eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronika › Przewody rozruchowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 141

  • 51. Data: 2009-10-05 20:41:03
    Temat: Re: Przewody rozruchowe
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan pawelj napisał:

    > Natomiast włączenie żarówek na uruchomionym silniku powoduje że się
    > szybko palą.

    Ta teoria ma jakąś podbudowę teoretyczną? Chętnie się z nia zapoznam.

    > Ciekawe że nie palą się jak się włączy najpierw żarwóki a potem silnik.

    Nawet bardzo ciekawe. Czekam z niecierpliwością.

    --
    Jarek


  • 52. Data: 2009-10-05 20:49:09
    Temat: Re: Przewody rozruchowe
    Od: DJ <j...@p...onet.pl>

    On 2009-10-05 22:41:03 +0200, =?iso-8859-2?Q?Jaros=B3aw_Soko=B3owski?=
    <j...@l...waw.pl> said:

    > Pan pawelj napisał:
    >
    >> Natomiast włączenie żarówek na uruchomionym silniku powoduje że się
    >> szybko palą.
    >
    > Ta teoria ma jakąś podbudowę teoretyczną? Chętnie się z nia zapoznam.

    Jeśli się kupuje żarówki "made in PRC", to każde zjawisko możliwe...

    --
    DJ

    PS. przy odpisywaniu na priv usun antyspamowy wpis z adresu


  • 53. Data: 2009-10-05 20:51:44
    Temat: Re: Re: Przewody rozruchowe
    Od: Paweł Pawłowicz <p...@w...up.wroc[kropka]pl>

    On Mon, 5 Oct 2009 20:41:03 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski
    <j...@l...waw.pl> wrote:

    >Pan pawelj napisał:
    >
    >> Natomiast włączenie żarówek na uruchomionym silniku powoduje że się
    >> szybko palą.
    >
    >Ta teoria ma jakąś podbudowę teoretyczną? Chętnie się z nia zapoznam.
    >
    >> Ciekawe że nie palą się jak się włączy najpierw żarwóki a potem silnik.
    >
    >Nawet bardzo ciekawe. Czekam z niecierpliwością.

    Nic w tym ciekawego. Przy włączonym silniku napięcie jest wyższe, bo
    pracuje alternator. Więc udar prądowy większy.

    Pozdrawiam,
    Paweł


  • 54. Data: 2009-10-05 21:12:10
    Temat: Re: Przewody rozruchowe
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Pan Paweł Pawłowicz napisał:

    >>> Natomiast włączenie żarówek na uruchomionym silniku powoduje że się
    >>> szybko palą.
    >>
    >> Ta teoria ma jakąś podbudowę teoretyczną? Chętnie się z nia zapoznam.
    >>
    >>> Ciekawe że nie palą się jak się włączy najpierw żarwóki a potem silnik.
    >>
    >> Nawet bardzo ciekawe. Czekam z niecierpliwością.
    >
    > Nic w tym ciekawego. Przy włączonym silniku napięcie jest wyższe, bo
    > pracuje alternator. Więc udar prądowy większy.

    Czyli od włączania przy nominalnym napięciu pracy "się szybko palą"?
    Nadal uważam, że to bardzo ciekawe.

    -- Jarek

    PS
    Są samochody, w których fabrycznie zamontowano USPŻ (Układ Szybkiego
    Przepalania Żarówek). W czasie pracy rozrusznika odłączane jest
    oświetlenie, a obwód zamykany jest ponownie dopiero po uruchomieniu
    silnika.


  • 55. Data: 2009-10-05 22:02:25
    Temat: Re: Przewody rozruchowe
    Od: "Karolek" <d...@o...pl>


    Użytkownik "marko1a" <m...@l...de> napisał w wiadomości
    news:haas26$1von$1@news2.ipartners.pl...
    >
    > Użytkownik "Karolek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
    > news:ha9svg$1lbi$1@news.mm.pl...
    >> Widac ze nie mial normalnego auta :>
    >> Piszczyk milknie jak zamkniesz drzwi.
    >
    > No ale po co ten piszczek jeżeli normalny kierowca według JF gasi światła?
    > No po co? Widać auto dla nienormalnych.

    Po to ze czasem wsiada taki za ktorego musi ktos/cos myslec.








    Karolek


  • 56. Data: 2009-10-05 22:33:23
    Temat: Re: Przewody rozruchowe
    Od: Marek Lewandowski <l...@p...onet.pl>

    On Oct 6, 12:02 am, "Karolek" <d...@o...pl> wrote:

    > > No ale po co ten piszczek jeżeli normalny kierowca według JF gasi światła?
    > > No po co? Widać auto dla nienormalnych.

    > Po to ze czasem wsiada taki za ktorego musi ktos/cos myslec.

    Tego posta napisałeś kluczując bity kluczem morse'a, czy użyłeś
    klawiatury?
    Widziałeś, co piszesz, czy pisałeś na ślepo?
    Aby go opublikować wybierałeś numer ręcznie, po czym nasadziłeś
    przystawkę modemową na telefon, czy wydziurkowałeś posta na karcie
    perforowanej i wysłałeś pocztą do centrum obliczeniowego?

    Bo jeśli napisałeś go patrząc na ekran monitora, na którym pracuje w
    tle Windows, użyłeś do tego Windows Mail (na co wskazuje nagłówek), to
    jesteś takim, za którego musi ktoś/coś myśleć. Bo przecież można
    toporniej.

    Marek
    PS: To, że w niemieckich samochodach światła palą się po wyłączeniu
    stacyjki jest pozostałością dawnych zaleceń/przepisów, które wymagały,
    żeby pojazd w nocy był na drodze oświetlony niezależnie od pozostałych
    okoliczności. Nie ma to nic wspólnego ze zdolnością do myślenia, bo
    Niemcy, jak wszyscy myślący ludzie, podchodzą do sprawy prosto: im
    mniej upierdliwości w życiu, tym lepiej.


