-
51. Data: 2011-11-12 17:43:45
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>
On 11/11/2011 21:32, JDX wrote:
> On 2011-11-11 21:50, J.F. wrote:
> [.....]
>>> Ha, ale ciągle tak jest.
>>
>> No nie, teraz malo ktory program ma takie niezyciowe ograniczenia.
> No kurde, GNU linker z MinGW jest strasznie nieżyciowy bo mi się pod XP
> Pro wywala na granicy 2GiB dla procesu gdy próbuję zlinkować wxWidgets
> do jednego (ogromnego) DLL-a. :-)
Prawidlowo ze sie wywala na granicy 2G. IMO tak powinno byc.
Prosisz sie o 64 bity...
--
Jerry1111
-
52. Data: 2011-11-12 18:10:34
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: JDX <j...@o...pl>
On 2011-11-12 18:43, Jerry1111 wrote:
[.....]
> Prawidlowo ze sie wywala na granicy 2G. IMO tak powinno byc.
> Prosisz sie o 64 bity...
Nie do końca rozumiem co masz na myśli, ale 32 bitami da się przecież
zaadresować przestrzeń 4GiB. Problem w tym, że w XP ta (wirtualna)
przestrzeń adresowa domyślnie jest podzielona po równo pomiędzy kernel i
aplikację. Ale można pobawić się w tuning i zwiększyć przestrzeń
aplikacji do 3GiB:
http://msdn.microsoft.com/en-us/library/windows/desk
top/bb613473%28v=VS.85%29.aspx
-
53. Data: 2011-11-12 19:24:00
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 12 Nov 2011 00:53:49 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> Hello J.F.,
>>>> Nie w Polsce. Ewentualnie tylko dla niezbyt licznych, co sobie dorabiali za
>>>> dolary. A i pod koniec lat 80-tych pecety byly drogie - pamietam cene
>>>> "dobrego tajwanskiego klona" jako 1700$ - za komuny zazrabialo sie 20.
>>> Nie przeginaj - 20$ to się zarabiało za wczesnego Gierka a nie pod
>>> koniec lat 80-tych.
>> Zalezy gdzie - na uczelni 15$, w kopalni moze z 50 :-)
>
> W 1976 roku najniższa krajowa wynosiła 1200zł. Ale tak mało nie
> zarabiał nikt. Normą były zarobki powyżej 2000zł. A dolar jeszcze
> 100zł nie kosztował.
No ale co twierdzisz - ze w roku powiedzmy 1988 zarabialo sie jeszcze
wiecej, czy znacznie mniej niz 20$ ?
>>>> Pod koniec lat 80-tych standardem bylo juz 1MB ram i twardy dysk ... 20MB.
>>> Że co? W sierpniu 1989 roku mój system uruchamiałem na komputerze
>>> AT/286 z dwoma dyskami po 40MB (ST-251).
>> I o te 20MB taka klotnia ? :-)
> Tak, bo pomyliłeś stare ST-225 z ST-251 i ST-251-1 - to ładnych parę
> lat różnicy. Tym bardziej, że już wchodziły szturmem dyski ATA, ze
> słynnym ST-351 na początku.
O pojemnosci 40 MB ? :-)
> 20MB pakowano do XT, do AT/286 raczej poniżej 40MB się nie schodziło.
Byly i 20MB jesli mnie skleroza nie myli. Oczywiscie w kolejnych latach
pojemnosci rosly.
>>> W 1990 roku już pracowałem na AT/386 z dwoma dyskami Caviar 200MB i
>>> z pamięcią 8MB (8 SIMów).
>> Jestes pewny ? 5x wzrost pojemnosci w ciagu roku ... nie, nawet elektronika
>> nie rozwija sie tak szybko :-)
> Nie - COCOM rozluźnili. AT/386 i duże dyski stały się w Polsce
> dostępne.
Watpie. Az tak bardzo sie cocomem nie przejmowalismy.
Albo po prostu miales jakies stare AT jeszcze dyskiem 40MB, podczas gdy
inni kupowali juz 80, albo troche pomyliles lata.
>> bo domowa to miala byc jakas Amiga ...
> W domu służbowy 386 miałem w 1991 roku.
Sluzbowy PC. _Personal_ computer.
A byla jeszcze klasa _Home_ Computer.
>>> Przypomnij sobie, jak banalne problemy rozwiązywaliśmy wtedy z pomocą
>>> komputera. Teraz nikomu nawet do głowy by nie przyszło, że kiedyś to
>>> się robiło ręcznie...
>> bo ja wiem czy takie banalne ... tym niemniej czasem sie zastanawiam jak
>> ksiegowosc funkcjonowala bez komputerow :-)
>
> Chociażby. Chociaż w liczeniu listy płac Meritum nie był szybszy od
> wprawnej księgowej z jej Ascotą (nie chodzi o symator, tylko o maszynę
> księgującą z kasetą dostosowującą do tworzenia list płac)
No ale to wspomagane, mnie bardziej interesuja czasy z liczydlem czy nawet
z kalkulatorem. Zeszyty na te konta mialy czy co ?
J.
-
54. Data: 2011-11-12 19:26:23
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Fri, 11 Nov 2011 21:56:19 +0100, Grzegorz Krukowski napisał(a):
>>A można było prosto, po chamsku (jak w linuxach) wyedytować plik
>>tekstowy w 5 minut i iść na kawę.
> No i już od wielu lat Linux już za pół roku będzie dominował na
> desktopach...
MS znow sie postaral i po Win7 znow mam ciagote do linuxa.
Powrot do korzeni, czyli 15 lat w plecy, a XP to byl calkiem niezly system
..
J.
-
55. Data: 2011-11-12 19:27:04
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 12 Nov 2011 11:36:05 +0100, Mirek napisał(a):
> On 11.11.2011 21:56, Grzegorz Krukowski wrote:
>> No i już od wielu lat Linux już za pół roku będzie dominował na
>> desktopach...
>
> Nie będzie. Z resztą desktopy w odwrocie i laptopy powoli też.
eee - to co bedzie - tablety ?
J.
-
56. Data: 2011-11-12 19:34:49
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sat, 12 Nov 2011 17:05:55 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
> Hello J.F.,
>>> No kurde, GNU linker z MinGW jest strasznie nieżyciowy bo mi się pod XP
>>> Pro wywala na granicy 2GiB dla procesu gdy próbuję zlinkować wxWidgets
>>> do jednego (ogromnego) DLL-a. :-)
>> A co ty masz w tym DLL ze on taki ogromny ?
>> Napisac 2GB programu ... nie, to sie nie da :-)
>
> Wiesz... Kiedyś nieprawdopodobieństwem wydawało się zajęcie 640KB.
> Windows 1.xx sobie radził z taką pamięcią.
> Napisać 2GB programu, który będzie działać poprawnie jest trudne.
Powiedzmy - z sensem.
Nawet i 640KB programu w pojedynke to jest dosc trudne.
> Jednak pomiędzy napisaniem 2GB kodu a dozdmuchaniem znacznie
> mniejszego kodu do takich rozmiarów po kompilacji to dwie różne
> rzeczy.
Nadal dosc trudne, gdyby to mialo byc 2GB programu. Iluz programistow
musialoby nad tym uczciwie pracowac. Chyba ze jakies tablice wspolczynnikow
...
J.
-
57. Data: 2011-11-12 19:52:52
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: Jerry1111 <j...@w...pl.pl.wp>
On 12/11/2011 18:10, JDX wrote:
> On 2011-11-12 18:43, Jerry1111 wrote:
> [.....]
>> Prawidlowo ze sie wywala na granicy 2G. IMO tak powinno byc.
>> Prosisz sie o 64 bity...
> Nie do końca rozumiem co masz na myśli, ale 32 bitami da się przecież
> zaadresować przestrzeń 4GiB.
Pointery defaultowo sa signed, wiec wiecej niz 2GB na aplikacje nie
zaadresujesz. 64 bitowy Windows nie ma tego ograniczenia pod warunkiem
ze aplikacja jest rowniez 64 bitowa.
--
Jerry1111
-
58. Data: 2011-11-12 19:55:09
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: Grzegorz Krukowski <r...@o...pl>
On Sat, 12 Nov 2011 20:26:23 +0100, "J.F."
