-
111. Data: 2014-02-05 23:38:23
Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Piotr Galka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:P...@n...chmurka.
net...
Uzytkownik "A.L." <a...@a...com> napisal w wiadomosci
>>>>>> P.S. A moze to zrozumiesz?
>>>>>> typedef char (*(*arrfptr[3])())[10];
[...]
>> 3 elementowa tablica wskaznikow do funkcji zwracajacej wslaznik do
>> 10
>> elementowej tablicy znakow
>
>Podziele sie kojarzacymi mi sie z tym watpliwosciami.
>Temat 1. Czym sie rózni wskaznik do 10 elementowej tablicy znaków od
>wskaznika na znak ?
Paroma rzeczami. Adres niby ten sam, ale atrybuty inne, a wiec:
a) *wskaznik jest albo znakiem w drugim przypadku, albo tablica
(adresem pierwszego elementu) w pierwszym.
b) sizeof(*wskaznik) jest 10 albo 1
c) wskaznik+1 powieksza adres o 10 lub o 1 ..
>Temat 2. char *ala - ala jest wskaznikiem; char ala[10] - samo ala
>tez jest wskaznikiem na pierwszy element.
Jesli mowa o zwyklej deklaracji, to jest jeszcze kwestia alokacji
pamieci.
Chyba ze to np jako parametr funkcji.
>Laczne uzycie * i [] powinno zgodnie z moja intuicja spowodowac, ze
>symbol którego dotycza bedzie w efekcie koncowym wskaznikiem do
>wskaznika. Sprawdza sie to dla: char *ala[10], a nie sprawdza sie
>dla: char (*ala)[10]. Nie rozumiem dlaczego kolejnosc zastosowania
>tych operatorów ma wplyw na glebokosc zaglebienia "wskaznikowosci".
No bo co innego deklarujemy, to i co innego mamy.
char *(ala[10]) to przede wszystkim tablica 10 wskaznikow. Gdzies tam
jest 20/40/80/10 bajtow na te wskazniki zarezerwowane.
char (*ala)[10] to jeden wskaznik. Na obszar 10 znakow.
>To jest chyba jeden z istotnych czynników mieszajacych troche w
>logice interpretacji tych zapisów.
Jak sie porzadnie deklaruje i wykorzystuje, to sie nie miesza. Ale
latwo sie pomylic :-)
J.
-
112. Data: 2014-02-06 08:33:49
Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
Od: Piotr Gałka <p...@c...pl>
Użytkownik "J.F" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:52f2bd62$0$2369$65785112@news.neostrada.pl...
> Uzytkownik "A.L." <a...@a...com> napisal w wiadomosci
>>>>>>> P.S. A moze to zrozumiesz?
>>>>>>> typedef char (*(*arrfptr[3])())[10];
> [...]
>>> 3 elementowa tablica wskaznikow do funkcji zwracajacej wslaznik do 10
>>> elementowej tablicy znakow
>>
>>Podziele sie kojarzacymi mi sie z tym watpliwosciami.
>>Temat 1. Czym sie rózni wskaznik do 10 elementowej tablicy znaków od
>>wskaznika na znak ?
>
> Paroma rzeczami. Adres niby ten sam, ale atrybuty inne, a wiec:
> a) *wskaznik jest albo znakiem w drugim przypadku,
To rozumiem.
> albo tablica (adresem pierwszego elementu) w pierwszym.
Czytając wątek myślałem (na bazie mojego rozumienia polskiego, nie zadałem
sobie trudu aby sprawdzić) że:
skoro byte (*ala)[10] jest wskaźnikiem do 10 elementowej tablicy znaków to
*ala będzie pierwszym znakiem.
Jeśli *ala jest adresem tablicy a dopiero **ala będzie pierwszym znakiem to
cała moja poprzednia wypowiedź jest błędna i nie ma Tematów 1 i 2.
P.G.
-
113. Data: 2014-02-06 20:53:40
Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
Od: "Jan" <k...@p...net>
Polecam Cobol. Perforujesz sobie karty i .... do czytnika kart z nimi.
Nowoczesność w domu i w zagrodzie.
-
114. Data: 2014-02-06 21:07:08
Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Jan" napisał w wiadomości
>Polecam Cobol. Perforujesz sobie karty i .... do czytnika kart z
>nimi.
>Nowoczesność w domu i w zagrodzie.
Ale przeciez Cobol nie oznacza czytnika.
Ba, przez dlugie lata byl uzywany do programowania aplikacji
sieciowych i terminalowych.
I chyba nadal jest w uzyciu.
J.
-
115. Data: 2014-02-06 21:34:15
Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
Od: "Jan" <k...@p...net>
Użytkownik "J.F" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:52f3eb71$0$2214$6...@n...neostrada
.pl...
Użytkownik "Jan" napisał w wiadomości
>Polecam Cobol. Perforujesz sobie karty i .... do czytnika kart z nimi.
>Nowoczesność w domu i w zagrodzie.
Ale przeciez Cobol nie oznacza czytnika.
Ba, przez dlugie lata byl uzywany do programowania aplikacji
sieciowych i terminalowych.
I chyba nadal jest w uzyciu.
J.
Ale nigdzie nie twierdziłem, że oznacza czytnik. Chociaż tak go pamiętam.
Pozwól, że Cię zacytuję: "przez dlugie lata byl uzywany".
Czyli... nowoczesność w domu i zagrodzie.
A wracając do tematu wątku. Dużo programowałem w Pascalu. Jeszcze w MT
Pascal na 8-bitowych mikrokomputerach.
Ale uC programuję w C. Albo, jeśli coś prostego (bo już odwykłem od
niskopoziomowego programowania), w assemblerze.
Ale mnie śmieszy, jak ktoś dyskutuje o wyższości świąt bożego narodzenia nad
świętami wielkiej nocy. Gostek powinien w Pascalu napisać kompilator na uC
i programować w tym Pascalu. Droga wolna. Po co jednak tyle marudzić?
-
116. Data: 2014-02-06 22:08:03
Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
Od: Adam Górski <gorskiamalpa@wpkropkapl>
półczesnego jak np ARM Cortex M4.
>
> Jestem za stary, żeby być aż tak ambitnym. Wystarczy mi MSP430 i
> AVR... Mam naprawdę niewielkie potrzeby - jakieś proste automaty,
> zbieranie pomiarów itp.
Dorzucę swoje 50gr ( lub 50 centów - jak kto woli )
Jeżeli już zaczynać to ja bym sobie odpuścił AVR i wybrał MSP430.
Mają fajniejszą dokumentacje i nie mają jakiś kretyńskich wymysłów typu
fuse-bity.
Dawno temu jak odpalałem pierwszego MSP430, zapomniałem podłączyć
zasilania . Skubaniec chodził mimo to i nawet mrugał ledem bo się
zasilił przez linie j-taga. Poza tym na każdy ficzer jest krótki przykład.
A AVR wku...ją mnie do dzisiaj. No ale to moja subiektywna opinia.
Adam
-
117. Data: 2014-02-06 23:09:08
Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
Od: Marek <f...@f...com>
On Thu, 6 Feb 2014 21:34:15 +0100, "Jan" <k...@p...net> wrote:
> Ba, przez dlugie lata byl uzywany do programowania aplikacji
> sieciowych i terminalowych.
> I chyba nadal jest w uzyciu.
Heh, bez cobola to mbanku nie było ;)
--
Marek
-
118. Data: 2014-02-07 02:46:48
Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
Od: JDX <j...@o...pl>
On 2014-02-06 23:09, Marek wrote:
> On Thu, 6 Feb 2014 21:34:15 +0100, "Jan" <k...@p...net> wrote:
>> Ba, przez dlugie lata byl uzywany do programowania aplikacji
>> sieciowych i terminalowych.
>> I chyba nadal jest w uzyciu.
>
> Heh, bez cobola to mbanku nie było ;)
Chyba nie tylko mBanku. :-) Zdaje się dla tego typu instytucji IBM ma w
ofercie wynalazki z linii iSeries czy też zSeries dziedziczące po S/360.
Swoją drogą interesująca jest ta skłonność do (nad)używania wielkich
liter przez banki w tytułach przelewów czy też nazwach odbiorców tychże
przelewów (Inteligo, mBank). IMO to cud, że można używać polskich
znaków. :-)
Co zaś się tyczy kart perforowanych, to ja miałem okazję używać ich do
wrzucenia kilku krótkich programików w Fortranie na Odrę 1305. Więc nie
tylko Cobol. :-D
-
119. Data: 2014-02-07 09:35:43
Temat: Re: Programowanie uC - Pascal, czy C ?
Od: Marek <f...@f...com>
On Fri, 07 Feb 2014 02:46:48 +0100, JDX <j...@o...pl> wrote:
> Swoją drogą interesująca jest ta skłonność do (nad)używania wielkich
> liter przez banki w tytułach przelewów czy też nazwach odbiorców
tychże
> przelewów (Inteligo, mBank). IMO to cud, że można używać polskich
> znaków. :-)
Pewnie się domyślasz dlaczego umieją tylko dużymi;) A implementacja
pliterek to było wyzwanie... Zdaje się są jeszcze banki co pliterek
nie mają w przelewach.
--
Marek