eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.elektronikaProgramowanie uC - Pascal, czy C ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 119

  • 101. Data: 2014-02-01 15:55:22
    Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 2014-02-01 15:47, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello Mario,
    >
    > Saturday, February 1, 2014, 1:33:24 PM, you wrote:
    >
    > [...]
    >
    >>> W FoxPro ,,=" może być używane jako operator logiczny i działa inaczej
    >>> niż ,,==" ale tylko w przypadku stringów. Na przykład:
    >>> ? "AABB" = "AA"
    >>> ? "AABB" == "AA"
    >>> W pierwszym przypadku odpowiedzią jest .T. a w drugim .F.
    >> Znowu jakieś muzeum :)
    >
    > Chyba Ty

    Z tym się zgodzę :)

    - xBase są młodsze od C. A do obsługi skomplikowanych zadań
    > na relacyjnych bazach danych w środowisku sieci lokalnej niczego
    > szybszego nie znadziesz. A jest też wersja na *nixy i możesz spokojnie
    > pracować zdalnie również.
    >
    > Ot, specjalizowany język wysokiego poziomu. Szkoda tylko, że po
    > przejęciu przez MikregoMiękiego stał się zbyt Visual :(


    Pisałeś o FoxPro.
    "Komunikat Microsoft[2] z 13 marca 2007 informuje, że oprogramowanie
    Visual FoxPro nie będzie dalej rozwijane. Oznacza to, że wersja VFP 9,
    datowana 22 grudnia 2004, jest ostatnią komercyjną dystrybucją tego
    pakietu."
    Czyli muzeum.


    --
    pozdrawiam
    MD


  • 102. Data: 2014-02-01 16:06:00
    Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Mario,

    Saturday, February 1, 2014, 2:12:21 PM, you wrote:

    >>>>> po co wprowadzać język który ma głownie zadanie edukacyjne a nie
    >>>>> użytkowe. Później studenci kończyli studia i upierali się żeby w tym
    >>>>> tworzyć poważne aplikacje.
    >>>> No i co w tym złego?
    >>>>> To tak jakby upierać się, że poważny soft powinno się pisać w LOGO
    >>>>> czy Scratch, bo przecież młodzież w tych językach uczy się
    >>>>> programować.
    >>>> Ale dlaczego przeginasz?
    >>> Przeginam żeby właśnie pokazać co w tym złego. Podstawowym argumentem za
    >>> Pascalem był walor edukacyjny czyli budowa języka taka, żeby wytworzyć
    >>> poprawne nawyki. Stosowanie tego języka w późniejszym życiu zawodowym
    >>> jest w sumie efektem lenistwa. To umiem wiec to będę stosował.
    >> Pascal i lenostwo? Język wymagający ścisłego porządku?
    > Niechęć uczenia się czegoś innego niż to co wyniesione ze szkoły.

    Ale to zależy od konkretnej osoby. Naprawdę nie każdy musi być
    programistą i nie każdy programista musi być od razu topowym.
    Są zadania, które są do rozwiązania przez początkującego programistę w
    środowisku, w którym on dobrze się czuje.
    Ja na przykład o wiele lepiej czuję się w asemblerach niż w C.

    >>>>> Jakoś nigdy się do Pascala nie przekonałem a z c jakoś dałem radę.
    >>>> Czyli swoją argumentację opierasz na niechęci do języka, którego nie
    >>>> udało Ci się opanować...
    >>> Opanowałem na tyle żeby pisać w nim prościutkie programy np na
    >> Ano właśnie...
    > Właśnie co? Nie mam zamiaru pisać dużych programów. C też na pc używam
    > do pisania prościutkich programów, ale bardziej mi się podoba niż Pascal
    > czy Basic. Swoją drogą dodatkowym argumentem była restrykcyjna polityka
    > Borlanda, wykluczająca stosowanie ich środowisk do innych celów niż
    > edukacyjne czy własny użytek prywatny. To już wolałem politykę
    > Microsoftu, dzięki której mogłem bez specjalnych ograniczeń stosować VS
    > Expres i pisać w VBasicu czy VC.

    Ale - zwróć uwagę - sam wybierasz narzędzie wygodne dla _Ciebie_. Nie
    zabraniaj innym wybierać narzędzia wygodnego dla nich. Szczególnie w
    kontekście prostych zadań.

    >>> zajęciach, na których siłą bezwładu pokutowało stosowanie Pascala.
    >>> Po prostu mi się ten język nie podoba i nie podoba mi się, że był wzorem
    >>> przy tworzeniu VHDL czy w dziedzinie PLC języków SCL czy ST.
    >>> Trzeba to używam je, ale euforii z tego powodu nie odczuwam.
    >> To nie kwestia euforii. Po prostu nie każdy dobrze się czuje w
    >> językach stosujących sztuczki i triki służące zaciemnianiu kodu i
    >> pokazywaniu całemu światu, jakiż to ja mastah programowania jestem.
    > Mnie akurat drażni ścisłe typowanie w Pascalu i pochodnych jak SCL czy
    > VHDL.

    Mnie też - pracując w xBase przez prawie 20 lat śmiech mnie ogarnia,
    gdy patrzę, jakich sztuczek trzeba dokonywać, żeby obejść ograniczenia
    typów zmiennych...

    > Często zdejmuje się dane w postaci B, W czy DW i trzeba je później
    > zamienić na coś innego jak int czy long. W c zazwyczaj nie ma z tym
    > problemu a w razie potrzeby jest zwięzły operator rzutowania np
    > b=(int_)a. W SCL czy w ST ciągłe stosowanie jakichś DWORD_TO_INT,
    > DINT_TO_REAL.

    Ale to kwestia nazw - możesz sobie je przedefiniować na wygodne. Możesz
    zrobić własne biblioteki.

    > W VHDL jeszcze gorzej. Ścisłe typowanie a brak standardowych funkcji
    > do konwersji typów. W każdym z posiadanych przeze mnie 3
    > podręczników są proponowane inne biblioteki do tych celów a w
    > pakiecie Xilinxa żadna z nich nie jest dostępna albo nie działa (kod
    > nie daje się kompilować).

    A stworzyć własne?

    >>>> To jest typowa dyskusją o wyższości itd. Dla mnie nie ma znaczenia, w
    >>>> jakim języku jest pisany program. Ważne jest, żeby aplikacja działała
    >>>> poprawnie i sprawnie oraz miała rozsądną wielkość.
    >>> No to popatrz kto ją zaczął. Nie ja :) Chciałem tylko uświadomić mu, że
    >>> opiera się wyłącznie na swoich fobiach.
    >> Ale to Ty masz pascalofobię. (ja też ale z innych powodów)
    > No nie aż taką jak stchebel :) Nie wchodziłem na grupę z narzekaniem na
    > pascala.

    Mnie śmieszą wszelkie narzekania - jak pisałem wcześniej - jeśli
    program działa i robi to sprawnie i nie zużywa zasobów bez sensu, to
    nie obchodzi mnie narzędzie.

    >>>> Pisałem w swojej, dość długiej, karierze programy w wielu językach. W
    >>>> asemblerze też. Ba! Trafiło mi się nawet napisanie dość dużego
    >>>> programu w... Basicu, przy wyciskaniu z niego wszystkich soków
    >>>> (niedawno oglądałem listingi - że też mi się chciało). Programy
    >>>> spełniały swoje zadanie, może z wyjątkiem tego nieszczęsnego Basica na
    >>>> Meritum (w 1987 roku), który był bardzo wolny.
    >>> W pierwszej moje pracy mieli jakiś mikrokomputer zbudowany z modułów
    >>> wsuwanych w obudowę rakową - chyba rozmiar 6U. Na tym był CPM i można
    >>> było pisać w BASIC. Później był PC - Amstrad na 8086. Na tym też głównie
    >>> pisałem w BASICu.
    >> A ja na PC nie popełniłem w Basicu niczego poważnego.
    > Trzeba by zdefiniować co to jest coś poważnego :) Ja pisałem trochę
    > programików do analizy danych pomiarowych przy badaniach w laboratorium
    > fizycznym.

    Nic takiego.

    >>>> Pisalem też trochę zarówno w Pascalu jak i w C. Bez większego
    >>>> powodzenia, bo potem utknąłem w xBase na długie lata.
    >>>> Poznałem w tym czasie mnóstwo ludzi, piszących w różnych językach i
    >>>> nauczyło mnie to jednego - dobry programista, posługujący się sprawnie
    >>>> niemal dowolnym językiem programowania, jest w stanie napisać
    >>>> poprawnie działający program szybciej niż zły programista w jedynie
    >>>> słusznym C(+/++/#/?).
    >>> Jak się ma 1 osobową DG to trzeba być projektantem pcb, monterem i
    >>> programistą. Prawdopodobnie nie jest się dobrym w niczym.
    >> Nie przesadzaj. Swego czasu jednoosobowo byłem projektantem systemu,
    >> programistą, wdrożeniowcem, obsługą klienta, pisałem instrukcję
    >> obsługi i - przy okazji - musiałem poznać dość mocno zasady
    >> księgowości http://www.squadack.com/bilans-soft/kpp/modanali.htm
    >> I jakoś dopiero po 18 (słownie: osiemnastu) latach dopiero konkurencja
    >> mnie wyparła. Po tylu latach już naprawdę nie miałem serca do walki :(
    > Ja już jestem na swoim dłużej,

