eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.comp.programmingProjektowanie - jak to wyglada w praktyce?Re: Projektowanie - jak to wyglada w praktyce?
  • Data: 2010-01-29 12:29:42
    Temat: Re: Projektowanie - jak to wyglada w praktyce?
    Od: Michal Kleczek <k...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Mateusz Ludwin wrote:

    > Michal Kleczek wrote:
    >
    >>>> W dowolnym nietrywialnym systemie robienie jakiejkolwiek (nawet
    >>>> najmniejszej) zmiany w jeden dzien jest proszeniem sie o klopoty.
    >>>> Dlatego pisalem o "Hello, World".
    >>> Jak są kłopoty to się je rozwiązuje na drugi dzień i mamy 2 MD.
    >>
    >> Aha - a skad bez zachowania rygoru projektowego wiadomo, ze rozwiazanie
    >> jednych klopotow nie rodzi nastepnych?
    >
    > Bo nic się nie sypie.

    Tak, tak. Jasne.

    > A jak się posypie, to się poprawi.

    To jest oszukiwanie klienta, bo on za te wszystkie zmiany i poprawki w
    zmianach i zmiany do zmian placi. Wydaje sie, ze to jest tanio, bo kazda
    mala zmiana malo kosztuje - widac drzewa a nie widac lasu.
    Ale calosciowe koszty sa znacznie wieksze.
    Po drugie sa jeszcze koszty ukryte - np. niemoznosc zrobienia pewnych zmian,
    bo pies z kulawa noga juz nie wie jak to cudo dziala i jakie konsekwencje
    zmiany ze soba niosa. To powoduje, ze albo po prostu sie zmian nie robi i
    ponosi sie koszty zaniechan, albo robi sie inne (mniejsze) zmiany,
    "workaroundy" itp. - tylko potegujace ogolny balagan.
    Wreszcie - co jakis czas - wyrzuca sie badziewie na smietnik i robi sie nowe
    badziewie zgodnie z zasada "tym razem to juz bedzie znakomity produkt". A
    powstaje nowy syf, bo przy tym podejsciu nic innego powstac nie moze.
    Kazdy taki "zryw rewolucyjny" to w sumie zmiana jak kazda inna (tyle ze
    wieksza) - wiec oczywiscie patrz punkt o kosztach zmian i niewidzeniu lasu.

    Jasne - nikt sie nie przyzna do problemu i wszyscy beda mowili ze jest
    swietnie (oczywiscie narzekajac przy wodce w gronie znajomych po robocie).
    Do momentu, gdy przyjdzie "kryzys" lub inne wydarzenie uzmyslawiajace
    wszystkim, ze nie oplaca sie wyrzucac pieniedzy w bloto i wtedy jest
    pretekst, zeby cale towarzystwo wypieprzyc na bruk.

    --
    Michal

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: