eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPtaki a zafajdany samochód
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 111

  • 21. Data: 2017-07-11 19:47:59
    Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    z <...@...pl> wrote:
    > W dniu 2017-07-11 o 17:01, Pszemol pisze:
    >> Jestem za empatią dla starszych ludzi, którzy swoim dziwactwem nie robią
    >> nikomu dużej krzywdy.
    >
    > Dopóki wszystkie samochody nie są obesrane pod blokiem po 24 godzinach
    > postoju też mam wielką empatię ;-)
    > We wszystkim trzeba zachować umiar. Na moim osiedlu to już przegięcie.
    > Fakt jest dużo drzew ale oprócz srania to nie można w nocy spać od tych
    > bandujących się szpaków. Były nawet przez głośniki puszczane odgłosy
    > sokołów do odstraszania. Do tego doszło.
    > Na pewno nie przeciwdziała temu łatwość zdobycia pożywienia.

    W Chinach karmili gołębie środkami antykoncepcyjnymi zmieszanymi z pokarmem
    i tak się ich pozbyli - zaproponuj to w swojej Spółdzielni.

    >> Widzę, że Cię to z jakiegoś powodu bardzo cieszy.
    >
    > Widzę że to stan anormalny bo przez pół życia (20 lat) mieszkałem na wsi
    > i wiem jak się zachowują dzikie gołębie. Cieszy? dlaczego?
    > Potrafię zabić i wypatroszyć nie tylko gołębia ;-) Też mnie to nie cieszy.
    >
    > A Ty co? Ekolog-wegetarianin?

    Nie, bynajmniej, ale mnie niepotrzebne cierpienie niczyje nie cieszy.

    >> Jak dom jest pół dnia pusty i masz psa zostawiać samego to lepiej nie brać
    >> psa. Nie wytłumaczysz psu że wszystko w porządku i nie ma się czym
    >> martwić...
    >
    > Dlatego dalej twierdzę że ludzie nie wiedzą co jest dla zwierząt dobre
    > poprawiają sobie humor to nakarmieniem gołąbka albo przygarnięciem
    > psiaka do kawalerki w bloku.
    >

    I sąsiedzkie, zgodne współżycie nakazuje Ci umyć samochód bez zbędnego
    marudzenia jeśli staruszka sąsiadka może mieć dzięki Tobie odrobinę radości
    na starość dzięki temu że wydasz 12 złociszy na myjnię raz na tydzień.



  • 22. Data: 2017-07-11 19:48:22
    Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Pszemol"

    >> nie będę pytał jak umyć samochód i czy ślady zostaną, ale o to ... czy
    >> właściciel parkingu nie powinien jednak zadbać o to, by ptaki nie
    >> narobiły
    >> na mój samochód :-)
    >>
    >> No bo ... kiedy przyszedłem na parking i zastałem to co zastałem to
    >> zniesmaczyło mnie to, ale pomyślałem sobie, że ok, ptaki narobiły, ja
    >> posprzątam, nie jest to nie wiadomo jaki problem. No i tak zrobiłem.
    >> Jednak jak teraz zauważyłem zdaje się zostałem za skorzystanie z parkingu
    >> nieoczekiwanie skasowany co zniesmaczyło mnie znowu. Miał być darmowy,
    >> ale
    >> może jednak nie ten. Nie o to zresztą chodzi. Ja się bardziej ogólnie
    >> zastanawiam czy jak ktoś kręci biznes pod tytułem parking to może jednak
    >> coś powinien zrobić by jakość tej usługi była należyta. Mógłby np wyciąć
    >> drzewa na których te ptaki zagnieździły się. A może nie, może wystarczy,
    >> że to nie jego ptaki, ale w sumie, karmi je to chyba jego.
    >>
    >>
    >> Taki sobie bzdurny albo niebzdurny problem prawny i praktyczny ...
    >
    > Nie gniewaj się, ale jak mieliby wycinać w mieście te nieliczne drzewa
    > które jakoś od betonowej pustyni miasta nasze odróżniają z tak błahego
    > powodu że Ty sobie musisz umyć samochód bo Ci ptaszek narobił
    > to sorry, ale chyba masz jakoś pomylone swoje priorytety...
    > ---
    > Odróżniasz słowo parking od park ?
    >
    >

    Fajnie jest gdy w miastach są drzewa wszędzie tam gdzie się da je posadzić,
    nawet poza parkami.
    ---
    I poza parkingami. I jeszcze przed oknami, i i i


  • 23. Data: 2017-07-11 19:58:19
    Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    re <r...@r...invalid> wrote:
    >
    >
    > Użytkownik "Pszemol"
    >
    >>> nie będę pytał jak umyć samochód i czy ślady zostaną, ale o to ... czy
    >>> właściciel parkingu nie powinien jednak zadbać o to, by ptaki nie
    >>> narobiły
    >>> na mój samochód :-)
    >>>
    >>> No bo ... kiedy przyszedłem na parking i zastałem to co zastałem to
    >>> zniesmaczyło mnie to, ale pomyślałem sobie, że ok, ptaki narobiły, ja
    >>> posprzątam, nie jest to nie wiadomo jaki problem. No i tak zrobiłem.
    >>> Jednak jak teraz zauważyłem zdaje się zostałem za skorzystanie z parkingu
    >>> nieoczekiwanie skasowany co zniesmaczyło mnie znowu. Miał być darmowy,
    >>> ale
    >>> może jednak nie ten. Nie o to zresztą chodzi. Ja się bardziej ogólnie
    >>> zastanawiam czy jak ktoś kręci biznes pod tytułem parking to może jednak
    >>> coś powinien zrobić by jakość tej usługi była należyta. Mógłby np wyciąć
    >>> drzewa na których te ptaki zagnieździły się. A może nie, może wystarczy,
    >>> że to nie jego ptaki, ale w sumie, karmi je to chyba jego.
    >>>
    >>>
    >>> Taki sobie bzdurny albo niebzdurny problem prawny i praktyczny ...
    >>
    >> Nie gniewaj się, ale jak mieliby wycinać w mieście te nieliczne drzewa
    >> które jakoś od betonowej pustyni miasta nasze odróżniają z tak błahego
    >> powodu że Ty sobie musisz umyć samochód bo Ci ptaszek narobił
    >> to sorry, ale chyba masz jakoś pomylone swoje priorytety...
    >> ---
    >> Odróżniasz słowo parking od park ?
    >>
    >>
    >
    > Fajnie jest gdy w miastach są drzewa wszędzie tam gdzie się da je posadzić,
    > nawet poza parkami.
    > ---
    > I poza parkingami. I jeszcze przed oknami, i i i
    >
    >

    Wszędzie gdzie tylko się da!


  • 24. Data: 2017-07-11 20:32:23
    Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Pszemol"

    >> Bo taka staruszka co karmi gołębie na placu dla dzieci albo tarasie,
    >> murku, albo gdziekolwiek powinna dostawać MANDAT :-)
    >>
    > Jasne, odbierz kobiecie resztę tych drobnych przyjemności jakich doznaje
    > praktykując swoją matczyną opiekuńczość do zwierząt przed śmiercią bo Ty,
    > młody i silny, musisz teraz umyć samochód... współczuję Ci.
    > ---
    > To może chcesz fotkę gniazda gołębi z mojego balkonu ?
    >
    >

    Wiem jak takie gniazdo wygląda. Fotka niepotrzebna. Miałem takie gniazdo na
    półpiętrze jak byłem dzieckiem.
    ---
    Odniosłem wrażenie, że potrzebujesz widoku gołębia


  • 25. Data: 2017-07-11 20:36:06
    Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Pszemol"


    > Jestem za empatią dla starszych ludzi, którzy swoim dziwactwem nie robią
    > nikomu dużej krzywdy.
    > ---
    > Wydaje mi się, że małe krzywdy ludzie mogliby finansować ze swojej
    > kieszeni
    > a nie mojej. Mycie samochodu kosztuje mniej więcej tyle ile parkowanie na
    > nim.

    Jak parkujesz pod chmurką to musisz liczyć się że w każdej chwili Ci ptak
    może na samochód narobić.
    ---
    Dzięki za info, bez Ciebie nie dałbym sobie rady w życiu

    > ...

    > Jak dom jest pół dnia pusty i masz psa zostawiać samego to lepiej nie brać
    > psa. Nie wytłumaczysz psu że wszystko w porządku i nie ma się czym
    > martwić...
    > ---
    > A takie gołębie, można zostawić czy będą samotne i narobią mi na parapet ?
    >
    >
    Gołębie można zostawić.
    ---
    Mój gołąb jest chyba samotny, prześlę Ci jego zdjęcie, ok ?

    A jak Ci narobią na parapet to posprzątaj wokół gniazda i nie zawracaj
    gitary.
    ---
    Wuju, nie dawaj mi takich durnych rad


  • 26. Data: 2017-07-11 20:37:01
    Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Pszemol"

    >
    > Dlatego dalej twierdzę że ludzie nie wiedzą co jest dla zwierząt dobre
    > poprawiają sobie humor to nakarmieniem gołąbka albo przygarnięciem
    > psiaka do kawalerki w bloku.
    >

    I sąsiedzkie, zgodne współżycie nakazuje Ci umyć samochód bez zbędnego
    marudzenia jeśli staruszka sąsiadka może mieć dzięki Tobie odrobinę radości
    na starość dzięki temu że wydasz 12 złociszy na myjnię raz na tydzień.
    ---
    Raz na tydzień to Ty się myjesz


  • 27. Data: 2017-07-11 20:37:38
    Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
    Od: "re" <r...@r...invalid>



    Użytkownik "Pszemol"

    ...
    >>
    >> Nie gniewaj się, ale jak mieliby wycinać w mieście te nieliczne drzewa
    >> które jakoś od betonowej pustyni miasta nasze odróżniają z tak błahego
    >> powodu że Ty sobie musisz umyć samochód bo Ci ptaszek narobił
    >> to sorry, ale chyba masz jakoś pomylone swoje priorytety...
    >> ---
    >> Odróżniasz słowo parking od park ?
    >>
    >>
    >
    > Fajnie jest gdy w miastach są drzewa wszędzie tam gdzie się da je
    > posadzić,
    > nawet poza parkami.
    > ---
    > I poza parkingami. I jeszcze przed oknami, i i i
    >
    >

    Wszędzie gdzie tylko się da!
    ---
    A gołębie niech Ci robią na głowę


  • 28. Data: 2017-07-11 20:41:57
    Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
    Od: t-1 <t...@t...pl>

    W dniu 2017-07-11 o 19:31, re pisze:

    > To może chcesz fotkę gniazda gołębi z mojego balkonu ?

    A może masz fotkę gniazda szczura z piwnicy?


  • 29. Data: 2017-07-11 21:02:21
    Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    re <r...@r...invalid> wrote:
    >
    >
    > Użytkownik "Pszemol"
    >
    >
    >> Jestem za empatią dla starszych ludzi, którzy swoim dziwactwem nie robią
    >> nikomu dużej krzywdy.
    >> ---
    >> Wydaje mi się, że małe krzywdy ludzie mogliby finansować ze swojej
    >> kieszeni
    >> a nie mojej. Mycie samochodu kosztuje mniej więcej tyle ile parkowanie na
    >> nim.
    >
    > Jak parkujesz pod chmurką to musisz liczyć się że w każdej chwili Ci ptak
    > może na samochód narobić.
    > ---
    > Dzięki za info, bez Ciebie nie dałbym sobie rady w życiu

    Skarżysz się na takie oczywistości płynące z prozy życia więc myślałem że
    się źle poczułeś :-P i trzeba Ci deczko dokładniej wszystko tłumaczyć ;-)

    >> ...
    >
    >> Jak dom jest pół dnia pusty i masz psa zostawiać samego to lepiej nie brać
    >> psa. Nie wytłumaczysz psu że wszystko w porządku i nie ma się czym
    >> martwić...
    >> ---
    >> A takie gołębie, można zostawić czy będą samotne i narobią mi na parapet ?
    >>
    >>
    > Gołębie można zostawić.
    > ---
    > Mój gołąb jest chyba samotny, prześlę Ci jego zdjęcie, ok ?

    Prześlij.

    > A jak Ci narobią na parapet to posprzątaj wokół gniazda i nie zawracaj
    > gitary.
    > ---
    > Wuju, nie dawaj mi takich durnych rad
    >
    Dobra. Widzę, że się lepiej poczułeś, zatem ogarnij się, synu, i już
    przestań stękać :-)




  • 30. Data: 2017-07-11 21:02:22
    Temat: Re: Ptaki a zafajdany samochód
    Od: Pszemol <P...@P...com>

    re <r...@r...invalid> wrote:
    >
    >
    > Użytkownik "Pszemol"
    >
    > ...
    >>>
    >>> Nie gniewaj się, ale jak mieliby wycinać w mieście te nieliczne drzewa
    >>> które jakoś od betonowej pustyni miasta nasze odróżniają z tak błahego
    >>> powodu że Ty sobie musisz umyć samochód bo Ci ptaszek narobił
    >>> to sorry, ale chyba masz jakoś pomylone swoje priorytety...
    >>> ---
    >>> Odróżniasz słowo parking od park ?
    >>>
    >>>
    >>
    >> Fajnie jest gdy w miastach są drzewa wszędzie tam gdzie się da je
    >> posadzić,
    >> nawet poza parkami.
    >> ---
    >> I poza parkingami. I jeszcze przed oknami, i i i
    >>
    >>
    >
    > Wszędzie gdzie tylko się da!
    > ---
    > A gołębie niech Ci robią na głowę
    >
    >

    I szpaki!
    I wróble!
    I jaskółki!
    I sikorki!

    A nawet nietoperze, a niech tam :-)

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 10 ... 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: