-
31. Data: 2010-02-25 12:26:33
Temat: Re: Poszukuję kierownika
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Massai" <t...@w...pl> napisał
> samochodu Toyota Landcruiser, o numerach WPI 36Gx.
> Chętnie kupię tę brykę, jak już ci odbiorą prawko, skurwysynu.
A co sie bedziesz szczypal - przyp* mu i domagaj sie wysokogo
odszkodowania :-)
J.
-
32. Data: 2010-02-25 13:44:59
Temat: Re: Poszukuję kierownika
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Dman-666 wrote:
> Patrze a tu w szybce robal taki: news:hm5hqs$udh$1@news.onet.pl !
> Pewnie kiero jakis, ten Massai . Tak se patrze i patrze jak nawija
> makaron na uszy:
>
> >> Pogratulowac zony...ze Ci wpierdolu nie spuscila za nadszarpnieta
> >> meska ambicje na drodze ;>
> >
> > Męską ambicję? Wiesz, ja nie potrzebuję się dowartościowywać na
> > drodze. A już na pewno nie przejmę się jakimś śmigającym,
> > ścigającym się.
>
> A to niby co? ;) :
> "Ale tutaj nie odpusciłem"...zdecydowanie wiecej instynktu niz reszty
> ;) Faceci to proste maszyny cieplne..dasz im zajaca to beda gonic ;)
Ech - ciężko skumać że goniłem nie dlatego że "ach, poczułem się
urażony, jak on śmiał mnie pouczać/wyprzedzić/trąbić", lecz dlatego że
usiłował mnie zepchnąć z drogi i uważam że takich trzeba eliminować z
ruchu?
Trąbi - a niech se trąbi, faki pokazuje itp.
Ale jak zaczyna używać samochodu jako broni, to po prostu won z dróg.
Zbyt potężna to broń, żeby dawać ją jakiemuś niedojrzałemu emocjonalnie
gnojkowi.
>
> > A co do mojego stylu jazdy - wystarczająco wymowne powinno być to że
> > mam w samochodzie prawie 3 litrowy silnik benzynowy V6, a średnie
> > spalanie w mieście jakoś samo utrzymuje się poniżej 12 litrów ;-)
>
> No to jak Ci Tadziu napisal...a od siebie dodam, ze z takim spalaniem
> to sie nie dziw, ze wkurwiasz co drugiego za kolkiem ;) Jestes
> zwyczajna zawalidroga w DC.
No popatrz, a jakoś na mnie nie trąbią.
>
> > Zresztą, jakoś zwalistego czarnucha się nie boję. Cóż takiego mi
> > może zrobić? Będzie chciał mnie pobić? Toż to kryminał, za jakieś
> > akcje na drodze dostanie grzywnę, a za pobicie pójdzie siedzieć...
> > tacy wbrew pozorom dość dobrze wiedzą co im grozi.
>
> jasne jasne, ale trwaly uszczerbek na zdrowiu to pikus...grunt, ze
> naprawiles swiat ;-P
Na tej zasadzie moga mnie pobić jak będę wracał z parkingu, bo im na
piwo nie dam.
Nie przesadzajmy.
> Jakbys sie poczul gdyby trwale kalectwo uniemozliwilo jazde
> samochodem? No chyba, ze to dla Ciebie niewiel znaczy ;)
>
> >> Aha, i nie mazgaic sie tutaj bo to nie sciana placzu. Co najwyzej
> >> usmiech z politowaniem dostaniesz...taki stary (pmsowiec) a tak sie
> >> podlozyles ;)
> >
> > Mazgaić? Codziennie tu ktoś opisuje scenki na drodze ;-)
>
> Dlategpo czytam, pokiwam z politowaniem glowa i najczesciej mam to w
> dupie. Ale jesli jakis znajomszy nick sie pojawia to sie zastanawiam
> nad motorem takiego dzialania.
> Ale zdaje sie, ze to juz staje sie tutaj regula, takie biadolenie do
> monitora ;) Grupa ewoluuje.
Forma autoterapii ;-)
Mam płacić 150 pln za godzinę jakiemuś psycho-, skoro jest grupa takich
z którymi moge pogadać? ;-)
>
> > BTW. Dzwonili pół godziny temu że go zatrzymali, wyparł się
> > oczywiście całej sytuacji, i poprosili żebym wpadł zeznać
> > formalnie. I się przejdę, żonę wezmę żeby był drugi świadek.
> > Jak się okazuje kretyn nie miał prawka, odebrali mu jakiś czas temu
> > za jakieś przewiny.
>
>
> Aaa...no to szczescie, ze trud sie oplacil chociaz...sasiada tez wez
> na swiadka.
A co ma sąsiad do tego? Żona jechała ze mną...
--
Pozdro
Massai
-
33. Data: 2010-02-25 13:47:50
Temat: Re: Poszukuję kierownika
Od: "Massai" <t...@w...pl>
Katanka wrote:
> Massai wrote:
>
> > > w dodatku albo kłamiesz z tym spalaniem albo w jakiejś
> > > pipidówie jeździsz a nie w mieście...
> > > bo w DC 12 l/100 km to pali R4 2.0 normalnie jeżdżony
> >
> > Mam cyknąć fotę kompa? ;-)
> > Mój rekord to 10,9, na 600 km po mieście,
>
> Bardzo ładny wynik! Moja benzynka R5 uturbiona po miescie (jak jeżdżę
> ostrożnie) nie chce zejśc poniżej 11,5l. A na trasie nawet 7,7l udało
> mi się wysupłać (mazury -> góry, 600km trasa)
U mnie 7,7-7,8 to w trasie mogę zrobić jadąc kawałek ciągiem, przy
bardzo małym ruchu - i to baaaardzo ostrożnie. Znaczy się po prostu
czysto przepisowo, i bez wyprzedzania ;-)
W praktyce maks 100km moge zrobić z taką średnią.
Norma to 8,5-9, jak jadę szybciej to około 9,5.
--
Pozdro
Massai
-
34. Data: 2010-02-25 13:48:47
Temat: Re: Poszukuję kierownika
Od: "Massai" <t...@w...pl>
LEPEK wrote:
> Massai pisze:
>
> > Zresztą, jakoś zwalistego czarnucha się nie boję. Cóż takiego mi
> > może zrobić? Będzie chciał mnie pobić? Toż to kryminał, za jakieś
> > akcje na drodze dostanie grzywnę, a za pobicie pójdzie siedzieć...
> > tacy wbrew pozorom dość dobrze wiedzą co im grozi.
>
> Ale jednak część jest na tyle głupia, że nie zdaje sobie z tego
> sprawy, czy coś... Przypomnij sobie niedawną sytuację, jak facetowi
> kosę wsadzili na światłach (z miesiąc temu?), były i inne przypadki -
> świrów nie brakuje :/ IMO - zgłoszenie na 112 watro, ale z takiego
> miejsca, aby przed przyjazdem policji można się było ewentualnie
> wycofać, szkoda zdrowia.
No wrzuciłem w net i mi pierwsze wyskoczyło że jakiś kierownik właśnie
landcruisera innemu maczetą groził ;-)
--
Pozdro
Massai
-
35. Data: 2010-02-25 13:49:20
Temat: Re: Poszukuję kierownika
Od: "Massai" <t...@w...pl>
LEPEK wrote:
> Massai pisze:
>
> > Babka zapytała o nazwisko, i rzuciła coś czego do końca nie
> > zrozumiałem: "Ok, już przekazuję na omegę"
> >
> > Może ktoś wie co oznacza ta "omega"?
>
> Może miało być "[...] na komendę", tylko bułkę jadła? ;)
Nie, wyraźnie było "omegę"...
--
Pozdro
Massai
-
36. Data: 2010-02-25 13:55:50
Temat: Re: Poszukuję kierownika
Od: "kamil" <k...@s...com>
"mleko" <m...@m...ml> wrote in message news:hm5md8$cee$1@news.onet.pl...
> On 2010-02-25 11:37, Massai wrote:
>
>> Mam cyknąć fotę kompa? ;-)
>> Mój rekord to 10,9, na 600 km po mieście, ale wtedy to rzeczywiście się
>> pilnowałem.
> Biedne autko, biedny silnik, wspolczuje kierowcy katowania sie. Chociaz z
> drugiej strony, kazdy kupuje auto takie jakie chce i tak tez je uzywa.
