Użytkownik "VomitroN" <v...@i...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:hjan0n$35n$...@n...news.neostrada.pl.
..
>
> Użytkownik "Mikołaj Tutak" <mtutak(a)nixz*net@nospam.com> napisał w
> wiadomości news:hjaif7$b14$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> Co wy jakieś dyrdymały opowiadacie? Czego niby nie kasuje formatowanie
>> karty w aparacie majacym opcje "low level" (zakładającym od zera tablice
>> partycji oraz system plików)?!
>
> Teoretycznie, formatowanie pamieci flash aparatem, czy przez sprawny
> czytnik, odbywa sie tak samo, o ile generowane sa prawidlowe napiecia
> zasilania. Niestety jednak zdarzalo mi sie, ze aparat nie byl w stanie
> sformatowac karty CF.
> A wygladalo to tak. Na karcie 2GB bylo zapisane np 1.80GB zdjec i pojawial
> sie jakis chory plik, ktory we wlaciwosciach pokazywal ze rowniez ma 1.80
> GB. Nie dawalo sie go nawet skasowac z poziomu PC.
> Do dzis nie wiem, skad sie to cholerstwo bralo ale od tamtej pory, przy
> okazji kopiowania zdjec na twardy dysk, formatuje karte wylacznie we
> wskazany w poprzednim poscie sposob.

To sie zdarza, że na karcie flash (ale też i na dysku twardym) padnie jakaś
komórka czy sektor. Wtedy warto zapisać na uszkodzonym nośniku nową
zawartość. Na przykład badblocks umożliwia wielokrotny zapis i weryfikację
wartości 0x00, 0xFF, 0xAA oraz 0x55 - co znakomicie się sprawdza przy
wskrzeszaniu uszkodzonego dysku czy karty. Natomiast magiczne programy do
kasowania sprawnej karty to jednak jest pomyłka ;)

--
pozdrawiam
Mikołaj