eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPoszukuję kierownika
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 167

  • 61. Data: 2010-02-25 19:46:28
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: "Piotr" <p...@k...net.pl>

    > Po prostu debil jakich mało.
    >
    > Po prostu skurwiel próbował użyć tej swojej kolubryny jako narzędzia,
    > bo ja rozumiem - komuś przypadkiem zajechać drogę, nieuwaga, błąd
    > ludzki. Ale to ścierwo robiło to celowo.


    Od lat muszę jeździć po Piasecznie i wiem że takich debili trudno znaleźć
    gdzieś indziej. Nie wiem czemu ale piaseczyńska rejestracja oznacza prawie
    zawsze głupotę lub chamstwo na drodze. Przykładów mogę dać sporo, kiedyś też
    tu sie żaliłem jak trafili mi się dwaj debile pod rząd, jednego dziennie
    zniosę, dwóch nie bardzo.

    --
    Pozdrawiam
    Piotr


  • 62. Data: 2010-02-25 20:15:41
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: "Cavallino" <c...@k...pl>

    Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał w wiadomości news:

    > Kurwa, nie kumacie prostej rzeczy?
    > ZA SKRZYŻOWANIEM SĄ DWA PASY.

    Ja kumam, dlatego go nie usprawiedliwiam.
    Co najwyżej zastanawiam sie czym jeszcze go sprowokowałeś, bo nie wierzę że
    tak się wpienił tylko dlatego że zgasł Ci samochód.
    Nie było z Twojej strony środkowego paluszka, jakichś wymachów rękami itp?

    > NIE ŚCIGAŁEM się z nim na tym skrzyżowaniu.

    Ale on mógł to tak odebrać, chyba przyznasz?

    > Jechaliśmy chwilę obok siebie, on trąbił - ja nie, bo i po co, niech
    > sobie trąbi.

    Ej, coś mi to nie brzmi wiarygodnie.


  • 63. Data: 2010-02-25 20:22:11
    Temat: Re: Poszukuję kierownika - czyli jak sobie przedluzyc malego w terenowce
    Od: "r...@k...pl" <r...@k...pl>

    Thu, 25 Feb 2010 19:39:38 +0100, w <hm6g4v$4la$1@inews.gazeta.pl>, "Katanka"
    <k...@i...pl> napisał(-a):

    > No to jestem po wizycie u klienta. Na 2 biegu dociagam do 115km/h i odcina
    > paliwo. Może w weekend jak będzie ładna pogoda to skoczę na dobry asfalt i
    > nagram małą kamerką przyspieszenie od 0 do 100. Będzie można wywnioskować po
    > nagraniu i sekundniku jakie ma przyspieszenie.

    No, ale po co, skoro w dokumentacji powinno być to opisane.
    I liczniki kłamią ;p.


  • 64. Data: 2010-02-25 21:03:46
    Temat: Re: Poszukuję kierownika - czyli jak sobie przedluzyc malego w terenowce
    Od: "Katanka" <k...@i...pl>

    Użytkownik wrote:
    > Thu, 25 Feb 2010 19:39:38 +0100, w <hm6g4v$4la$1@inews.gazeta.pl>,
    > "Katanka" <k...@i...pl> napisał(-a):
    >
    >> No to jestem po wizycie u klienta. Na 2 biegu dociagam do 115km/h i
    >> odcina paliwo. Może w weekend jak będzie ładna pogoda to skoczę na
    >> dobry asfalt i nagram małą kamerką przyspieszenie od 0 do 100.
    >> Będzie można wywnioskować po nagraniu i sekundniku jakie ma
    >> przyspieszenie.
    >
    > No, ale po co, skoro w dokumentacji powinno być to opisane.

    Dokumentacja nie uwzględnia chip tunningu, a ja taki uskuteczniłem i auto ma
    teraz 400 nutków i o 30 koni więcej :)

    --
    Kacper Potocki vel Katanka
    PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy!
    www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl


  • 65. Data: 2010-02-25 21:16:16
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: "kietlak" <k...@p...onet.pl>

    > > > Nie, ale może ktoś zobaczy tę furkę u sibie pod blokiem i da cynk
    > > > ;-)
    > >
    > > dosc sporo takich lata tutaj:) raczej pod blokiem nie:) predzej za
    > > ktoras brama w konstancinie :) jak napisal dman nie mazac sie i
    > > nastepnym razem nie oszczedzac klaksonu:P
    > >
    >
    > Ech, normalnie jak ktoś mnie wnerwi na drodzie to mnie trzyma maks 10
    > sekund.
    >
    > Ale tutaj nie odpuściłem, pojechałem kawałek za nim (uciekł mi po około
    > 1 km, na skręcie z podporządkowanej się wcisnął pomiędzy jadących z
    > prawej) i zadzwoniłem na 112...
    >
    > Po prostu debil jakich mało.
    >
    > Stoję przed skrzyżowaniem, Trojdena ze Żwirkami, skręcam z Trojdena w
    > lewo. To wredne skrzyżowanie bo światła dla Trojdena są krótko i długo
    > jest czerwone.
    >
    > W każdym razie ni z tego ni z owego mi zgasł silnik. Znaczy sądzę że to
    > czujnik niskich obrotów, bo już miał narowy, zamówiłem nawet i leci ze
    > stanów (tam kosztuje 20 dolców, u nas aso woła 650 pln), ale nieważne.
    >
    > Zgasł, więc skrzynia na N, przekręcam kluczyk, zapalam, odpalił, ale w
    > tym czasie zapaliło się zielone. Więc skrzynia na D, chwilka żeby
    > zapiął, i ruszam, ale wcześniej ten idiota się wkurwił, ominął mnie po
    > prawej (zawsze się tam przytulam do linii, żeby zostawić miejsce po
    > prawej dla skręcających w prawo), i wjechaliśmy na skrzyżowanie równo.
    > Niby nie problem, bo żwirki mają dwa pasy, więc ja na lewy on na prawy
    > i nie byłoby problemu.
    >
    > Tylko że ten idiota celowo ścina zakręt, trąbi, przyciska mnie do
    > krawężnika, ja hamulec. Wcisnął się przede mnie i jedzie 20 km/h. Ja na
    > prawy, on zarzuca w prawo. Ja na lewy, wcisnąłem się tak do połowy
    > jego, a ten skurwiel w lewo i znowu na krawężnik mnie spycha. Jakby nie
    > to że jechałem z żoną, to bym po prostu pojechał dalej, i potem się
    > remontował z jego OC, ale nie chciałem jej stresów robić.
    >
    > Hamulec, on chwilę jedzie prosto, wraca na prawy, ja w palnik, jestem
    > obok niego, a ten odbija w Rostafińskich w prawo. Więc hamulec, i za
    > nim, dojechaliśmy do Batorego (a dokładniej Boboli), i tam dał w prawo
    > w Boboli, ja już nie ryzykowałem, a miałem już jego numery...
    >
    > Po prostu skurwiel próbował użyć tej swojej kolubryny jako narzędzia,
    > bo ja rozumiem - komuś przypadkiem zajechać drogę, nieuwaga, błąd
    > ludzki. Ale to ścierwo robiło to celowo.
    >


    Po tym jak naoglądałem się takich właśnie debili kupiłem kamerkę do
    samochodu.
    Nagrania polecam wrzucić na www.jakjedziesz.pl
    Tam zostaje łatwy do wyszukania ślad po zdarzeniu.

    pozdrawiam
    kietlak



  • 66. Data: 2010-02-25 21:17:32
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Massai" <t...@w...pl> wrote in message news:hm6el8$j2k$1@news.onet.pl...
    > Pszemol wrote:
    >
    >> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
    >> news:hm6cpb$dm3$1@news.onet.pl... >Użytkownik "Pszemol"
    >> <P...@P...com> napisał w wiadomości news:
    >> >
    >> > > Sorry, ale według własnego opisu to TY byłeś przyczyną tego
    >> > > zamieszania, to Ty zawaliłeś skrzyżowanie swoim złomem
    >> > > i to Ty byłeś przyczyną irytacji/zdenerwowania innego kierowcy.
    >> > > Do Ciebie należało pokornie przeprosić i wycofać się z konfliktu.
    >> >
    >> > Z dużą szansą, że konkurent odebrał fakt iż Masaj jednak pojechał i
    >> > jeszcze się z nim ścigał na skrzyżowaniu, jako próbę odwetu za
    >> > klakson i ominięcie. To by jakoś tłumaczyło obronę przez atak,
    >> > aczkolwiek oczywiście nie usprawiedliwia formy. Chyba że Masaj
    >> > zrobił coś jeszcze, czym się nie raczył pochwalić podczas tego
    >> > przejazdu przez skrzyżowanie.
    >>
    >> Pewnie się intensywnie od-trąbił zamiast grzecznie przeprosić
    >> za bycie zakałą drogi... :-)
    >
    > Pewnie-srewnie.
    > Zatrąbiłem dopiero gdy mnie spychał na krawężnik. Nie byłem jeszcze
    > pewien czy to robi celowo czy ślepy po prostu.

    A zamiast trąbić powinieneś zrozumieć swoje miejsce i rolę
    jaką spełniłeś w całej tej sytuacji...

    Weź też pod uwagę fakt, że każdy lewy niedzielny kierowca
    jest pewny że zrobił wszystko dobrze i niepotrzebnie na niego
    trąbią - przemyśl to sobie i już się tu nie kompromituj...

