Użytkownik J.F. j...@p...onet.pl ...

>>> Przeciez nie ma koniecznosci.
>>> Jedziesz pod urzad, demontujesz tablice, idziesz zalatwic,
>>> przychodzisz z nowymi, montujesz, odjezdzasz.
>>
>>Gdyby to było takie proste...
>
> Proste, tyle razy to robilem :-P
>
> Choc ostatnio pojechalem tramwajem ... z braku parkingu :-)
>
Ehhh...

>>Z ciekawosci - jak radza sobie z tym problemem te wszystkie firmy
>>ktore
>>załatwiaja rejestracje za klientów? Zabieraja im tablice? Jakos nie
>>wierze...
>
> A sa takie ?
> To chyba dotyczy salonow z nowymi tablicami, ewentualnie jakis komisow
> z importowanymi - gdzie auto moze postac.
>
Oczywiscie ze sa. Rejestruja za drobna opłata auto za ciebie po zakupie.
nie musisz stac w kolejce etc. Pytanie tylko jak sobie z tablicami radza.
Zadzwonie z ciekawości.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Ten, kto walczy z potworami musi baczyć, by nie zapomniał,
że w ten sposób staje się potworem." Fryderyk Nietzsche