-
41. Data: 2010-08-03 22:56:41
Temat: Re: Problem motocyklistów względem samochodów
Od: Jan <j...@w...pl>
gr pisze:
> (...) ALE ostatnio bardzo często
> widzę
> motocyklistów, którzy po prostu przeginają...
> pozdr.
> Gr
No nareszcie ktoś mnie zrozumiał! O to mi chodzi!!!
Jan
-
42. Data: 2010-08-03 23:02:53
Temat: Re: Problem motocyklistów względem samochodów
Od: Jan <j...@w...pl>
Cavallino pisze:
> Ano właśnie.
> Realia są jakie są i TRZEBA to wkalkulować na drodze, a nie obrażać się
> na rzeczywistość.
Obrażanie się? To jest tylko nieśmiała sugestia, żeby
brać pod uwagę, kto powoduje sytuacje ryzykowne na
drodze. Według mnie - ci, którzy złamali przepisy,
a nie ja, którego takie łamanie zaskakuje tak, że
nie mogę uniknąć skutków.
Jan
-
43. Data: 2010-08-04 10:25:55
Temat: Re: Problem motocyklistów wzgledem samochodów
Od: "P_ablo" <o...@o...pl>
Użytkownik "masti" <g...@t...hell> napisał w wiadomości
news:i38sk0$bfe$2@news.onet.pl...
>
> możę jednak poczytaj ten PoRD i zacznij rozumieć
>
Czytanie calego jest ponad moje sily, prosze wskaz mi punkt w ktorym
przepisy pozwalaja na przeciskanie sie miedzy samochodami.
--
Picasso
-
44. Data: 2010-08-04 10:59:39
Temat: Re: Problem motocyklistów wzgledem samochodów
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 04 Aug 2010 10:25:55 +0200, osobnik zwany P_ablo
wystukał:
> U?ytkownik "masti" <g...@t...hell> napisa? w wiadomo?ci
> news:i38sk0$bfe$2@news.onet.pl...
>>
>> mo?e jednak poczytaj ten PoRD i zacznij rozumieae
>>
>>
> Czytanie calego jest ponad moje sily, prosze wskaz mi punkt w ktorym
> przepisy pozwalaja na przeciskanie sie miedzy samochodami.
lepiej znajdź ten, który zabrania
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
45. Data: 2010-08-04 12:08:37
Temat: Re: Problem motocyklistów względem samochodów
Od: kakmar <k...@g...com>
Dnia 03.08.2010 Jan <j...@w...pl> napisał/a:
> Budzik pisze:
>
>> podkrec jasnosc.
>> przeszkadzaja ci motocyklisci wyprzedzajacy cie, jak stoisz w korku?
>
> Nadinterpretacja, kolego. Potraktuj moją wypowiedź dosłownie.
> I nic więcej. Nie przeszkadza mi ktoś, kto mnie wyprzedza.
> Przeszkadza mi ktoś, kto mnie zaskakuje lekceważeniem
> przepisów. Ja jestem typowy, chcę mieć spokój i cało
> dojechać do celu. Cało - i cieleśnie, i karoseryjnie.
> A na dodatek chcę być w porządku wobec innych. Ale
> niektórzy mają mnie w d. Jak również wszystkich innych
> na drodze. Zajeżdżają drogę bez kierunkowskazów, zmieniają
> zamiary (np. kierunek jazdy) co kilkadziesiąt metrów
> i nie sygnalizują mi tego, choć prawo im to nakazuje.
> To mnie męczy i uprzykrza jazdę. Marzę sobie, żeby kiedyś,
> jeszcze za mojego życia, pojazdy na drogach były prowadzone
> przez automaty. Mógłbym się zdrzemnąć...
Niestety, jeśli chcesz mieć spokój to kup bilet, wynajmij kierowcę.
Niestety dla Ciebie, automatów prędko też nie będzie. Na razie skup
się więc może na możliwie bezpiecznym prowadzeniu pojazdu, oraz
obserwacji tego co na drodze i w okolicach. Mniej Cię będzie
zaskakiwać. A zanim zaczniesz oceniać innych zwróć najpierw uwagę na to
jak sam jeździsz, czy aby nie łamiesz przypadkiem jakichś przepisów,
czy nie męczysz i uprzykrzasz innym.
--
kakmaratgmaildotcom
-
46. Data: 2010-08-04 15:32:22
Temat: Re: Problem motocyklistów wzgledem samochodów
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-08-04 10:59:39 +0200, masti <g...@t...hell> said:
> Dnia pięknego Wed, 04 Aug 2010 10:25:55 +0200, osobnik zwany P_ablo
> wystukał:
>
>> U?ytkownik "masti" <g...@t...hell> napisa? w wiadomo?ci
>> news:i38sk0$bfe$2@news.onet.pl...
>>>
>>> mo?e jednak poczytaj ten PoRD i zacznij rozumieae
>>>
>>>
>> Czytanie calego jest ponad moje sily, prosze wskaz mi punkt w ktorym
>> przepisy pozwalaja na przeciskanie sie miedzy samochodami.
>
> lepiej znajdź ten, który zabrania
Chcę się upewnić - nie wiesz, czy udajesz, że nie wiesz?
--
Bydlę
-
47. Data: 2010-08-04 15:34:52
Temat: Re: Problem motocyklistów wzgledem samochodów
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 04 Aug 2010 15:32:22 +0200, osobnik zwany Bydlę
wystukał:
> On 2010-08-04 10:59:39 +0200, masti <g...@t...hell> said:
>
>> Dnia pięknego Wed, 04 Aug 2010 10:25:55 +0200, osobnik zwany P_ablo
>> wystukał:
>>
>>> U?ytkownik "masti" <g...@t...hell> napisa? w wiadomo?ci
>>> news:i38sk0$bfe$2@news.onet.pl...
>>>>
>>>> mo?e jednak poczytaj ten PoRD i zacznij rozumieae
>>>>
>>>>
>>> Czytanie calego jest ponad moje sily, prosze wskaz mi punkt w ktorym
>>> przepisy pozwalaja na przeciskanie sie miedzy samochodami.
>>
>> lepiej znajdź ten, który zabrania
>
>
> Chcę się upewnić - nie wiesz, czy udajesz, że nie wiesz?
ja wiem. on nie.
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
48. Data: 2010-08-04 16:29:42
Temat: Re: Problem motocyklistów wzgledem samochodów
Od: Bydlę <bydl?@bydl?.pl>
On 2010-08-04 15:34:52 +0200, masti <g...@t...hell> said:
> Dnia pięknego Wed, 04 Aug 2010 15:32:22 +0200, osobnik zwany Bydlę
> wystukał:
>
>> Chcę się upewnić - nie wiesz, czy udajesz, że nie wiesz?
>
> ja wiem. on nie.
No bo mnie zaskoczyło - przepisów zabraniających jest od groma i
trochę, ale żaden nie brzmi:
"nieprzeciskajsiębowryj".
;-)
--
Bydlę
-
49. Data: 2010-08-04 18:08:11
Temat: Re: Problem motocyklistów wzgledem samochodów
Od: masti <g...@t...hell>
Dnia pięknego Wed, 04 Aug 2010 16:29:42 +0200, osobnik zwany Bydlę
wystukał:
>>> Chcę się upewnić - nie wiesz, czy udajesz, że nie wiesz?
>>
>> ja wiem. on nie.
>
>
> No bo mnie zaskoczyło - przepisów zabraniających jest od groma i trochę,
> ale żaden nie brzmi:
>
> "nieprzeciskajsiębowryj".
> ;-)
temat na pl.rec.motocykle wałkowany już setki razy :)
--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett
-
50. Data: 2010-08-04 18:19:41
Temat: Re: Problem motocyklistów względem samochodów
Od: " " <m...@W...gazeta.pl>
P_ablo <o...@o...pl> napisał(a):
> Użytkownik "Jan" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:i364jl$cru$1@news.task.gda.pl...
> > Jednak uważam, że kierowcy samochodów
> > nie mają obowiązku śledzenia zjawisk tego typu.
>
>
> Jak to nie maja obowiazku?
> Ty jako kierowca samochodu masz przewidziec wszystkie nieprzewidywalne :)
<ciach>
Piszesz ironicznie ale tak właśnie masz jeździć. Tak samo jak masz przewidzieć
że mijając boisko może wbiec ci na drogę dzieciak za piłką, albo nie masz
prawa przejechać pieszego na czerwonym świetle, choć jeden ani drugi nie miał
do tego prawa. Paniał?
Nie zmienia to faktu, że nie popieram łamania przepisów przez motocyklistów.
> ;). Oni znacznie wiecej ryzykuja wsiadajac na stalowego rumaka - w
> razie konfrontacji z puszka to ich flaki sa rozmazywane po asfalcie i to oni
> traca glowe w doslownym tego slowa znaczeniu...
> Ty jako kierowca tej wstretnej smiercionosnej puszki ryzykujesz tylko
> pognieciona karoseria i w skrajnym przypadku wymiana rzeczy na nowa...
To też prawda (piesi, rowerzyści i motocykliści nie mają szans z samochodem) i
wiesz co jakoś mnie ten twój post nie śmieszy - może za dużo worków na trasach
widziałem.
Pozdr,
Mariusz
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/