<j...@p...onet.pl> wrote:
>Dnia Fri, 11 Nov 2011 21:56:19 +0100, Grzegorz Krukowski napisał(a):
>>>A można było prosto, po chamsku (jak w linuxach) wyedytować plik
>>>tekstowy w 5 minut i iść na kawę.
>> No i już od wielu lat Linux już za pół roku będzie dominował na
>> desktopach...
>
>MS znow sie postaral i po Win7 znow mam ciagote do linuxa.
A możesz napisać co ci tak przeszkadza?
--
Grzegorz Krukowski
-
59. Data: 2011-11-12 20:37:09
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: Mirek <i...@z...adres>
On 12.11.2011 20:27, J.F. wrote:
> eee - to co bedzie - tablety ?
>
Na przykład.
Zobacz co chętnie używają dzieci - nawet te najmłodsze - dla nich
mazanie paluchem po ekranie jest bardziej naturalne niż klawiatura czy
myszka.
Przenośne to tylko tablety lub tableto - laptopy z dopinaną lub chowaną
klawiaturą.
Prace serwisowe - palmtop lub tablet i to najlepiej połączenie z maszyną
wifi lub coś innego bezprzewodowego.
W domu... hmm mam desktopa, ale dlatego, że on służy bardziej za centrum
multimedialne niż za komputer (karty tv, dvb, firewire) - ale w tej roli
lepiej by się sprawdził domowy serwer z multimediami plus telewizory z
obsługą tego po sieci.
W firmach też: serwer plus malutkie terminale za monitorami.
Do gier są konsole. (podobno, bo nie gram)
Mirek.
-
60. Data: 2011-11-12 20:44:43
Temat: Re: Prośba o pomoc w rozpoznaniu urządzenia - trochę inaczej
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan J.F. napisał:
>> Nie - COCOM rozluźnili. AT/386 i duże dyski stały się w Polsce dostępne.
> Watpie. Az tak bardzo sie cocomem nie przejmowalismy.
Się przejmowanie nie miało tu znaczenia, tylko to, że wujek Ronald
tak to obmyślił, że ogranieczenia dotyczyły zakupów państwowych,
a prywatnych nie. W związku z tym obywatel korzystał, bo sprzedawał
firmom państwowym z zyskiem. I wujek korzystał -- bo za te pomysły
był wielbiony przez obywatela.
> Sluzbowy PC. _Personal_ computer.
> A byla jeszcze klasa _Home_ Computer.
Zawsze mi się ta terminologia wydawała dziwna. Bo na logikę, to domowy
komputer (dla wielu osób) powinien być potężniejszy od osobistego.
>>>> Przypomnij sobie, jak banalne problemy rozwiązywaliśmy wtedy z pomocą
>>>> komputera. Teraz nikomu nawet do głowy by nie przyszło, że kiedyś to
>>>> się robiło ręcznie...
>>> bo ja wiem czy takie banalne ... tym niemniej czasem sie zastanawiam jak
>>> ksiegowosc funkcjonowala bez komputerow :-)
>>
>> Chociażby. Chociaż w liczeniu listy płac Meritum nie był szybszy od
>> wprawnej księgowej z jej Ascotą (nie chodzi o symator, tylko o maszynę
>> księgującą z kasetą dostosowującą do tworzenia list płac)
>
> No ale to wspomagane, mnie bardziej interesuja czasy z liczydlem czy nawet
> z kalkulatorem. Zeszyty na te konta mialy czy co ?
W jeszcze dawniejszych czasach było o wiele ciekawiej. To księgowi
protestowali ostro przeciwko zastąpieniu cyfr rzymskich zapisem
dziesiętnym. Wynajdowali mnóstwo argumentów mających potwierdzić to,
że ten wschoidni wynalazek nie nadaje się do biznesu. A naprawdę
chodził o to, że poczuli się zagrożeni. Bo zsumowac pod kreską każdy
głupi się nauczy, a nie może tak być, że byle kupiec bez opłacenia
rachmistrza będzie wiedział kto komu ile jest winien.
--
Jarek