Dnia 18 - 05 - 2013 (sobota) o godzinie 22:49, Marcin N napisał(a):

> Naprawdę trzeba Ci tłumaczyć dowcipy?

Dla mnie dowcipem jest coś, co mnie śmieszy. W Twoim poście nie znalazłem
jednak niczego zabawnego. DominikS napisał dość sensownego posta z prośbą o
konkretną pomoc - napisał go w miarę przyzwoitą polszczyzną, logicznie, bez
rażących błędów gramatycznych i ortograficznych, z wykorzystaniem polskich
znaków diakrytycznych. Do pełni szczęścia zabrakło chłopakowi paru kropek,
przecinków i kilku wielkich liter - biorąc pod uwagę, że prawdopodobnie
chodzi nadal do gimnazjum, nie jest to zły wynik. Zamiast mu odpowiedzieć
merytorycznie na pytanie, lub chociaż na spokojnie wytknąć błędy,
"poleciałeś" złośliwościami. Dla mnie to mało zabawne.

Post Dominiksa spodobał mi się również z paru innych powodów:
- po pierwsze, chłopak chce jeździć na dwóch kółkach,
- po drugie, chce to robić legalnie,
- po trzecie, myśli o bezpieczeństwie (kupno kasku)
- po czwarte, sam zarabia na swoje hobby (napisał, że pracuje)
- po piąte, chyba mu się w domu za bardzo nie przelewa, skoro wydatek 100
złotych jest dla niego problemem...

Jak dla mnie jest tu wystarczająco dużo powodów, aby chłopakowi po prostu
odpowiedzieć na pytanie, miast częstować go sarkastycznym przytykiem.

--
Yorick
MG Nevada 750,
LS 650