eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyProblem z akumulatorem - długie › Re: Problem z akumulatorem - d³ugie
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "kogutek" <k...@v...pl>
    Newsgroups: pl.misc.samochody
    Subject: Re: Problem z akumulatorem - d&#179;ugie
    Date: Mon, 06 Dec 2010 03:00:33 +0100
    Organization: Onet.pl
    Lines: 59
    Sender: n...@n...onet.pl
    Message-ID: <1...@n...onet.pl>
    References: <8...@4...com>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.onet.pl 1291600833 23797 213.180.130.18 (6 Dec 2010 02:00:33 GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Mon, 6 Dec 2010 02:00:33 +0000 (UTC)
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 46.112.47.33, 10.174.28.53
    X-User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.2.12)
    Gecko/20101026 AskTbVD/3.8.0.12304 Firefox/3.6.12
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.samochody:2332014
    [ ukryj nagłówki ]

    > On Sun, 05 Dec 2010 16:00:32 +0100,  Filip KK wrote:
    > >Nie chce mi si&#234; schodzi&#230; do piwnicy, &#191;eby zrobi&#230; zdj&#234;cie
    akumulatora
    > >bezobs&#179;ugowego po &#179;adowaniu.. Cud, &#191;e nie wybuch&#179;! Po prostu
    spuch&#179;...
    > >Uwierz mi na s&#179;owo i zamilknij!!
    >
    > Wierze, bo widzialem inny aku pekniety.
    >
    > Ale widzialem tez jak pani w markecie przechylila aku pod czytnik i z
    > boku kwas pociekl.
    >
    > Skoro spuchl, to widac odgazowanie zatkane slabe. W obslugowych tez
    > sie zdarzalo - nie bez powodu nalezalo odkrecic korki.
    >
    > >Tych akumulatorów si&#234; nie &#179;aduje!! Nie ma takiej potrzeby!!
    >
    > Jak jest potrzeba to sie laduje - w koncu to akumulator, a nie jadrowa
    > elektrownia z zapasem paliwa na trzy lata.
    > W szczegolnosci samochod go ciagle laduje.
    >
    > A prostownikiem .. trzeba umiec. Akurat tych do samochodow zazwyczaj
    > jakos nie trzeba, bo musza byc odporne chocby na awarie regulatora
    > napiecia.
    >
    > J.
    >
    >
    >
    Nie trzeba umieć bo to nie te czasy. Trzeba mieć prostownik przystosowany do
    ladowania nowoczesnych akumulatorów. Nie moze dać napięcia większego jak
    napisali w instrukcji eksploatacji akumulatora. Z reguły nie może pzrekroczyć
    15V na zaciskach akumulatora w dowolnym momencie ladowania. Ale to opisuje
    instrukcja obsługi. Kiedyś akumulatory ladowało się stałym pradem. Teraz z
    ograniczeniem napięcia. Mam prostonik z ograniczenien napiecia do 14,75V. On
    nigdy nie naląduje akumukatora w 100 procentach. Ale i w samochodzie nie jest
    naładowany nigdy w 100 procentach. 14,5V to za mało. Producenci poszli na
    kompromis. Nigdy nie naladowany do pelna akumulator ale i praktycznie
    bezobsługowy bo nie gazuje w takich warunkach. Gazowanie jest tak małe że
    odważyli się zamknąć szczelnie. I to dziala. Ale nie dziala jak podlaczyc pod
    prostownik który wymusi na akumulatorze napiecie większe niż krytyczne dla
    gazowania. Tamten ciolek podlaczył hermetyczny akumulator do takiego
    prostownika. I okazalo się ze siły przyrody wygrały i nie były w służbie
    człowieka. Sam sobie rozjebal akumulator i na dodatek się mądruje bo wyciąga
    błędne wnioski. Większość akumulatorów zalatwiaja użytkownicy. Nie przykręcą do
    karoserii po ladowaniu bo śrubka albo plastik sie zgubiły. Jak wyjmą to podlaczą
    pod niby prostownik. Ustawią dla 50Ah 6 A i czas 10 godzin. Napiecie wzrośnie na
    zaciskach do 17V i jak to będzie akumulator nie hermetyczny to po takim zabiegu
    ma 2/3 pojemności. Oczywiście ciepły zdjęty z prostownika odpali bez problemu.
    Ale następnego dnia już nie bardzo. To znowu go pod zarzynarke akumulatora
    podlacza. I tak po tygodniu placze jakie to kiepskie akumulatory robią i że
    reklamacja jest iluzoryczna. Jakoś akumulatory pracujące w sprawnym samochodzie
    i nie wyciagane do ladowania wytrzymuja kilka razy dluzej niz te zadbane i
    doladowywane. Wspólczesne akumulatory nie są odporne na awarie regulatora
    napięcia. Oczywiście na takie co powodują wzrost napięcia w instalacji. Zwykle z
    korkami trafia szlag tak jak po podlączeniu do kiepskiego prostownika.
    Hermetyczne o ile nie maja zaworow bezpieczenstwa wybuchaja. Ale zanim wybuchną
    robią się jak u tego gostka, takie oble.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: