W dniu 2013-12-04 15:42, J.F pisze:
> Użytkownik "Artur Maśląg" napisał w wiadomości
> W dniu 2013-12-04 11:23, J.F pisze:
>>>>> Ja jeden numer przeniosłem z dnia na dzień
>>>>> bo kazałem dać na dzień następny.
>>>> Tak to mi się jeszcze nie udało i pewnie się nie uda, ponieważ
>>>> już nie mam(y) niczego w taryfie z tematu :)
>>
>>> Aha, czyli jak pisalem ze sie Nju opierdala i przenosi powoli, to sie
>>> klociles dla samego klocenia.
>
>> LOL - po pierwsze się nie kłóciłem, tylko starałem się dociec co
>> nakombinowałeś, że tak ci świetnie wyszło. No i wyszło szydło z wora.
>> A numer dalej nie przeniesiony :P
>> No chyba, że już Ci się udało :>
>
> Dalej. Powstrzymalem sie od zdecydowanych dzialan, bo mowiliscie ze te
> Vikingi zaskocza oferta.

Ja nic nie "mówiliście".

> A oni tez - start 4 grudnia, a dzis o 0:01 strona ciagle "czekaj".
> Dzis rano tez.
> Ale mam wielka ochote pokazac Orange ze tak to sie klienta nie obsluguje
> :-)

Znaczy będzie ciąg dalszy o zdecydowanym przenoszeniu numeru w pięciu
odsłonach i niewinnych, którzy w czasie działań ucierpieli.

>> T-mobile zdezaktywowało kartę zgodnie z Twoją dyspozycją, a problemy
>> z przeniesieniem to Twoja wina, a nie operatora, który zgodnie
>> z regulaminem/umową zrobił co miał zrobić.
>
> Przeciez nie narzekam na T-mobile, tylko na Nju.
> Operator moze robil zgodnie z regulaminem, ale powinien byl to zrobic
> szybko, a nie rozwlec na dwa tygodnie.

Operator zrobił zgodnie z regulaminem, a nie jak Tobie by się chciało.
Trzeba było z oferty nie korzystać.

>> Na drugi raz tak nie kombinuj :P
>
> Kurde, wszystko zgodnie z regulami sztuki, tylko troche za pozno :-P

Z Twojej strony z całą pewnością. Ewentualnie też w pewnej części za
wcześnie i bezsensownie, ale to już Twój wybór.