wymagania żeby restauracje spełniały wymagania
    sanepidu?

    > Lokal dla palaczy powinien byc oznaczony, nie podoba sie to nie
    > wchodzisz.

    Powinno być też tak, że lokale które poddają się inspekcji sanitarnej
    są oznaczone, nie podoba się że w danym lokalu nikt nie sprawdza czy żarcie
    jest produkowane w higienicznych warunkach to nie wchodzisz. Ale jakoś
    takie rozwiązanie okazało się nieskuteczne.

    Nie fetyszyzujmy lassez-faire i niewidzialnej ręki rynku, bo rzeczona
    niewidzialna ręka robi niewidzialny fisting jak się jej nie przytnie.

    [...]
    > Nie odnosisz wrazenia ze jestes dymany i coraz ciasniej krepowany pod
    > pretekstem zapewnienia przetrwania nieodpowiedzialnym jednostkom ?

    Nie, nie odnoszę.

    "Zapewnienie przetrwania nieodpowiedzialnym jednostkom" to bardzo dobry
    opis procesu dorastania. Jakoś dawno temu w naszym rejonie zrezygnowaliśmy
    z wykorzystywania dzieciaków jako taniej siły roboczej i jak które dożyje
    do dorosłości to dobrze. A przecież tak świetnie mieściły się do kominów,
    żeby je oczyścić, zabranianie wysyłania 8-latków do przeczyszczania kominów
    to dymanie i krępowanie pod pretekstem zapewnienia przetrwania i
    ograniczania
    świętego prawa rodziców do dysponowania swoim inwentarzem, znaczy,
    potomstwem.

    Ludzie to tylko takie racjonalizujące zwierzęta. Niektórzy sobie wymyślili
    fetysz tego, że nikt nie może ich czymkolwiek ograniczać jak nie mają na
    to ochoty, ale przecież nikt ich nie trzyma siłą w cywilizowanym
    społeczeństwie.

    Ale okazuje się, że jeżeli dla swojej świętej wolności jazdy bez kasku
    musieliby
    pojechać do Somalii czy innego raju libertarian to nagle zapewniana im
    przez
    społeczeństwo wygoda i siatka bezpieczeństwa jednak je nie jest już taka
    krępująca. :-)

    [...]
    >> I byłoby więcej organów do przeszczepu. W sumie fajnie, ale dla rodzin
    >> rzeczonych nastolatków zabitych przez peer pressure i wrodzony dla
    >> nastoletnich samców homo sapiens debilizm to jednak trochę niemiłe.
    >
    > 'Wot, Żyzn' jak mawiaja starozytni Rosjanie.

    Znaczy, nie masz nic przeciwko temu, żeby ludzie gineli po to, żebyś
    mógł jeździć z wiatrem we włosach bez ryzyka wzięcia na klatę mandatu?
    Trochę bucerskie.

    Zawsze możesz się wyprowadzić do Rosji, ichnie podejście do ludzkiego
    życia może Ci bardziej pasować niż lokalny eurokołchoz cywilizacji
    śmierci. :-))

    [...]
    >> A że Tobie się obrywa przy okazji takimi przepisami, mimo że jesteś
    >> fontanną racjonalności i możesz sensownie sam zdecydować czy jeździć
    >> w kasku czy nie? No niestety, taka jest cena życia w społeczeństwie.
    >
    > No ale dlaczego kolega ma obrywac za nieracjonalnych ? Sprawiedliwiej
    > byloby gdyby nieracjonalni obrywali za swoje zachowania.

    Niby czemu? Bo tym "racjonalnym" jest przykro? "Wot, żyzń" jak mawiają
    starożytni Rosjanie, jak komuś jest psikro że go państwo uciska to może
    sobie pojechać gdzieś, gdzie go nie będzie uciskać zamiast wyginać
    usta w podkówkę i tupać nóżką że jest dymany. Olewanie problemów
    innych działa w obie strony, zwolennik wolności może olewać fakt, że
    ludzie się zabijają jeżdżąc bez kasku, zwolennik zwiększania bezpieczeństwa
    innych ludzi może olewać fakt, że biedny libertarianin czuje się dymany
    przez Złe Społeczeństwo.

    > A jak wskazuje liczba ludnosci na tej planecie tych rozsadnych jest
    > wiecej.

    Liczba ludności na tej planecie na nic takiego nie wskazuje. Nieodpowiednie
    przypisywanie wag różnym rodzajom zagrożeń i poddawanie się peer pressure
    nie ma 100% śmiertelności, większość nierozsądnych ludzi dożywa dorosłości
    i się rozmnaża. Nawet, jeżeli jeżdżą na motocyklu bez kasku albo właśnie
    zorientowali się, że żyją w państwie pierwszego świata w 21 wieku i nie
    może
    cieszyć się 19-wieczną swobodą od ucisku przy jednoczesnym poziomie
    medycyny
    i infrastruktury technologicznej z 21 wieku.

    To niestety transakcja wiązana, chcesz być swobodny jak w 19 wieku to
    musisz wyjechać do jakieś Somalii czy Afganistanu czy innego państwa gdzie
    opiekuńczy system nie będzie chronić cię przed racjonalnymi ludzmi z
    bronią palną.

    --
    Leszek 'Leslie' Karlik
    ST995i i NTV650

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: