No dla mnie 30k to sporo kasy ;)

do góry

Też się skłaniam ku Hondzie.

do góry

W dniu 07.01.2016 o 17:54, Robert De pisze:
> Też się skłaniam ku Hondzie.
>


Cytuj na co odpowiadasz, bo nijak to nie wynika z Twoje posta.

do góry

W dniu czwartek, 7 stycznia 2016 18:40:56 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:
> W dniu 07.01.2016 o 17:54, Robert De pisze:
> > Też się skłaniam ku Hondzie.
> >
>
>
> Cytuj na co odpowiadasz, bo nijak to nie wynika z Twoje posta.

No właśnie widzę. Z telefonu odpowiadałem i tak się rozsypało.

do góry

W dniu środa, 6 stycznia 2016 23:52:46 UTC+1 użytkownik Lewis napisał:
> W dniu 2016-01-06 o 15:36, charwel pisze:
> > No to już się chyba zdecydowałem na jeden z samochodów:
> > Renault Laguna 3 2.0T
> > Honda Accord 2.4
> >
> > Za pierwszym przemawia możliwość kupna nowszego rocznika za te same pieniądze, za
drugim chwalony silnik, podobno dobra skrzynia automatyczna (tak bym wolał), łańcuch
rozrządu, ogólnie opinie o bezawaryjnej eksploatacji ( ale to samo piszą o Lagunie3)
i to, że mam motocykl Hondy ;)
> > Mogę przeznaczyć na samochód 30000zł. Nie jest to dużo, ale więcej nie dam rady
:)
> > Chcę samochód o mocy w okolicach 200KM, najlepiej z automatem, najlepiej kombi.
Dla rodziny 2+1. Będzie raczej używane w trasę kilka razy w roku, bo na co dzień jest
w domu jest samochód służbowy ;)
> >
> > Może jakaś inna propozycja?
> >
> > Pozdrawiam
> >
> > charwel
> >
>
> Vectra C, SAAB 9-3 poliftowe z 2.0t. Ewentualnie Signum tez z 2.0t.
> Samym softem spokojnie robisz 200+ z każdej wersji mocowej.
>
> W oplu silnik to Z20NET w saabie B207 (E L R w zależności od mocy
> nominalnej).
>
> --
> Pozdrawiam
> Lewis

Dzięki. Zaraz poczytam :)

do góry

W dniu środa, 6 stycznia 2016 18:13:24 UTC+1 użytkownik abn140 napisał:
> >Może jakaś inna propozycja?
> c5?
> wez albo to czym Ci sie lepiej jezdzi, albo te sztuke ktora bedzie w lepszym
> stanie.
> stan daleko wazniejszy niz marka jak sie kupuje auto za 30k....

No dla mnie 30k to sporo kasy ;)

do góry

na ** p.m.s ** cef pisze tak:

> Skąd wiesz jaką ma umowę?
> Ja miałem taką, że miałem być zawsze "pod samochodem"
> i auto na parkingu strzeżonym nie dalej niż 1500m od domu.
> Firma płaciła za to - stosowna umowa - stosowne przychody
> uwzględnione w PIT.
> Więc nie zakładaj od razu, że pijak i złodziej :-)


Wystarczy dzipies i czar służbowego pryska.

--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

do góry

W dniu 2016-01-07 o 21:55, PiteR pisze:
> na ** p.m.s ** cef pisze tak:
>
>> Skąd wiesz jaką ma umowę?
>> Ja miałem taką, że miałem być zawsze "pod samochodem"
>> i auto na parkingu strzeżonym nie dalej niż 1500m od domu.
>> Firma płaciła za to - stosowna umowa - stosowne przychody
>> uwzględnione w PIT.
>> Więc nie zakładaj od razu, że pijak i złodziej :-)
>
>
> Wystarczy dzipies i czar służbowego pryska.

A to już zależy od firmy i umowy, bo są takie, gdzie mają
głęboko w d... gdzie jeździsz nawet z GPS, różna jest mentalność w tych
sprawach.
Ja nie mogłem tylko wyjechać z UE

do góry

PiteR wrote:

> na ** p.m.s ** cef pisze tak:
>
>> Skąd wiesz jaką ma umowę?
>> Ja miałem taką, że miałem być zawsze "pod samochodem"
>> i auto na parkingu strzeżonym nie dalej niż 1500m od domu.
>> Firma płaciła za to - stosowna umowa - stosowne przychody
>> uwzględnione w PIT.
>> Więc nie zakładaj od razu, że pijak i złodziej :-)
>
>
> Wystarczy dzipies i czar służbowego pryska.
>

nie mam zadnych ograniczeń poza nietankowaniem na kartę paliwową na
urlopie. Mogę sobie pojechać do dowolnego kraju gdzie działa zielona
karta. to co niby pryska?

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

do góry

W dniu środa, 6 stycznia 2016 15:36:47 UTC+1 użytkownik charwel napisał:
> No to już się chyba zdecydowałem na jeden z samochodów:
> Renault Laguna 3 2.0T
> Honda Accord 2.4
>
> Za pierwszym przemawia możliwość kupna nowszego rocznika za te same
> pieniądze, za drugim chwalony silnik, podobno dobra skrzynia automatyczna
> (tak bym wolał), łańcuch rozrządu, ogólnie opinie o bezawaryjnej
> eksploatacji ( ale to samo piszą o Lagunie3) i to, że mam motocykl Hondy

W Lagunie masz także trwały i chwalony silnik, z bezproblemową, chłodzoną wodą
turbiną, na niedrogim pasku rozrządu, tanich cewkach, spięty z udaną, 6-biegową
automatyczną skrzynią. Czyli podobnie, jak w Accordzie.

Jedyna różnica to turbina - w Lagunie jest przyjemniejsza do kulania się
charakterystyka (chociaż w sumie 2.4 w Hondzie też dobrze jedzie od dołu) i
rozwojowość - za kilka tysięcy można zrobić 230-240KM.

Wady laguny: trzeszczące plastiki; bywa, że szwankują pierdoły w elektronice (Hands
Free, aut. ręczny, radio/BT - chociaż to jest raczej wkurzające, niż uniemożliwiające
jazdę).

--
pozdr
AA

do góry