> Jednego kreci jazda autem z duzym silnikiem, przyspieszenia i dzwiek przy
> wyzszych obrotach, innego minimalne spalanie takiego silnika :)
A jeszcze innych kreci leczenie kompleksow malego silniczka wytykajac innym
kapelusznicza jazde.
Tyle, ze kapeluszowanie 3.0 V6 i tak objedzie wszelkie corsy, srorsy i inne
smrody na oleju z biedronki wciskajace gaz w podloge. Co kto lubi.
Pozdrawiam
Kamil
-
37. Data: 2010-02-25 14:02:57
Temat: Re: Poszukuję kierownika
Od: marjan <k...@g...com>
Massai pisze:
> LEPEK wrote:
>
>> Massai pisze:
>>
>>> Babka zapytała o nazwisko, i rzuciła coś czego do końca nie
>>> zrozumiałem: "Ok, już przekazuję na omegę"
>>>
>>> Może ktoś wie co oznacza ta "omega"?
>> Może miało być "[...] na komendę", tylko bułkę jadła? ;)
>
> Nie, wyraźnie było "omegę"...
Może po prostu tą okolicę patroluje nieoznakowany radiowóz Opel Omega ;>
--
Pozdrawiam serdecznie,
Mariusz [marjan] Morycz
(e-mail bez cyferek)
Fiat Punto mk1 '99 + Uniden 520 + President Indiana
PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++
-
38. Data: 2010-02-25 14:07:04
Temat: Re: Poszukuję kierownika
Od: "Massai" <t...@w...pl>
mleko wrote:
> On 2010-02-25 11:37, Massai wrote:
>
> > Mam cyknąć fotę kompa? ;-)
> > Mój rekord to 10,9, na 600 km po mieście, ale wtedy to rzeczywiście
> > się pilnowałem.
> Biedne autko, biedny silnik, wspolczuje kierowcy katowania sie.
> Chociaz z drugiej strony, kazdy kupuje auto takie jakie chce i tak
> tez je uzywa. Jednego kreci jazda autem z duzym silnikiem,
> przyspieszenia i dzwiek przy wyzszych obrotach, innego minimalne
> spalanie takiego silnika :)
Widzisz, takie trzylitrowe V6 z automatem, to trudno skrzywdzić.
Automat pilnuje, nie pojedziesz z gazem w podłodze na 4 od 10 km/h.
W przypadku eko jazdy z ASB kwestia sprowadza się do delikatnego
obchodzenia się z gazem, co wcale nie przeszkadza ruszać i jeździć
dynamicznie... bo jednak pojemność robi swoje.
Jak miałem dobrze nauczoną skrzynię, to operowała w przedziale 2-3
tysiące obrotów, bez gazu od razu 4 i 1500-2000. Teraz się znarowiła
(był okres że go ciągnąłem wyżej i się nauczyła, inna sprawa czemu) i
zbyt często trzyma do 3,5-4 tysięcy.
A dźwięk? Ten silnik miauczy jak się go depcze ;-) Serio taki miauczący
dźwięk, miaaaau-cyk bieg-miaaaaaaau-cykbieg-miaaaaaaaaaaau...
--
Pozdro
Massai
-
39. Data: 2010-02-25 14:09:07
Temat: Re: Poszukuję kierownika
Od: "Dman-666" <d...@t...o2.pl>
Patrze a tu w szybce robal taki: news:hm5rcb$rqi$1@news.onet.pl ! Pewnie
kiero jakis, ten Massai . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na
uszy:
> Ech - ciężko skumać że goniłem nie dlatego że "ach, poczułem się
> urażony, jak on śmiał mnie pouczać/wyprzedzić/trąbić", lecz dlatego że
> usiłował mnie zepchnąć z drogi i uważam że takich trzeba eliminować z
> ruchu?
Z Twojej wypowiedzi emocje sie wylewaly raczej niz chlodna kalkulacja.
> Ale jak zaczyna używać samochodu jako broni, to po prostu won z dróg.
> Zbyt potężna to broń, żeby dawać ją jakiemuś niedojrzałemu emocjonalnie
> gnojkowi.
Ja bym raczej spierdalal-w swoim zyciu kilka razy "naprawialem swiat" i
bilans wychodzil na zero...raczej sztuka dla sztuki...a Ty podniosles
rekawice. Widac miales kilka takich sytuacji i bilans napraw masz dodatni
;)
>> No to jak Ci Tadziu napisal...a od siebie dodam, ze z takim spalaniem
>> to sie nie dziw, ze wkurwiasz co drugiego za kolkiem ;) Jestes
>> zwyczajna zawalidroga w DC.
