eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPoszukuję kierownika
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 167

  • 111. Data: 2010-03-02 15:16:33
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>

    Piotr pisze:
    (...)
    > Od lat muszę jeździć po Piasecznie i wiem że takich debili trudno
    > znaleźć gdzieś indziej. Nie wiem czemu ale piaseczyńska rejestracja
    > oznacza prawie zawsze głupotę lub chamstwo na drodze. Przykładów mogę
    > dać sporo, kiedyś też tu sie żaliłem jak trafili mi się dwaj debile pod
    > rząd, jednego dziennie zniosę, dwóch nie bardzo.

    Normalnie ROTFL - widzę, ze kolejny, który jakoś musi swe kompleksy
    poleczyć i do tego pokazuje swą "doskonałą" wręcz wiedzę w pochodzenie
    oraz lokalizacji chamstwa na rejestracjach WPI :)
    <cite>
    Powiat piaseczyński to powiat w Polsce w województwie mazowieckim, z
    siedzibą w Piasecznie. Sukcesor średniowiecznego księstwa czerskiego i
    kontynuator jego tradycji. Jeden z najbogatszych i najlepiej
    rozwijajacych się powiatów w Polsce. Składa się z sześciu gmin, czterech
    miejskich: Góra Kalwaria, Konstancin Jeziorna, Piaseczno, Tarczyn i
    dwóch wiejskich Lesznowola, Prażmów. W skład powiatu wchodzą 223 wsie.
    </cite>

    To tyle w kwestiach formalnych :)





  • 112. Data: 2010-03-02 15:21:46
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>

    Brzezi pisze:
    > czw, 25 lut 2010 o 09:22 GMT, Michał Gut napisał(a):
    >
    >>>> miał naklejkę grupową?
    >>> Nie, ale może ktoś zobaczy tę furkę u sibie pod blokiem i da cynk ;-)
    >> dosc sporo takich lata tutaj:) raczej pod blokiem nie:) predzej za ktoras
    >> brama w konstancinie :)
    >
    > WPI to akurat Powiat Piaseczynski, pod ktory oczywiscie tez lapie sie gmina
    > Konstancin-Jeziorna, ale po prostu nie uogulniaj...

    Uogólnienie jak każde może mieć sporo wspólnego z prawdą, co nie znaczy,
    że akurat w każdym przypadku się sprawdza - z wielu względów. W kwestii
    samych bloków - jak najbardziej ich dostatek w Konstancinie-Jeziornie
    od wielu już lat.


  • 113. Data: 2010-03-02 15:30:54
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>

    Massai pisze:
    (...)
    > hm, to mi tak do końca nie pasuje do tych mieszkańców rezydencji
    > konstancińskich, bo akurat znam kilku takich "modelowych"
    > przedstawicieli, i po nich można się spodziewać raczej zajechania drogi
    > przypadkiem, względnie chamskiego ignorowania kierunków dla pasów (typu
    > skręt w lewo ze środkowego omijając korek).

    To musisz przyjąć do wiadomości, że od lat Konstancin-Jeziorna nie
    jest już oazą spokoju oraz zmienił się profil osób zamieszkujących
    ten rejon (w tym psychologiczny). Mieszkałem tam wiele lat (dawno
    temu) i z przykrością zanotowałem proces degradacji tego pięknego
    i spokojnego miejsca.

    > Ale nie podejrzewałbym takiego agresywnego celowego spychania poza
    > jezdnię. To był raczej jakiś gnojek-dorobkiewicz.

    Takich tam obecnie całe mnóstwo.

    > A tamci po prostu nie narażają się bez potrzeby, bo za dużo mają z
    > życia, żeby to ryzykować ;-)

    To zależy kogo masz na myśli ;)


  • 114. Data: 2010-03-02 15:45:38
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: Brzezi <b...@g...com>

    wto, 02 mar 2010 o 15:21 GMT, Artur 'futrzak' Maśląg napisał(a):

    > Brzezi pisze:
    >> czw, 25 lut 2010 o 09:22 GMT, Michał Gut napisał(a):
    >>
    >>>>> miał naklejkę grupową?
    >>>> Nie, ale może ktoś zobaczy tę furkę u sibie pod blokiem i da cynk ;-)
    >>> dosc sporo takich lata tutaj:) raczej pod blokiem nie:) predzej za ktoras
    >>> brama w konstancinie :)
    >>
    >> WPI to akurat Powiat Piaseczynski, pod ktory oczywiscie tez lapie sie gmina
    >> Konstancin-Jeziorna, ale po prostu nie uogulniaj...
    >
    > Uogólnienie jak każde może mieć sporo wspólnego z prawdą, co nie znaczy,
    > że akurat w każdym przypadku się sprawdza - z wielu względów. W kwestii
    > samych bloków - jak najbardziej ich dostatek w Konstancinie-Jeziornie
    > od wielu już lat.

    Tak samo pelno blokow w Piasecznie, osiedla w zalesiu i okolicach
    piaseczna, w sumie nie wiem ktore gminy jeszcze maja rejestracje WPI, ale
    do kazdej z tych miejscowosci mozna podpiac taka "łatke WPI"

    Pozdrawiam
    Brzezi


  • 115. Data: 2010-03-02 15:56:45
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: Artur 'futrzak' Maśląg <f...@p...com>

    Brzezi pisze:
    (...)
    > Tak samo pelno blokow w Piasecznie, osiedla w zalesiu i okolicach
    > piaseczna, w sumie nie wiem ktore gminy jeszcze maja rejestracje WPI,

    Łatwo sprawdzić - nawet przed chwilą podałem gdzie się sięga powiat
    piaseczyński.

    > ale
    > do kazdej z tych miejscowosci mozna podpiac taka "łatke WPI"

    No właśnie, więc czemu tak bronisz tego Konstancina? :)


  • 116. Data: 2010-03-02 16:08:20
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: "Pszemol" <P...@P...com>

    "Massai" <t...@w...pl> wrote in message news:hmj47l$70b$1@news.onet.pl...
    >> >>> No więc wyobraź sobie że on tym swoim późniejszym blokowaniem,
    >> >>> znacznie bardziej utrudnił ruch niż ja swoim 5-8 sekundowym
    >> >>> staniem przed skrzyżowaniem. Toczył się tak ze 150-200 metrów.
    >> > >
    >> > > I była to naturalna reakcja człowieka na to że go wkurwiłeś.
    >> > > Święty by się wkurwił gdy omija zakałę drogi z prawej strony
    >> > > a ta mu nagle wjeżdża w lewe drzwi i jeszcze się rzuca i trąbi...
    >> > "
    >> >
    >> > Wg. ciebie to późniejsze blokowanie drogi to "naturalna reakcja".
    >> >
    >> > Jak rozumiem sam byś tak postąpił.
    >> > Sam oceń kto tu jest burakiem.
    >>
    >> Ja już dawno oceniłem :-))
    >
    > No to konkretnie odpowiedz - blokujesz jak cię ktoś "wkurwi na drodze"?
    > Stwierdziłeś że to "normalna reakcja".
    > Odpowiedz jak jesteś taki wyszczekany.
    > Ale pewnie stchórzysz, jak każdy internetowy pyskacz.

    Jego zachowanie W CZASIE MANEWRU OMIJANIA Twojego zepsutego
    rzęcha było całkowicie poprawnym zachowaniem się na drodze...
    Każdy z nas tak samo zachowałby się jak by ktoś przed nami się
    rozkraczył rzęchem na zielonym świetle.
    To, że Ty ruszyłeś z miejsca i potem nie ustąpiłeś zjeżdzającemu na
    "Twój" pas człowiekowi który już był zirytowany tym, że musiał
    Twojego rzęcha omijać spowodowało jego dalszą irytację lub
    zdenerwowanie, zwłaszcza że jak mówisz zamiast przyhamować
    to trąbiłeś jak jakiś niedorozwój umysłowy.
    Jego PÓZNIEJSZE zachowanie było bezpośrednią reakcją przez
    Ciebie zdenerwowanego człowieka któremu sprawdza zdarzenia
    jeszcze daje klaksonem jakieś lekcje...

    Jeśli interesuje Cię moja ocena zdarzenia, a widzę że interesuje
    bo inaczej nie kontynuowałbyś dyskusji w tym wątku, to już ją
    wyraziłem parę razy: moim zdaniem jak TY ZAUWAŻYŁEŚ że on
    Ci (tuż po manewrze omijania Ciebie) zjeżdza na pas na którym Ty
    się nagle znalazłeś, to miałeś przyhamować lekko aby się zmieścił
    i grzecznie, bez klaksonu ustąpić mu miejsca. Twoja interpretacja
    że on Cię musiał widzieć mogła być błedne - mógł Cię nie widzieć
    i nic nie wymuszać - za to Ty go widziałeś. Nie dość że mu
    utrudniłeś jazdę ZE SWOJEJ WINY BO TO TWÓJ RZĘCH SIĘ NA
    TYM SKRZYŻOWANIU ROZKRACZYŁ to jeszcze potem się z nim
    na tym skrzyżowaniu przepychałeś z nim i trąbiłeś, no to się na
    ciebie gościu wkurzył :-) Jest takim samym człowiekiem jak Ty
    i pewnie nie ma nerwów ze stali...

    >> > Czy ja bo ruszyłem gdy już zapaliłem, w sytuacji gdy zarówno przed
    >> > skrzyżowaniem, na skrzyżowaniu jak i za skrzyżowaniem są dwa pasy
    >>
    >> Ty, bo ruszyłeś jak zapaliłeś gdy ktoś Cię już zaczął omijać.
    >
    > Brnij dalej, mam to gdzieś.

    Ależ nie masz gdzieś...

    >> > BTW. facet się przyznał.
    >> > Przyznał sie że widział że ruszyłem, przyznał się że celowo
    >> > przycisnął mnie na zakręcie, przyznał się że potem celowo zajeżdżał
    >> > drogę. Aż dziwne, ale się przyznał.
    >> > Twierdził że bardzo mu się spieszyło i "coś go opanowało".
    >>
    >> Zmyślasz.
    >
    > Otrzymałem tę informację od policjanta u którego dziś rano byłem żeby
    > zeznać - on mi to przekazał z hasłem "niepotrzebnie się pan fatygował".
    > Wiesz że kłamał? skąd?

    Ty zmyślasz całą historię z policją aby umocnić swoją pozycję w dyskusji
    na tej grupie.


  • 117. Data: 2010-03-02 16:32:18
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: Brzezi <b...@g...com>

    wto, 02 mar 2010 o 15:56 GMT, Artur 'futrzak' Maśląg napisał(a):

    >> ale
    >> do kazdej z tych miejscowosci mozna podpiac taka "łatke WPI"
    >
    > No właśnie, więc czemu tak bronisz tego Konstancina? :)

    Nie bornie, tylko wiem ze zarowno jak sa tacy w konst, to identyczni sa z
    lesznowoli czy z piaseczna czy z gory kalwarii

    Pozdrawiam
    Brzezi


  • 118. Data: 2010-03-02 17:00:46
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: Artur Maśląg <f...@p...com>

    Brzezi pisze:
    > Nie bornie, tylko wiem ze zarowno jak sa tacy w konst, to identyczni sa z
    > lesznowoli czy z piaseczna czy z gory kalwarii

    LOL - a twierdzenie, że akurat Konstancin-Jeziorna tez się łapie pod
    WPI, to oczywiście przykład na to, że tylko przypadkiem został zaliczony
    do buractwa z WPI :) Pewne Ciebie zmartwię, ale statystycznie
    uogólnienie na Konstancin-Jeziornę będzie bliższe prawdy niż uogólnienie
    np. na Górę Kalwarię w zakresie tego, co pisał Michał.

    --
    Jutro to dziś - tyle że jutro.


  • 119. Data: 2010-03-02 17:47:19
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-03-02, Pszemol <P...@P...com> wrote:
    >
    >> Jak Ci się zmieni światło na zielone i ktoś ruszy szybciej do Ciebie to
    >> włączasz awaryjne czy ruszasz?
    >
    > Krzysiu - nie rżnij głupa bo sam wiesz, że nie o takiej sytuacji mówimy.

    No właśnie o takiej.

    >>> po czym uzurpował sobie prawo wpychania się mu w drzwi
    >>
    >> To jemu drogę zajechał idiota, a nie on wjeżdżał mu w drzwi.
    >>
    >>> i jeszcze go gonił potem próbował jakichś lekcji uczyć...
    >>
    >> O dalszym zajeżdżaniu drogi i utrudnianiu ruchu nie doczytałeś?
    >
    > Czy ktoś Cię zatrudnił na rolę adwokata?
    > Nie widzę aby sam zainteresowany mnie poprawiał, więc
    > chyba dobrze interpretuję jego wypowiedź - to Ty się mylisz.

    Biorąc pod uwagę, że w poście obok udowadniasz, że na podstawie
    Massaiowej relacji wiesz lepiej od Massaia co się działo - rozśmieszasz.

    Krzysiek Kiełczewski


  • 120. Data: 2010-03-02 17:48:55
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: Krzysiek Kielczewski <k...@g...com>

    On 2010-03-02, Pszemol <P...@P...com> wrote:

    >> Twojego upierania się przy przedłużaniu blokowania skrzyżowania oraz
    >> bronienia debila, który najpierw zajechał drogę a potem kilkukrotnie
    >> próbował doprowadzić do kolizji.
    >
    > No cóż, może jak dorośniesz to zrozumiesz :-)

    Z tego to się wyrasta, a nie dorasta.

    >>>> Tobie samochody stojące bądź poruszające się drugim pasem w czymś
    >>>> przeszkadzają?
    >>>
    >>> Byłeś tam i widziałeś?
    >>>
    >>> On sam napisał że utrudnił...
    >>
    >> Tobie?
    >
    > Całej grupie dyskusyjnej napisał. Nie umiesz czytać?

    Tobie utrudnił?

    >>> Poczytaj przepis o włączaniu się ponownie do ruchu po zatrzymaniu
    >>> się awaryjnym. Zwłaszcza w sytuacji gdy jesteś już właśnie omijany...
    >>
    >> On sie nie włączał do ruchu.
    >
    > On przez 8 sekund na skrzyżowaniu nie mógł zapalić auta...
    > Doprowadził do tego, że zniecierpliwiony kierowca stojący za nim
    > zaczął go NA SKRZYŻOWANIU omijać jak stojącą przeszkodę...
    > Sytuacja była PODOBNA do omijania przeszkody na poboczu
    > czy w innym miejscu

    Nie była - poruszanie się drugim pasem ruchu to nie jest to samo co
    poruszanie się po poboczu czy gdzieś po za drogą.

    Krzysiek Kiełczewski

strony : 1 ... 11 . [ 12 ] . 13 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: