-
41. Data: 2012-04-27 12:16:00
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Fri, 27 Apr 2012 11:37:16 +0200 osobnik zwany RoMan
Mandziejewicz wystukał:
> Hello Maciek,
>
> Friday, April 27, 2012, 11:25:49 AM, you wrote:
>
>>> Co do skrecenia - nie potrafisz w samochodzie ze wspomaganiem
>>> kierownicy kręcić kierownicą jedną ręką bez jej puszczania?
>>> Współczuję.
>>> I wcale nie chodzi o obrotowy nadgarstek - kręć otwartą dłonią,
>>> wykorzystująć do utrzymania pozycji kierownicy po prostu tarcie. Tak,
>>> wiem - tego nie uczą na kursie prawa jazdy ale tak da się nawet
>>> zawracać.
>> Wyobraź sobie, że potrafię kręcić nawet jednym palcem, ale rozejrzyj
>> się wokół i zobacz jak to czasem robią ludzie zajęci czymś-tam:
>> komórką, hot-dogiem, tirówką, czy innymi ważnymi sprawami - komedia po
>> prostu :->
>
> Ale to nie powód, żeby równać w dół i zakazywać wszystkiego po kolei.
zwłazcza, że te zakazy nie są ani przestrzegane ani egzekwowane
--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
42. Data: 2012-04-27 12:25:03
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: "Przemysław Czaja" <p...@p...fm>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"
>> Wyobraź sobie, że potrafię kręcić nawet jednym palcem, ale rozejrzyj
>> się
>> wokół i zobacz jak to czasem robią ludzie zajęci czymś-tam: komórką,
>> hot-dogiem, tirówką, czy innymi ważnymi sprawami - komedia po prostu
>> :->
>
> Ale to nie powód, żeby równać w dół i zakazywać wszystkiego po kolei.
Rozwiniesz tę błyskotliwą myśl?
-
43. Data: 2012-04-27 12:41:05
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: "jerzy.n" <d...@p...fm>
Użytkownik "Axel" <a...@o...niespamuj.pl> napisał w wiadomości
news:jncfp1$3vj$1@inews.gazeta.pl...
>
w
>> radio.
>
> Owszem, ma zasadnicze. Sam to zauwazysz, jak pojezdzisz z dobrym zestawem
> glosnomowiacym zabudowanym w samochodzie.
>
Dlatego sie bardzo dziwie jesli widzę "wypasiony" wóz i kierowcę
ściskającego ramieniem komórkę lub przytrzymując ją w dziwny sposób kierując
jednocześnie jedna ręka, na samochód starczyło, na zestaw juz zabrakło
...
-
44. Data: 2012-04-27 12:46:37
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: Maciek <m...@n...pl>
W dniu 2012-04-27 11:37, RoMan Mandziejewicz pisze:
> Ale to nie powód, żeby równać w dół i zakazywać wszystkiego po kolei.
Tak ogólnie to można by zlikwidować większość przepisów i zdać się na
ludzki rozsądek :->
--
Pozdrawiam
Maciek
-
45. Data: 2012-04-27 13:04:37
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: Grejon <g...@g...com>
W dniu 2012-04-26 21:06, anacron pisze:
> Mam słuchawkę bt, tylko często w połowie dnia ona mi się wyładowuje.
> Teraz odbieram auto z bt fabrycznym, jak protestuję z pół roku to Ci
> napiszę, jaka różnica według mnie.
Jak tak dużo gadasz przez słuchawkę to ty kierowcy potrzebujesz a nie
słuchawki :)
--
Grzegorz Jońca GG: 7366919 JID:g...@j...wp.pl
Green Trafic 140 dCi
Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi
-
46. Data: 2012-04-27 13:10:42
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: Jakub Witkowski <j...@d...z.sygnatury>
W dniu 2012-04-26 18:14, anacron pisze:
> w sytuacji gdy - chyba amerykanie - kilkuletnimi badaniami
> udowodnili, że nie ma kompletnie znaczenia, czy rozmawiasz przez telefon
> bezpośrednio, czy tez przez zestaw, czy może z pasażerem obok
W dniu 2012-04-26 20:31, Artur Maśląg pisze:
> Ma znaczenie i wręcz bym stwierdził, że zasadnicze. Kiedyś nawet
> podawałem wyniki wieloletnich badań w tej materii.
Albo badania do d..py albo któryś z was fantazjuje.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora.
-
47. Data: 2012-04-27 13:30:40
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>
Hello jerzy.n,
Friday, April 27, 2012, 12:41:05 PM, you wrote:
[...]
>> Owszem, ma zasadnicze. Sam to zauwazysz, jak pojezdzisz z dobrym zestawem
>> glosnomowiacym zabudowanym w samochodzie.
> Dlatego sie bardzo dziwie jesli widzę "wypasiony" wóz i kierowcę
> ściskającego ramieniem komórkę lub przytrzymując ją w dziwny sposób kierując
> jednocześnie jedna ręka, na samochód starczyło, na zestaw juz zabrakło
> ...
Mi na zestaw starczyło. Raz. Nokia postanowiła akurat wtedy zmienić
złącze i sposób montowania i żaden nowszy aparat nie pasuje. Więcej
nie zainstaluję "dobrego zestawu głośnomówiącego". Nie po to
pozwoliłem pruć pół samochodu, żeby teraz robić to samo jeszcze raz.
Po prostu w czasie jazdy nie odbieram telefonów.
--
Best regards,
RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)
-
48. Data: 2012-04-27 13:52:26
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl>
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
wiadomości news:710444282.20120427133040@pik-net.pl.invalid...
Więcej
> nie zainstaluję "dobrego zestawu głośnomówiącego". Nie po to
> pozwoliłem pruć pół samochodu, żeby teraz robić to samo jeszcze raz.
Od tamtej pory wymyślili BT i telefony można w zasadzie dowolnie zmieniać...
Pozdrawiam
X
-
49. Data: 2012-04-27 13:53:21
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: "Iksinski" <nie_pisz@tu_nic_nie_ma.pl>
Użytkownik "Jakub Witkowski" <j...@d...z.sygnatury> napisał w
wiadomości news:jnduri$27pu$1@news2.ipartners.pl...
> Albo badania do d..py albo któryś z was fantazjuje.
A dla kogo ten wywiad? ;-)
Pozdrawiam
X
-
50. Data: 2012-04-27 13:58:46
Temat: Re: Punkty za komórkę...
Od: Artur Maśląg <f...@p...com>
W dniu 2012-04-27 13:10, Jakub Witkowski pisze:
> W dniu 2012-04-26 18:14, anacron pisze:
>
> > w sytuacji gdy - chyba amerykanie - kilkuletnimi badaniami
> > udowodnili, że nie ma kompletnie znaczenia, czy rozmawiasz przez telefon
> > bezpośrednio, czy tez przez zestaw, czy może z pasażerem obok
>
> W dniu 2012-04-26 20:31, Artur Maśląg pisze:
>
>> Ma znaczenie i wręcz bym stwierdził, że zasadnicze. Kiedyś nawet
>> podawałem wyniki wieloletnich badań w tej materii.
>
> Albo badania do d..py albo któryś z was fantazjuje.
Mamy na pokładzie bajkopisarza i nie ja nim jestem :)
Faktem jest, że Amerykanie "chcą" w ogóle zakazać korzystania
z jakichkolwiek urządzeń elektronicznych (nawet GPS), ponieważ
wzrost debilnych zachowań skutkujących wypadkami wzrósł
im ostatnimi czasy. No, ale tutaj znowu użycie określenia
"Amerykanie" jest sporym nadużyciem, ponieważ poszczególne
stany mają rożne przepisy, różne problemy i różne priorytety.
--
Jutro to dziś, tyle że jutro.