>
> No popatrz, a jakoś na mnie nie trąbią.
Ale "kurwy" moze leca ;) Jeszcze jest "respect" do wielkosci przedluzacza
gdzie ilosc trabien jest odwrotnie proporcjonalna do dlugosci protezy.
>> jasne jasne, ale trwaly uszczerbek na zdrowiu to pikus...grunt, ze
>> naprawiles swiat ;-P
>
> Na tej zasadzie moga mnie pobić jak będę wracał z parkingu, bo im na
> piwo nie dam.
> Nie przesadzajmy.
Slyszales o road rage...slyszales wiec nie mow, ze nie slyszales ;-P
zachowanie abstrakcyjne, ujawniajace sie tylko w ruchu kolowym, raczej nie
na parkingu.
>> Dlategpo czytam, pokiwam z politowaniem glowa i najczesciej mam to w
>> dupie. Ale jesli jakis znajomszy nick sie pojawia to sie zastanawiam
>> nad motorem takiego dzialania.
>> Ale zdaje sie, ze to juz staje sie tutaj regula, takie biadolenie do
>> monitora ;) Grupa ewoluuje.
>
> Forma autoterapii ;-)
> Mam płacić 150 pln za godzinę jakiemuś psycho-, skoro jest grupa takich
> z którymi moge pogadać? ;-)
No jasne...a potem przeczyta to jakis gowniarz co to prawko odebral i jak
ktos przez przypadek sie zagapi to bedzie go scigal a potem leb
ukreci..."bo tak z hamstwem cza walczyc" ;)
>> Aaa...no to szczescie, ze trud sie oplacil chociaz...sasiada tez wez
>> na swiadka.
>
> A co ma sąsiad do tego? Żona jechała ze mną...
Zastanawiam sie nad wiarygodnoscia swiadka...zona (raczej) zezna na Twoja
korzysc zawsze. Nie wiem jak komendantura na to...
--
Dman-666
6A13 z bombom LPG, Stolec
-
40. Data: 2010-02-25 14:14:41
Temat: Re: Poszukuję kierownika - czyli jak sobie przedluzyc malego w terenowce
Od: "kamil" <k...@s...com>
"Katanka" <k...@i...pl> wrote in message
news:hm5emp$1ln$1@inews.gazeta.pl...
> Maciej M. wrote:
>
>> Czekam tylko na takiego buca, zobaczymy co zrobi jak nie odpuszcze jak
>> zacznie mi sie wpieprzac przed maske...
>
> Ja wczoraj miałem fajną sytuację z udziałem terenówki :) Dojechałem na
> 2-pasmowej w Bielsku do świateł (akurat było czerwone). Stałem na prawym
> pasie i czekam. Z lewej strony podjechała jakimś duzym Subaru (terenowym,
> nowocześnie wyglądającym) młoda babeczka - na oko 30 lat. Gada przez
> telefon jak najęta i od czasu do czasu dodaje ostro gazu - chyba chciała
> pokazać, że ma power motor pod maską. Zakłądam, że miała tam jakiś potężny
> silnik. Zmiana światła i ruszyła z impetem. Tylko nie przewidziała, że ja
> na dwójce bez najmniejszego problemu ponad setkę wyciagam i też nieco
> koników mam pod maską. Ale miała zdziwko po okołu stu metrach :)
>
> PS. Prawie tak samo jak ja, kiedy mnie Lancer Evo X w Poznaniu na 2-pasie
> ze startu smyrnął, że nawet nie zdążyłem powąchać jego spalin ;) hehehehe
Ponad setke na 2 w 6-biegowej skrzyni. Aha. ;)
Pani raczej poteznego silnika nie miala, ewentualnie rozmowa pochlonela ja
na tyle, ze bieg zapomniala zmienic. Nowy forek 2.5 bedzie do setki szybszy
od Mondeo 2.5T. Nie wspominajac o poprzednim 2.0 turbo. Kwadratowy
dziadkowoz z 6s do setki swietnie temperuje garniakow myslacych, ze maja
szybkie mondeo. ;)
Pozdrawiam
Kamil