  • 57. Data: 2009-10-06 05:24:47
    Temat: Re: Przewody rozruchowe
    Od: "Karolek" <d...@o...pl>


    Użytkownik "Marek Lewandowski" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:92674aad-cf6c-4653-821c-dd5f70daf46e@p15g2000vb
    l.googlegroups.com...
    On Oct 6, 12:02 am, "Karolek" <d...@o...pl> wrote:

    > > No ale po co ten piszczek jeżeli normalny kierowca według JF gasi
    > > światła?
    > > No po co? Widać auto dla nienormalnych.
    >
    >> Po to ze czasem wsiada taki za ktorego musi ktos/cos myslec.
    >
    >Tego posta napisałeś kluczując bity kluczem morse'a, czy użyłeś
    >klawiatury?
    >Widziałeś, co piszesz, czy pisałeś na ślepo?
    >Aby go opublikować wybierałeś numer ręcznie, po czym nasadziłeś
    >przystawkę modemową na telefon, czy wydziurkowałeś posta na karcie
    >perforowanej i wysłałeś pocztą do centrum obliczeniowego?
    >
    >Bo jeśli napisałeś go patrząc na ekran monitora, na którym pracuje w
    >tle Windows, użyłeś do tego Windows Mail (na co wskazuje nagłówek), to
    >jesteś takim, za którego musi ktoś/coś myśleć. Bo przecież można
    >toporniej.
    >

    Moglem wlaczyc rozpoznawanie mowy i nic nie pisac, ale ze to zbedny gadzet,
    to go tradycyjnie wklepalem z klawiatury.

    >Marek
    >PS: To, że w niemieckich samochodach światła palą się po wyłączeniu
    >stacyjki jest pozostałością dawnych zaleceń/przepisów, które wymagały,
    >żeby pojazd w nocy był na drodze oświetlony niezależnie od pozostałych
    >okoliczności. Nie ma to nic wspólnego ze zdolnością do myślenia, bo
    >Niemcy, jak wszyscy myślący ludzie, podchodzą do sprawy prosto: im
    >mniej upierdliwości w życiu, tym lepiej.

    Zrobili sobie mniej upierdliwosci i nie dokladali dodatkowej pozycji w
    stacyjce i nie komplikowali instalacji elektrycznej.
    Efekt jest taki, ze auto tansze, a funkcjonalanosc taka sama jak nie
    wieksza.
    Bo chyba zgodzisz sie, ze wiekszosc ludzi nie zdaje sobie sprawy z istnienia
    tej dodatkowej pozycji w stacyjce, instrukcji obslugi tez nie studiuje, a
    jak przyjdzie potrzeba to po prostu zostawi auto bez swiatel bo nie bedzie
    wiedziala jak zrobic, aby swiatla zostaly wlaczone.
    IMHO wiec zbedny gadzet, a dla zapominalskich brzeczyk wystarczy.




    Karolek


  • 58. Data: 2009-10-06 05:53:51
    Temat: Re: Przewody rozruchowe
    Od: "William Bonawentura" <n...@i...pl>


    Użytkownik "Marek Lewandowski" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:92674aad-cf6c-4653-821c-dd5f70daf46e@p15g2000vb
    l.googlegroups.com...
    >
    > PS: To, że w niemieckich samochodach światła palą się po wyłączeniu
    >stacyjki jest pozostałością dawnych zaleceń/przepisów, które wymagały,
    >żeby pojazd w nocy był na drodze oświetlony niezależnie od pozostałych
    >okoliczności. Nie ma to nic wspólnego ze zdolnością do myślenia, bo

    A ja myślę, że to jest efekt głupiej dumy, która nie pozwala im zrobić
    normalnego sterowania światłami jak Fiat. Schizofrenicznym przypadkiem jest
    zaś Skoda z grupy VW, która gasi ze stacyjką światła mijania i drogowe a
    zostawia pozycyjne.


  • 59. Data: 2009-10-06 07:22:49
    Temat: Re: Przewody rozruchowe
    Od: Robert Wańkowski <r...@w...pl>


    Użytkownik "William Bonawentura"

    > A ja myślę, że to jest efekt głupiej dumy, która nie pozwala im zrobić
    > normalnego sterowania światłami jak Fiat.

    Co kraj to obyczaj. U mnie jedyny sposób aby światła wyłączyć to zaciągnięta
    dźwignia hamulca pomocniczego (ręcznego).

    Robert


  • 60. Data: 2009-10-06 08:04:28
    Temat: Re: Przewody rozruchowe
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl>

    Hello William,

    Tuesday, October 6, 2009, 7:53:51 AM, you wrote:

    >> PS: To, że w niemieckich samochodach światła palą się po wyłączeniu
    >>stacyjki jest pozostałością dawnych zaleceń/przepisów, które wymagały,
    >>żeby pojazd w nocy był na drodze oświetlony niezależnie od pozostałych
    >>okoliczności. Nie ma to nic wspólnego ze zdolnością do myślenia, bo
    > A ja myślę, że to jest efekt głupiej dumy, która nie pozwala im zrobić
    > normalnego sterowania światłami jak Fiat. Schizofrenicznym przypadkiem jest
    > zaś Skoda z grupy VW, która gasi ze stacyjką światła mijania i drogowe a
    > zostawia pozycyjne.

    To jest akurat zupełnie poprawne zachowanie układu.

    --
    Best regards,
    RoMan mailto:r...@p...pl
    Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 15


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: