Marx wrote:
> Jak jest ciemno i chcesz zdjecie, to jedyne co mozna zrobic, to wlaczyc
> lampe. Wysokie ISO to tylko dodatkowy zapas. Czlowiek normalnie
> pracujacy robiac zdjecia w typowych polskich pomieszczeniach (blok
> mieszkalny) ma tylko po kilka godzin w ciagu zaledwie kilku miesiecy
> (+weekendy) w roku, gdy moze korzystac ze swiatla slonecznego. W
> pozostalym czasie jest albo w pracy, albo po prostu slonca juz nie ma (w
> zimie np.)

W domu i wieczorem lampa jest całkiem ok, ale ja akurat w domu nie
fotografuję za wiele. Mogę też sobie rozłożyć na wtedy lampy studyjne i
mieć bardzo dużo światła, ale to też należy do rzadkości.
Za to zdecydowanie fotografuję z wysokim iso i jasnymi szkłami w różnych
warunkach. Jeśli widzisz coś rozsądnie jasno to takim zestawem zrobisz
przyzwoite zdjęcie bez psucia atmosfery.
Dla mnie więc mały kompakt zdecydowanie miałby zaletę jeśli chodzi o iso,
drugą jest stabilizacja, która w wielu sytuacjach pomoże, trzecia
oczywiste to możliwość podpięcia jasnego szkła. I to już daje rozsądne
efekty.


> Do czasu zakupu lustrzanki 90% zdjec kompaktem robilem z zewnetrzna
> lampa.

Bo przy takim iso to tam jest musem. Też miałem świetnie opracowane
posługiwanie się lampą, odbijanie światła itd... ale poza tym, że zdjęcie
było bez szumu to w większości przypadków było raczej cienkie :)


> Lustrzanka troche zmieniala te proporcje, ale niestety nawet na
> f1.7 i ISO 400 czasy wychodza za dlugie, i osoby dynamicznie ruszajace
> sie (dzieci) wychodza czesciowo rozmyte

Ale poza tym, że ludzie się ruszają musisz jeszcze potrafić złapać pewien
moment i nie jest to niemożliwe. Dzieci nie tylko biegają, czasem wezmą
oddech.


> Jak Sony wypusci cos podobego do tego Olka, i obiektywy z Alfy beda
> pasowac, to na pewno po odpowiednim spadku ceny kupie cos takiego, a
> klockowata lustrzanke posle w diably. ;)

I będziesz budował kolejny system? Druga sprawa - będziesz męczył się z
przejściówką i miał bezsensownie ograniczone obiektywy? IMHO bez sensu
wielkiego. To już lepiej opyl wszystko i kup jeden z dzisiejszych EVILów.
EVilki mają sens z odpowiednią optyką. Taką która jest kompaktowa i
wykorzystuje zaletę płynącą z braku lustra. Dziwię się tym, którzy główną
zaletę upatrują w kompatybilności z swoim lustrem.

d.