W dniu 2012-06-14 13:57, Pszemol pisze:
> "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> wrote in message
> news:slrnjti039.44g.joshua@tau.ceti.pl...
>> Zgadzam się. Tym bardziej ciekaw jestem co będzie dalej (po paru
>> latach) -
>> bo albo ludzie to łykną, albo nastąpi odpływ użytkowników "pro".
>> Zwłaszcza
>> że z tego co widzę - ekran IPS pojawia się w notebookach (choć przy
>> cenach
>> niewiele odbiegających od MBPro)...
>
> Już Ci powiem co będzie za parę lat - laptopy cieniutkie i lekkie, bez
> wymiennych dysków, baterii czy ramu staną się standardem produkowanym
> przez Della, Sony, Samsunga i wtedy nikt nie będzie narzekał i zaraz ktoś
> wyszuka jakiegoś laptopa z wlutowaną baterią gdzieś w jakiejś niszy, przed
> Applem i będzie Applowi zarzucał że to nie on miał ten pomysł pierwszy :-)

Ale apple nie było z tym pierwsze, sporo lat temu były płyty z
wlutowanymi procesorami. Jakieś kilka lat temu były laptopy z wlutowaną
pamięcią i dodatkowym wolnym slotem. Tą pamięć przy odrobinie zdolności
w lutowaniu można było sobie odlutować i przylutować inną. apple jedynie
pomysł zmodyfikowało i umieszcza pamięć bezpośrednio w płycie głównej.

do góry

Dnia Thu, 14 Jun 2012 22:34:13 +0200, BQB napisał(a):

> Ale apple nie było z tym pierwsze, sporo lat temu były płyty z
> wlutowanymi procesorami. Jakieś kilka lat temu były laptopy z wlutowaną
> pamięcią i dodatkowym wolnym slotem. Tą pamięć przy odrobinie zdolności
> w lutowaniu można było sobie odlutować i przylutować inną. apple jedynie
> pomysł zmodyfikowało i umieszcza pamięć bezpośrednio w płycie głównej.

Ale Apple zawsze było w stanie wymyślić coś, na co nikt wcześniej nie
wpadł. Ani nikt później.
Mój ulubiony przykład - pamięć w iMacu G4.
Były dwa gniazda pamięci, jedno dostępne dla usera, drugie nie. W tym
niedostępnym była pamięć montowana przez Apple. W tym dostępnym montowało
się rozszerzenie.
Pamięć montowana przez Apple to był zwykły pecetowy DIMM, tani, ale trzeba
było całego kompa rozkręcić (a nie było to tak trywialne jak w przypadku
peceta):
http://www.kevinomura.com/macs/imacg4/motherboard.jp
g
Rozszerzenie pamięci było stosunkowo łatwe:
http://faqintosh.com/risorse/en/guides/hw/imac/g4sod
imm/
za to wymagało wyraźnie ówcześnie droższej kostki laptopowej SO-DIMM.
Bo tak.

Logika Apple zawsze była nietuzinkowa.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
"Kiedy mnie tam trolowanie sie podoba" - Paweł "robbo" Kamiński aka Jan
Strybyszewski

do góry

Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl>

>>
>>>>>> Gniazdo zapalniczki akurat w samochodzie jest bardzo pożyteczne.
>>>>> Brawo.
>>>>
>>>> ... w przeciwieństwie do ethernetu, który z reguły nie jest potrzebny
>>>> :>
>>>
>>> Paczpan, mi jest potrzebny, mojej zonie tez.
>>
>> Ale jak weźmiesz ogół klientów to okaże się niepotrzebny. Nie wiem ile
>> można pierniczyć o tym samym.
>
> Wlasnie, moglbys przestac.

Jeszcze nie zacząłem to co miałbym przestać

do góry

begin kamil

> I zmusza ktoś do kupowania?

Nie, ale to nie oznacza, że takiego zakupu nie można wyśmiać. Co jest w
tym laptopie takiego, co uzasadnia taką cenę albo choćby jej połowę?
Rzekomy prestiż japka?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

begin kamil

> Stać ich, to niech sobie kupują. Dla lansu, dla fajnej obudowy, dla
> wyświetlacza, dla fikuśnej przejściówki LAN. Czemu nie?

I nie można się śmiać ze snobów-gadżeciarzy?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

begin kamil

>> Chociażby, podobnie jak rozdzielczość 2880x1800 w 15 calowym
>> wyświetlaczu.
>
> Jeśli obraz jest przez to ostrzejszy, co z tego? Kup laptopa z niższą
> rozdzielczością, naprawdę nie możesz przeboleć, że ktoś wydał na to
> więcej i ma gadżet?

10 lat temu miałem 1600x1200 w 15" notebooku i każdy pukał się w czoło,
że "po co to", "nic to nie daje" albo "nic tu nie widać". Notabene sporo
było w tym racji.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

begin kamil

> Dlaczego nie zarzucasz fanbojstwa kupującym Delle, skoro laptop z
> biedronki można mieć taniej?

Tyle, ze w przypadku Della coś konkretnego się za tą cenę otrzymuje --
np. to, że mój netbook z 2001 nadal działa, ba, bateria trzyma prawie 2
godziny. Podobnie jak wszystkie inne Delle, których używałem od tamtej
pory.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

do góry

"Pszemol" napisał:

> W czasach komunistycznych też takie brednie wypisywałeś

Być może, ale już z tego wyrosłem. Ty - jak widać - nie.

JoteR

do góry

"to" <t...@i...pl> wrote in message
news:jrdn2d$cpj$62@usenet.news.interia.pl...
> begin kamil
>
>> Dlaczego nie zarzucasz fanbojstwa kupującym Delle, skoro laptop z
>> biedronki można mieć taniej?
>
> Tyle, ze w przypadku Della coś konkretnego się za tą cenę otrzymuje --
> np. to, że mój netbook z 2001 nadal działa, ba, bateria trzyma prawie 2
> godziny. Podobnie jak wszystkie inne Delle, których używałem od tamtej
> pory.

Jasne, bo Dell sam produkuje baterie do swoich laptopów :-)

do góry

"DoQ" <p...@g...com> wrote in message
news:jrcll2$52j$1@mx1.internetia.pl...
> W dniu 14-06-2012 13:40, Pszemol pisze:
>> Kamil - czy przestałeś już uważać, że Ethernet jest niepotrzebny w
>> laptopie?
>
> "Ej Kamil!? My emigranty musimy trzymać się razem!"
> Choć w rzeczywistości jeden emigrant utopi drugiego choćby
> w łyżce wody przy pierwszej, nadarzającej się okazji :D

Przenosisz tu niski poziom z pl.comp.pecet i pl.misc.samochody...
Ogarnij się!

do góry