    Współczuję - ja się wypaliłem po przysłowiowych 7 latach... Po 20
    latach zawodowego programowania nie mogłem patrzeć na komputer.

    > Ale siedzę sobie w enklawach w których nie ma dużej konkurencji.
    > Takie tam specyficzne urządzonka pomiarowe do przemysłu. Oprócz tego
    > programowanie sterowników PLC, i to od Sasa do Lasa - Siemens,
    > Schneider, Omron, Eaton. Co sobie klient zażyczy. W sumie to ciężko
    > być w czymś dobrym jak człowiek jedno odkłada i bierze się za coś
    > całkiem innego. Ale trudno grymasić jak jakoś trzeba zarabiać. Jak
    > ktoś będzie gotów płacić mi za pisanie w Pascalu to czemu nie będę
    > pisał :)

    :)

    [...]

    >>>> aplikację, które niemal do dodawania 2 do 2 potrzebują dziesiątek MB
    >>>> RAM i uruchamiają się kilkanaście sekund, to mnie najjaśniejszy szlag
    >>>> trafia. I sa to aplikacje pisane oczywiście w C.
    >>> Piszesz o pecetach.
    >> Nie tyko. W Androidzie jest jeszcze gorzej.
    > A za to to już chyba nie będę się brał.

    A tam tylko C jest...


    >>> Ja głównie pisuję na uC. Gdy odchodziłem od '51 uznałem, ze pora
    >>> pożegnać się z asemblerem. Przyjąłem, ze c będzie szybsze i da
    >>> mniejszy kod niż np microbasic.
    >> Ale leniwy jesteś - pisanie w asemblerze dałoby jeszcze wydajniejszy i
    >> mniejszy kod :P
    > Pewnie tak, ale bym pewnie nie ogarnął wszystkich rejestrów w ARMie. Już
    > pierwsze próby w asemblerze na AVR uświadomiły mi, że to jest znacznie
    > bardziej złożone niż na 51. Z lenistwa szybko przeskoczyłem na AVR_GCC,
    > a później gdy przechodziłem na ARMa odbyło się to dość bezboleśnie.

    Mój syn pracuje w C++ na takim poziomie abstrakcji i w takim oderwaniu
    od sprzętu, że aż się czasem dziwię, dlaczego się tak męczy. Ale on
    nie ma oporów przed całą masą innych rozwiązań: http://www.linkedin.com/in/shaxbee
    Ale już 7 lat za nim - może w każdej chwili pęknąć :(



    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 103. Data: 2014-02-01 16:11:28
    Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Mario,

    Saturday, February 1, 2014, 3:55:22 PM, you wrote:

    >>>> W FoxPro ,,=" może być używane jako operator logiczny i działa inaczej
    >>>> niż ,,==" ale tylko w przypadku stringów. Na przykład:
    >>>> ? "AABB" = "AA"
    >>>> ? "AABB" == "AA"
    >>>> W pierwszym przypadku odpowiedzią jest .T. a w drugim .F.
    >>> Znowu jakieś muzeum :)
    >> Chyba Ty
    > Z tym się zgodzę :)
    >> - xBase są młodsze od C. A do obsługi skomplikowanych zadań
    >> na relacyjnych bazach danych w środowisku sieci lokalnej niczego
    >> szybszego nie znadziesz. A jest też wersja na *nixy i możesz spokojnie
    >> pracować zdalnie również.
    >> Ot, specjalizowany język wysokiego poziomu. Szkoda tylko, że po
    >> przejęciu przez MikregoMiękiego stał się zbyt Visual :(
    > Pisałeś o FoxPro.
    > "Komunikat Microsoft[2] z 13 marca 2007 informuje, że oprogramowanie
    > Visual FoxPro nie będzie dalej rozwijane. Oznacza to, że wersja VFP 9,
    > datowana 22 grudnia 2004, jest ostatnią komercyjną dystrybucją tego
    > pakietu."

    No i co z tego? Ja używałem do końca wersji 2.6a i wystarczało.

    > Czyli muzeum.

    Bzdura. Brak rozwoju - nazwijmy to - komplilatora nie umniejsza
    wartości programów. Ostatnia wersja pracujęca stabilnie w 3
    różnych środowiskach to 2.6a właśnie. Od wersji 3 jest to Visual,
    działający tylko pod Windows. Dla mnie w niczym nieprzydatny.

    Visual FoxPro poszedł w stronę prób integracji z .net a z tego nic nie
    wyszło w praktyce.


    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 104. Data: 2014-02-01 16:37:26
    Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
    Od: A.L. <a...@a...com>

    On Sat, 1 Feb 2014 09:42:59 +0100, "J.F."
    <j...@p...onet.pl> wrote:

    >> P.S. A moze to zrozumiesz?
    >> typedef char (*(*arrfptr[3])())[10];
    >
    >Ale to odrzuca nawet doswiadczonych programistow, ktorzy czasem sa do
    >tego zmuszeni ...
    >
    >J.

    Ale studenci musza umiec. Przynajmniej MOI studenci :)

    A.L.


  • 105. Data: 2014-02-02 00:33:36
    Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
    Od: Mario <m...@...pl>

    W dniu 2014-02-01 16:11, RoMan Mandziejewicz pisze:
    > Hello Mario,
    >
    > Saturday, February 1, 2014, 3:55:22 PM, you wrote:
    >
    >>>>> W FoxPro ,,=" może być używane jako operator logiczny i działa inaczej
    >>>>> niż ,,==" ale tylko w przypadku stringów. Na przykład:
    >>>>> ? "AABB" = "AA"
    >>>>> ? "AABB" == "AA"
    >>>>> W pierwszym przypadku odpowiedzią jest .T. a w drugim .F.
    >>>> Znowu jakieś muzeum :)
    >>> Chyba Ty
    >> Z tym się zgodzę :)
    >>> - xBase są młodsze od C. A do obsługi skomplikowanych zadań
    >>> na relacyjnych bazach danych w środowisku sieci lokalnej niczego
    >>> szybszego nie znadziesz. A jest też wersja na *nixy i możesz spokojnie
    >>> pracować zdalnie również.
    >>> Ot, specjalizowany język wysokiego poziomu. Szkoda tylko, że po
    >>> przejęciu przez MikregoMiękiego stał się zbyt Visual :(
    >> Pisałeś o FoxPro.
    >> "Komunikat Microsoft[2] z 13 marca 2007 informuje, że oprogramowanie
    >> Visual FoxPro nie będzie dalej rozwijane. Oznacza to, że wersja VFP 9,
    >> datowana 22 grudnia 2004, jest ostatnią komercyjną dystrybucją tego
    >> pakietu."
    >
    > No i co z tego? Ja używałem do końca wersji 2.6a i wystarczało.
    >
    >> Czyli muzeum.
    >
    > Bzdura. Brak rozwoju - nazwijmy to - komplilatora nie umniejsza
    > wartości programów. Ostatnia wersja pracujęca stabilnie w 3
    > różnych środowiskach to 2.6a

    Czyli sprzed 20 lat. Nie ważne czy on jest według ciebie dobry. Ważne
    czy jest stosowany.

    > właśnie. Od wersji 3 jest to Visual,
    > działający tylko pod Windows. Dla mnie w niczym nieprzydatny.
    >
    > Visual FoxPro poszedł w stronę prób integracji z .net a z tego nic nie
    > wyszło w praktyce.

    Z informacji od znajomych pracujących w firmach produkujących soft
    wynika, że nieliczni już programiści od FP czy Clippera zajmują się
    wyłącznie konserwowaniem starego softu. W nowych wdrożeniach nie stosuje
    się tych technologii. To oznacza muzeum.



    --
    pozdrawiam
    MD


  • 106. Data: 2014-02-02 00:37:30
    Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Mario,

    Sunday, February 2, 2014, 12:33:36 AM, you wrote:

    [...]

    >> No i co z tego? Ja używałem do końca wersji 2.6a i wystarczało.
    >>> Czyli muzeum.
    >> Bzdura. Brak rozwoju - nazwijmy to - komplilatora nie umniejsza
    >> wartości programów. Ostatnia wersja pracujęca stabilnie w 3
    >> różnych środowiskach to 2.6a
    > Czyli sprzed 20 lat. Nie ważne czy on jest według ciebie dobry. Ważne
    > czy jest stosowany.

    Myślę, że jeszcze znalazłoby się parę osób, które w tym piszą. Ale
    oczywiście, że w dobie wsadzania wszystkiego w przeglądarkę jest to
    już margines i to bardzo wąski.

    >> właśnie. Od wersji 3 jest to Visual,
    >> działający tylko pod Windows. Dla mnie w niczym nieprzydatny.
    >> Visual FoxPro poszedł w stronę prób integracji z .net a z tego nic nie
    >> wyszło w praktyce.
    > Z informacji od znajomych pracujących w firmach produkujących soft
    > wynika, że nieliczni już programiści od FP czy Clippera zajmują się
    > wyłącznie konserwowaniem starego softu.

    Nadal działającego softu. Nie uważasz, że to JEST jakieś osiągnięcie?

    > W nowych wdrożeniach nie stosuje się tych technologii. To oznacza
    > muzeum.

    Widzisz - prawdziwi twardziele za najlepszą uznawali wersję Clippera z
    1987 roku...

    --
    Best regards,
    RoMan
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 107. Data: 2014-02-03 10:10:25
    Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
    Od: arpie <a...@g...pl>

    Kolejna dayskusja o wyższości Wielkanocy nad świętami Bożego Narodzenia....
    Język programowania to tylko narzędzie - może być lepiej lub gorzej
    przydatny do rozwiązania konkretnego problemu. Można napisać obsługe
    bazy danych w assemblerze i system czasu rzeczywistego w Lispie lub Prologu.
    Tak, jak kombinerki mogą być użyte do wbijania gwoździ, albo elektryczna
    wkrętarka z 15 stopniową regulacją momentu obrotowego do odkręcenia
    pokrywy baterii z dziecięcej zabawce.

    Jeśli zamawiający zażąda (i przy okazji dobrze zapłaci) to kolega
    chętnie się nauczy programować nawet w Whitespace
    (http://pl.wikipedia.org/wiki/Whitespace)
    lub Brainfuck'u (http://pl.wikipedia.org/wiki/Brainfuck)

    Pozdrawiam,
    Robert.


    On 2014-02-01 11:16, Grzegorz Krukowski wrote:
    > (Nie)stety PAscal jest już na etapie hobbiści-dla-hobbistów. Jak
    > będziesz musiał zacząć zarabiać na projektach to wyjdą ograniczenia:
    > praktyczny brak standardu, kompilatory pisane przez niewiadomokogo,
    > brak przenośności, istniejące kompilatory na niewiele platform,
    > opóźnienia we wprowadzaniu bibliotek do nowego sprzętu, jakość
    > bibliotek i dość niewielka baza aktywnych użytkowników.
    >
    > Zwróć uwagę że nic nie piszę o jakości samego języka, bo wbrew
    > pozorom, nie ma ona aż tak dużego znaczenia. Pascal to już przeszłość
    > a w świecie mikrokontrolerów rządzi jak na razie C/C++.


  • 108. Data: 2014-02-03 11:55:36
    Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
    Od: "Piotr Galka" <p...@c...pl>


    Uzytkownik "A.L." <a...@a...com> napisal w wiadomosci
    news:kj4qe95k4dga96r33o42tame3b7f1dhi5q@4ax.com...
    > On Sat, 1 Feb 2014 09:42:59 +0100, "J.F."
    > <j...@p...onet.pl> wrote:
    >
    >>> P.S. A moze to zrozumiesz?
    >>> typedef char (*(*arrfptr[3])())[10];
    >>
    >>Ale to odrzuca nawet doswiadczonych programistow, ktorzy czasem sa do
    >>tego zmuszeni ...
    >>
    >>J.
    >
    > Ale studenci musza umiec. Przynajmniej MOI studenci :)
    >
    Nigdy nie dotarlem do takich zapisów i nie jestem do konca pewien, co to
    oznacza.
    Dziesiecioelementowa tablica wskazników na 3 elementowe tablice wskazników
    na funkcje bez parametrów?

    Pamietam, ze w oprogramowaniu picco-GALa (czyli chyba okolice 90..92)
    wykombinowalem zonglowanie wskaznikami do funkcji aby w abstrakcyjny sposób
    opisac proces programowania róznych elementów, a nastepnie podstawiac
    odpowiednie funkcje realizujace poszczególne kawalki w rózny sposób zaleznie
    od typu programowanego elementu. Ale potem przyszedl C++ i problem zostal
    zalatwiony przez jezyk.
    Wskazniki do funkcji chyba stracily raje bytu.

    Wlasnie od kilku dni rozczajam swój wlasny program (asembler 8051) w C++
    (exe z 1995 roku nie chce ludziom chodzic pod Windows 8 i prosza o
    dzialajaca wersje), a zródla nie chca mi sie przekompilowac pod Builderem.
    Wlos sie na glowie jezy jak patrze na swoje "dzielo". Wlasny operator new,
    samodzielna kontrola pozycji w pliku bo wedlug komentarza uzycie tellg
    wydluzalo asemblacje 4 razy,a uzycie seekg wydluzalo listing 2.5 razy (bylo
    uzywane na XT z 640kB pamieci).
    Albo to:
    union lnpos
    {
    streampos pos;
    char* txt;
    lnpos():pos(0){}
    }
    kompilowane BC++ 3.0 jest OK, a Builder 5.0 wypisuje mi:
    [C++ Error] AssBas.h(277): E2456 Union member 'lnpos::pos' is of type class
    with constructor,

    Nie rozumiem w czym problem, bo kawalek dalej streampos jest uzyty
    identycznie jako element class i w konstruktorze klasy inicjalizowany w ten
    sam sposób i tamto mu sie podoba.
    Nie wiem czemu w helpie Buildera od zawsze nie ma nic o tych operacjach
    strumieniowych, a jak zajrze do *.h zawierajacego definicje streampos to nie
    jestem w stanie przez to przebrnac.
    Ale ogólnie lubie C++ (to tak w temacie watku) :).
    P.G.


  • 109. Data: 2014-02-04 00:53:41
    Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
    Od: A.L. <a...@a...com>

    On Mon, 3 Feb 2014 11:55:36 +0100, "Piotr Galka"
    <p...@c...pl> wrote:

    >
    >Uzytkownik "A.L." <a...@a...com> napisal w wiadomosci
    >news:kj4qe95k4dga96r33o42tame3b7f1dhi5q@4ax.com...
    >> On Sat, 1 Feb 2014 09:42:59 +0100, "J.F."
    >> <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>
    >>>> P.S. A moze to zrozumiesz?
    >>>> typedef char (*(*arrfptr[3])())[10];
    >>>
    >>>Ale to odrzuca nawet doswiadczonych programistow, ktorzy czasem sa do
    >>>tego zmuszeni ...
    >>>
    >>>J.
    >>
    >> Ale studenci musza umiec. Przynajmniej MOI studenci :)
    >>
    >Nigdy nie dotarlem do takich zapisów i nie jestem do konca pewien, co to
    >oznacza.
    >Dziesiecioelementowa tablica wskazników na 3 elementowe tablice wskazników
    >na funkcje bez parametrów

    3 elementowa tablica wskaznikow do funkcji zwracajacej wslaznik do 10
    elementowej tablicy znakow

    A.L.


  • 110. Data: 2014-02-04 08:28:43
    Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
    Od: "Piotr Galka" <p...@c...pl>


    Uzytkownik "A.L." <a...@a...com> napisal w wiadomosci
    news:6ra0f9tdof4cduupp212dqampstdeuom7e@4ax.com...
    >>>
    >>>>> P.S. A moze to zrozumiesz?
    >>>>> typedef char (*(*arrfptr[3])())[10];
    >>>>
    [...]
    >
    > 3 elementowa tablica wskaznikow do funkcji zwracajacej wslaznik do 10
    > elementowej tablicy znakow
    >
    Podziele sie kojarzacymi mi sie z tym watpliwosciami.
    Temat 1. Czym sie rózni wskaznik do 10 elementowej tablicy znaków od
    wskaznika na znak ?
    Temat 2. char *ala - ala jest wskaznikiem; char ala[10] - samo ala tez jest
    wskaznikiem na pierwszy element. Laczne uzycie * i [] powinno zgodnie z moja
    intuicja spowodowac, ze symbol którego dotycza bedzie w efekcie koncowym
    wskaznikiem do wskaznika. Sprawdza sie to dla: char *ala[10], a nie sprawdza
    sie dla: char (*ala)[10]. Nie rozumiem dlaczego kolejnosc zastosowania tych
    operatorów ma wplyw na glebokosc zaglebienia "wskaznikowosci".
    To jest chyba jeden z istotnych czynników mieszajacych troche w logice
    interpretacji tych zapisów.
    P.G.

strony : 1 ... 10 . [ 11 ] . 12


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: