eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPoszukuję kierownika › Re: Poszukuję kierownika
  • Data: 2010-02-25 21:17:32
    Temat: Re: Poszukuję kierownika
    Od: "Pszemol" <P...@P...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Massai" <t...@w...pl> wrote in message news:hm6el8$j2k$1@news.onet.pl...
    > Pszemol wrote:
    >
    >> "Cavallino" <c...@k...pl> wrote in message
    >> news:hm6cpb$dm3$1@news.onet.pl... >Użytkownik "Pszemol"
    >> <P...@P...com> napisał w wiadomości news:
    >> >
    >> > > Sorry, ale według własnego opisu to TY byłeś przyczyną tego
    >> > > zamieszania, to Ty zawaliłeś skrzyżowanie swoim złomem
    >> > > i to Ty byłeś przyczyną irytacji/zdenerwowania innego kierowcy.
    >> > > Do Ciebie należało pokornie przeprosić i wycofać się z konfliktu.
    >> >
    >> > Z dużą szansą, że konkurent odebrał fakt iż Masaj jednak pojechał i
    >> > jeszcze się z nim ścigał na skrzyżowaniu, jako próbę odwetu za
    >> > klakson i ominięcie. To by jakoś tłumaczyło obronę przez atak,
    >> > aczkolwiek oczywiście nie usprawiedliwia formy. Chyba że Masaj
    >> > zrobił coś jeszcze, czym się nie raczył pochwalić podczas tego
    >> > przejazdu przez skrzyżowanie.
    >>
    >> Pewnie się intensywnie od-trąbił zamiast grzecznie przeprosić
    >> za bycie zakałą drogi... :-)
    >
    > Pewnie-srewnie.
    > Zatrąbiłem dopiero gdy mnie spychał na krawężnik. Nie byłem jeszcze
    > pewien czy to robi celowo czy ślepy po prostu.

    A zamiast trąbić powinieneś zrozumieć swoje miejsce i rolę
    jaką spełniłeś w całej tej sytuacji...

    Weź też pod uwagę fakt, że każdy lewy niedzielny kierowca
    jest pewny że zrobił wszystko dobrze i niepotrzebnie na niego
    trąbią - przemyśl to sobie i już się tu nie kompromituj...

    >> Niedzielni kierowcy nie rozumieją że jest ich na drogach tysiące
    >> i każdy najmniejszy błąd takiego niedojdy w Warszawie czy
    >> Krakowie mnoży się przez tysiąc i potęguje i tak już za duże korki...
    >
    > No więc wyobraź sobie że on tym swoim późniejszym blokowaniem,
    > znacznie bardziej utrudnił ruch niż ja swoim 5-8 sekundowym
    > staniem przed skrzyżowaniem. Toczył się tak ze 150-200 metrów.

    I była to naturalna reakcja człowieka na to że go wkurwiłeś.
    Święty by się wkurwił gdy omija zakałę drogi z prawej strony
    a ta mu nagle wjeżdża w lewe drzwi i jeszcze się rzuca i trąbi...

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: