-
1. Data: 2017-08-04 07:45:32
Temat: Re: Przednie kontrolowanie tylnej lampki ROWEROWEJ?
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Fri, 4 Aug 2017 01:42:46 +0200 (GMT+02:00), Yerine Ictimai
napisał(a):
> Yerine Ictimai <i...@y...ru> Wrote in message:
>> Akurat mam przewod elektryczny poprowadzony wewnatrz ramy, obecnie
>> niewykorzystany, jedyny sposob to rozebrac lampke i przylutowac
>> obie zyly tego przewodu do stykow przelacznika lampki?
>>
>
> Probuje jeszcze pomyslu: powerbank z przodu, rozebrana tania
> lampka z przelacznikiem, a zamiast jej czterech diod (polaczonych
> rownolegle) przylutowany tam ten przewod ktory biegnie wewnatrz
> ramy az do tylu gdzie by przykrecic rowerowa lampke diodowa na
> dynamo (bez podtrzymania).
>
> Ale takie rozwiazanie ma swoje wady (prawdopodobnie):
> - na dlugim kabelku powstana straty energii? (przy pomysle samego
> przelacznika stykowego to bez znaczenia),
> - potrzeba powerbanku, a tak energia sloneczna wystarczylaby?
> - wiecej dziwnych kombinowanych przewodow, zamocowan (powerbanku) itp
>
> Potwierdzicie te przypuszczenia?
Nie kombinuj ponad miarę, przekombinowane rzeczy łatwo się psują.
Spadkiem napięcia na długim drucie bym się nie martwił, diody tylnej
lampki biorą naprawdę mały prąd. Ale włączając lampkę z przycisku
(dublującego ten na lampce) na kierze nigdy nie będziesz wiedział
którego trybu używa a nawet czy się świeci. Dlatego lepiej jest użyć
lampki na przełącznik dwupozycyjny, typu włącz/wyłącz choć masz wtedy
tylko świecenie ciągłe. Baterie mogą być w lampce lub w powerbanku
umieszczonym gdziekolwiek.
--
Jacek
I hate haters.
-
2. Data: 2017-08-04 08:08:22
Temat: Re: Przednie kontrolowanie tylnej lampki ROWEROWEJ?
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Jacek Maciejewski napisał(a) :
> Dnia Fri, 4 Aug 2017 01:42:46 +0200 (GMT+02:00), Yerine Ictimai
> napisał(a):
>
>> Yerine Ictimai <i...@y...ru> Wrote in message:
>>> Akurat mam przewod elektryczny poprowadzony wewnatrz ramy, obecnie
>>> niewykorzystany, jedyny sposob to rozebrac lampke i przylutowac
>>> obie zyly tego przewodu do stykow przelacznika lampki?
>>>
>>
>> Probuje jeszcze pomyslu: powerbank z przodu, rozebrana tania
>> lampka z przelacznikiem, a zamiast jej czterech diod (polaczonych
>> rownolegle) przylutowany tam ten przewod ktory biegnie wewnatrz
>> ramy az do tylu gdzie by przykrecic rowerowa lampke diodowa na
>> dynamo (bez podtrzymania).
>>
>> Ale takie rozwiazanie ma swoje wady (prawdopodobnie):
>> - na dlugim kabelku powstana straty energii? (przy pomysle samego
>> przelacznika stykowego to bez znaczenia),
>> - potrzeba powerbanku, a tak energia sloneczna wystarczylaby?
>> - wiecej dziwnych kombinowanych przewodow, zamocowan (powerbanku) itp
>>
>> Potwierdzicie te przypuszczenia?
> Nie kombinuj ponad miarę, przekombinowane rzeczy łatwo się psują.
> Spadkiem napięcia na długim drucie bym się nie martwił, diody tylnej
> lampki biorą naprawdę mały prąd. Ale włączając lampkę z przycisku
> (dublującego ten na lampce) na kierze nigdy nie będziesz wiedział
> którego trybu używa a nawet czy się świeci. Dlatego lepiej jest użyć
> lampki na przełącznik dwupozycyjny, typu włącz/wyłącz choć masz wtedy
> tylko świecenie ciągłe. Baterie mogą być w lampce lub w powerbanku
> umieszczonym gdziekolwiek.
Lekko zbaczając z tematu...
To są włączniki elektroniczne, nie mechaniczne, więc może zwarcie
przycisku lampki tylnej rezystancją o małej wartości? Np 10 Ohm? Nie
zadziała jak włączona na stałe? To może rozwiązanie pod mój bicykl,
bo mam centralnie załączane zasilanie pod obie lampki. I też mnie
trafia, jak muszę zatrzymać rower by włączyć tylną.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xE09DDDC1
-
3. Data: 2017-08-04 08:21:11
Temat: Re: Przednie kontrolowanie tylnej lampki ROWEROWEJ?
Od: Agent0700 <k...@w...pl>
> jak muszę zatrzymać rower by włączyć tylną.
To to nic, za jakiś czas taka lampka psuje się tak, że po najechaniu na
krawężnik wyłącza się i trzeba zatrzymywać się i włączać. I tak co
chwila :-(
Taki przełącznik to dobry pomysł.
J
-
4. Data: 2017-08-04 09:24:57
Temat: Re: Przednie kontrolowanie tylnej lampki ROWEROWEJ?
Od: John Smith <d...@b...pl>
On 04-08-2017 08:21, Agent0700 wrote:
>
>> jak muszę zatrzymać rower by włączyć tylną.
>
> To to nic, za jakiś czas taka lampka psuje się tak, że po najechaniu na
> krawężnik wyłącza się i trzeba zatrzymywać się i włączać. I tak co
> chwila :-(
>
> Taki przełącznik to dobry pomysł.
>
> J
Taki reset lampki zdarza się, gdy na chwilę rozłączą się styki baterii
i spadnie napięcie na elektronice.
Sprawę całkowicie rozwiązuje wlutowanie na PCB elektroniki, kondensatora
ceramicznego lub tantalowego o pojemności kilku, kilkudziesięciu
mikrofaradów równolegle do zasilania. Wtedy nawet kilkusekundowa
przerwa w zasilaniu, w trakcie działania lampki nie przełącza trybu.
Działa niezawodnie od lat.
K.
-
5. Data: 2017-08-04 10:49:32
Temat: Re: Przednie kontrolowanie tylnej lampki ROWEROWEJ?
Od: "Andrzej W." <a...@w...pl>
W dniu 2017-08-04 o 08:21, Agent0700 pisze:
> To to nic, za jakiś czas taka lampka psuje się tak, że po najechaniu na
> krawężnik wyłącza się i trzeba zatrzymywać się i włączać. I tak co
> chwila :-(
Na 90% kiepskie wykonanie kontaktów pod baterie, przy dużych
przeciążeniach baterie trać kontakt i lampka się wyłącza.
Przemyślane lampki po włożeniu baterii migają w podstawowym trybie,
droższe lampki mają koszyk na baterię zapewniający dobry kontakt.
Możesz kupić przyzwoitą lampkę albo popracować nad kontaktami, jeśli to
chamskie blaszki to pod minusową dawałem samoprzylepną taśmę piankową
tak by baterie wchodziły naprawdę ciasno.
Jeśli zaś sprężynki cienkie jak włos to kup przyzwoitą lampkę...
--
AWa.