    >> Niedzielni kierowcy nie rozumieją że jest ich na drogach tysiące
    >> i każdy najmniejszy błąd takiego niedojdy w Warszawie czy
    >> Krakowie mnoży się przez tysiąc i potęguje i tak już za duże korki...
    >
    > No więc wyobraź sobie że on tym swoim późniejszym blokowaniem,
    > znacznie bardziej utrudnił ruch niż ja swoim 5-8 sekundowym
    > staniem przed skrzyżowaniem. Toczył się tak ze 150-200 metrów.

    I była to naturalna reakcja człowieka na to że go wkurwiłeś.
    Święty by się wkurwił gdy omija zakałę drogi z prawej strony
    a ta mu nagle wjeżdża w lewe drzwi i jeszcze się rzuca i trąbi...


  • 67. Data: 2010-02-25 21:22:35
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Massai" <t...@w...pl> wrote in message news:hm6efb$iil$1@news.onet.pl...
    > Kurwa, nie kumacie prostej rzeczy?
    > ZA SKRZYŻOWANIEM SĄ DWA PASY.
    > Regularnie tam się tak jeździ - bo własnie światła są krótkie.
    > Samochody ruszają i już na skrzyżowaniu się ustawiają na dwa pasy.

    A co to kogo obchodzi??? Jakie to ma znaczenie?
    Stałeś w miejscu, zepsuty - zamiast włączyć światła awaryjne
    i ostrzec innych użytkowników po 8 sekundach stania (te
    8 sekund to są WIEKI całe na zielonym świetle!!!!) ni stąd
    ni z owąd ruszasz sobie jakby nigdy nic i nie zwracasz uwagi
    na ludzi którzy Cię omijają. Na dodatek zamiast ustąpić
    komuś, kto Cię już ominął I WRACA NA LEWY PAS Z KTÓREGO
    SKRĘCIŁ to Ty się mu wpychasz w drzwi... Poje**** Cię?

    > Ja zapaliłem i ruszyłem w momencie gdy gość zjechał sobie na prawo.

    A wpadło Ci do głowy że ON OMIJAŁ PRZESZKODĘ i planował
    wrócić na lewy pas skąd skręcał??? Czy nie wpadło Ci do głowy?

    > Jechaliśmy chwilę obok siebie, on trąbił - ja nie, bo i po co, niech
    > sobie trąbi.
    > On depnął, wyprzedził o pół samochodu i celowo zacieśnił skręt -
    > musiałem zahamować. Co sobie pomyślał ten który za mną też ruszył? i
    > też musiał hamować?

    Widzisz jakiego bigosu narobiłeś???

    > I dopiero gdy mnie przycisnął do krawężnika przy tym skręcie -
    > nacisnąłem klakson.
    > Potem ten debil się toczył 20km/h - blokując mnie i innych za mną.
    > Nie dawał się wyprzedzić.

    Wkurwiłeś gościa i tyle. Ciesz się że nie stało się to w kiepskiej
    dzielnicy Nowego Yorku bo już byś nie opowiadał o zdarzeniu :-)


  • 68. Data: 2010-02-25 21:24:19
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Massai" <t...@w...pl> wrote in message news:hm6f53$kha$1@news.onet.pl...
    > Pierdu-smerdu.

    Burak jesteś i tyle.


  • 69. Data: 2010-02-25 21:58:55
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: Paweł Kulesza <r...@n...pl>

    > U mnie 7,7-7,8 to w trasie mogę zrobić jadąc kawałek ciągiem, przy
    > bardzo małym ruchu - i to baaaardzo ostrożnie. Znaczy się po prostu
    > czysto przepisowo, i bez wyprzedzania ;-)
    > W praktyce maks 100km moge zrobić z taką średnią.
    >
    > Norma to 8,5-9, jak jadę szybciej to około 9,5.

    Mowa o Scorpio 2.9 V6?


  • 70. Data: 2010-02-25 22:12:47
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: Alex81 <a...@g...com>

    On 25 Lut, 13:49, "Massai" <t...@w...pl> wrote:
    > LEPEK wrote:
    > > Massai pisze:
    >
    > > > Babka zapytała o nazwisko, i rzuciła coś czego do końca nie
    > > > zrozumiałem:  "Ok, już przekazuję na omegę"
    >
    > > > Może ktoś wie co oznacza ta "omega"?
    >
    > > Może miało być "[...] na komendę", tylko bułkę jadła? ;)
    >
    > Nie, wyraźnie było "omegę"...

    "Omega" to rejestr nadanych komunikatow, "przekazanie na omege"
    oznacza ze podala informacje do radiowozow w terenie. Zeby nie bylo
    skad wiem: gdy mi ukradli tablice to rowniez "podawali na omege" przy
    czym nie omieszkalem o to po prostu zapytac ;-)

    --
    pzdr
    Alex

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: