s...@g...com napisal:
> Z biegiem czasu i zdobywaniem wiedzy, moje oczekiwania wobec aparatu
> wzrosły. Nagle zaczęły mi przeszkadzać ograniczenia mojego canona.
> Zresztą samo przejście z analogowego Canona A-1 wiązało się - mimo że
> byłem na to przygotowany - z ogromnym rozczarowaniem. Czy przy
> funduszach powiedzmy 1600 zł warto przejść na lustrzankę. Czy nadal
> najlepsze szkła w możliwie akceptowanej cenie to 50-tki (nie wiem czy
> jasno się wyraziłem) .

Hm, ja sie zdowngrade'owalem do kompaktu. Wygodny, miesci sie w kieszeni,
zawsze ze mna. Lustrzanke dzwigam tylko z uprzednim zamiarem. Kompakt
jest stale pod reka. Najpierw maly smieszny HP C200, ale fantastycznie
ergonomiczny. Potem HP 945. Potem dzwiganie kilogramow (D100, D70s, D300).
Teraz G10. D300 dalej, ale juz tylko od swieta. Leniwy sie robie, i w krzyzu
troche strzyka ;)

Coraz bardziej sklaniam sie w kierunku koncepcji Janka Muzykanta,
ze lepiej miec gorsze zdjecie niz lepszego nie miec.
--
Pozdrawiam,

Jacek