-
11. Data: 2017-08-05 14:34:17
Temat: Re: Przednie kontrolowanie tylnej lampki ROWEROWEJ?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-08-05 o 14:00, Yerine Ictimai pisze:
>
> Aha, wnioskujac z Waszych wskazowek problem nie ogniwo
> fotowoltaiczne stanowi lecz maly akumulator.
> Poniewa wyobrazam sobie aby jezdzac tu i tam w dzien (najczesciej)
> akumulator STOPNIOWO ladowal sie az do full, aby potem w nocy
> wykorzystac zgromadzona tam energie. I wtedy to jak rower stoi
> pomiedzy jazdami, np w mieszkaniu lub w garazu, jest bez
> znaczenia poniewaz zgromadzona energia jest przetrzymywana przez
> akumulator ktory czeka znowu na OKAZJE zeby slonce go nieco
> podladowalo.
Należy zacząć od mechanizmu włączania tej lampki. Nie miałem w ręku, na
zdjęciu nie rzucił mi się w oczy żaden przycisk. Może ona jak "widzę
ciemność, ciemność widzę" z automatu zaczyna migać.
Jeśli tak to o stopniowym doładowywaniu i czekaniu na okazję (stojąc w
piwnicy) - zapomnieć.
Nawet jak nie, to akumulatorki podlegają stopniowemu samorozładowaniu
(jakie jak szybko - nie znam szczegółów). W przypadku sporadycznego
używania roweru może to oznaczać, że za każdym razem zaczynamy od stanu
naładowania w okolicy 0.
Reklamują, że zwalnia z problemu kupowania bateryjek. Ile lat wytrzymuje
typowy akumulator w komórce?
> Poniewaz ta lampka ma maly akumulatorek to moze kupic taki
> powerbank z bateria sloneczna, jak oceniacie? ;)
Każdy ma swój rozum i po przemyśleniu musi wybrać co mu pasuje.
Skoro już tak się zafiksowałeś na zieloną energię to są jakieś słoneczne
ładowarki paluszków (nigdy się nie interesowałem - tylko słyszałem).
Takie cuś na stałe na bagażniku może załatwiłoby dość energii zarówno do
przedniej jak i tylnej lampki. Nie zakładam łączenia tego kablami tylko
przekładanie paluszków.
Może wywalenie tego kabla co masz w ramie jest najprostszym rozwiązaniem
aktualnego Twojego problemu.
P.G.
-
12. Data: 2017-08-05 14:42:26
Temat: Re: Przednie kontrolowanie tylnej lampki ROWEROWEJ?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
W dniu 2017-08-05 o 14:25, J.F. pisze:
>
> Tzn zebym dobrze napisal - pojedynczy blysk np 1ms*100mA
> da na moj gust takie samo wrazenie jak 2ms*50mA czy 10ms*10mA.
> Wiec po co forsowac duzym pradem.
>
Duży prąd większe napięcie - mniejsza różnica napięcia między baterią a
LED - potencjalnie mniejsze starty.
Ale ja nie na poważnie :)
P.G.
-
13. Data: 2017-08-05 16:46:00
Temat: Re: Przednie kontrolowanie tylnej lampki ROWEROWEJ?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 5 Aug 2017 14:42:26 +0200, Piotr Gałka napisał(a):
> W dniu 2017-08-05 o 14:25, J.F. pisze:
>> Tzn zebym dobrze napisal - pojedynczy blysk np 1ms*100mA
>> da na moj gust takie samo wrazenie jak 2ms*50mA czy 10ms*10mA.
>> Wiec po co forsowac duzym pradem.
>>
> Duży prąd większe napięcie - mniejsza różnica napięcia między baterią a
> LED - potencjalnie mniejsze starty.
> Ale ja nie na poważnie :)
IMO jednak nie - straty beda, tyle ze w LED.
A wieksze straty to wieksza temperatura i mniejsza sprawnosc swiecenia
:-(
Fakt, ze tam takie napiecia, ze nie wiadomo co lepsze - przetwornica,
czy liniowy ogranicznik.
J.
-
14. Data: 2017-08-05 17:03:16
Temat: Re: Przednie kontrolowanie tylnej lampki ROWEROWEJ?
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 5 Aug 2017 14:00:39 +0200 (GMT+02:00), Yerine Ictimai
> "J.F." <j...@p...onet.pl> Wrote in message:
>>>> Ale ... ogniwo powiedzmy 3x3 cm, 0.1W, jakies 35mA ladowania ...
>>>
>>> Piszą, że ładuje w 2h - nie pasuje do 800mAh.
>> Znaczy sie uzyli 80mAh, a to starczy na 3h migania :-)
>>
>
> Aha, wnioskujac z Waszych wskazowek problem nie ogniwo
> fotowoltaiczne stanowi lecz maly akumulator.
Problem to brak parametrow.
Czyli kupujesz kota w worku.
Za to parametry fotoogniw sa dosc dobrze znane, i jak widziales
obliczenie - niezbyt starcza.
A wiec ... maly akumulator, czy slabe diody ?
No coz 10zl nie majatek, mozna kupic, oddac, i zazadac zwrotu
pieniedzy, bo nie ma deklarowanych parametrow :-)
> Poniewa wyobrazam sobie aby jezdzac tu i tam w dzien (najczesciej)
> akumulator STOPNIOWO ladowal sie az do full, aby potem w nocy
> wykorzystac zgromadzona tam energie. I wtedy to jak rower stoi
> pomiedzy jazdami, np w mieszkaniu lub w garazu, jest bez
> znaczenia poniewaz zgromadzona energia jest przetrzymywana przez
> akumulator ktory czeka znowu na OKAZJE zeby slonce go nieco
> podladowalo.
A w praktyce bedzie tak, ze
-wyjezdzasz wieczorem, swiatla nie ma, bo sie akumulatory
samorozladowaly od ostatniego wyjazdu,
-jedziesz na pare dni pogoda fajna, pochmurna, bilans ujemny.
> Poniewaz ta lampka ma maly akumulatorek to moze kupic taki
> powerbank z bateria sloneczna, jak oceniacie? ;)
Na pewno ma wieksze ogniwo, wieksza baterie, mozliwosc dowolnego
ustawienia ... ale nie swieci. A ta lampka nie ma gniazda do
ladowania.
W sumie ... to za dnia mozna ja wyciagnac i ustawic do sloneczka,
tylko jak zgrabnie zamocowac ?
J.