On Thu, 2 Sep 2021 17:15:54 +0200, LordBluzg(R) wrote:
> W dniu 02.09.2021 o 12:08, J.F pisze:
>>>> to znaczy tylko tyle, ze mial zle dobrane okulary, ewentualnie ...
>>>> masz "nadwzrocznosc".
>>> Sroczność. Doczytaj co to "nadwzrocznosc".
>>
>> To jak sie nazywa "nadzwyczanie dobry wzrok" ?
>>
> Dobry wzrok, po prostu. Tak samo jak dobry słuch a nie nadsłuszność czy
> dobry węch a nie nadwęchność.

Nadzwyczajnie dobry. Jak mi to kolega tlumaczyl - ty widzisz tramwaj,
a widze jego numer. A sciagac to moge piec rzedow dalej.

> Akurat od urodzenia mam dobry wzrok, jedynie teraz stałem się
> dalekowidzem bo muszę do czytania używać okularów/niestety i od zawsze
> uważałem mój wzrok jako standard

Ale nie wiesz, czy nie byl ponadstandardowy.
Co prawda nie bardzo wiem, co by musialo byc takie dobre - siatkowka o
mniejszych "pikselach" ?

> a w życiu spotykałem wiele osób z
> różnymi wadami wzroku. Niektórzy w ogóle nie kwalifikowali się do

Jak najbardziej, ale ... okulary przywracaja "normalny" wzrok, wiec
nie rzucaj kalumni na krotkowzrocznych.

> kierowania samochodem a i tak jeżdżą. Mój sąsiad ma "kurzą ślepotę" i
> wieczorem nie widzi na odległość 100m jedzie wtedy powoli i nie domaga
> się włączania przeciwmgielnych z tyłu :)

Ale 100m to kupa drogi. Mozna ze 120 jechac bezpiecznie :-)

Podobnie ja nigdy nie mialem problemu z dostrzezeniem samochu z
przeciwka, wiec po co te swiatla w dzien?
Kto nie widzial - przyznac sie :-)

Wychodzi na to, ze pol Europy ukrywa wady wzroku :-)

J.