eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPolskie drogi - problem szerszy czy popadam w pesymizm?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 39

  • 1. Data: 2010-12-21 10:40:45
    Temat: Re: Polskie drogi - problem szerszy czy popadam w pesymizm?
    Od: "bosskg" <b...@w...pl>

    Użytkownik "topek " <t...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:iepv9r$9je$1@inews.gazeta.pl...
    > Witam,
    > przeczytalem kolejny artykul o dziadowskich polskich drogach:
    > http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,88025,8
    848097,Dziura_obok_dziury_na_drodze_ekspresowej.html
    >
    > I tak sobie mysle, ze nie ma szans, zeby w Polsce dobrze bylo.
    > Kierowcy rzucaja sie na wykonawce drogi w komentarzach, a to moim zdaniem
    > tylko czubek gory lodowej.

    Owszem masz rację. Do tego dochodzi kompletny brak nadzoru nad wykonawcą,
    niekorzystne kontrakty, wypłacanie pieniędzy "z góry" i bezkrytyczny odbiór
    drogi po wykonaniu. Niestety żyjemy w republice "kolesi", którzy pomagają
    nawzajem tylko sobie a organy powołane do nadzoru nad tym wszystkim mają to
    gdzieś... A jak już widze remonty wykonywane łopatą i placek na placku na drodze
    to mi sie scyzoryk w kieszeni otwiera.
    --
    Pozdrawiam
    Krzysiek
    --------------------------------------------
    Gdybym umiał to sam bym przed sobą klękał!
    --------------------------------------------


  • 2. Data: 2010-12-21 11:24:59
    Temat: Polskie drogi - problem szerszy czy popadam w pesymizm?
    Od: "topek " <t...@W...gazeta.pl>

    Witam,
    przeczytalem kolejny artykul o dziadowskich polskich drogach:
    http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,88025,8
    848097,Dziura_obok_dziury_na_drodze_ekspresowej.html

    I tak sobie mysle, ze nie ma szans, zeby w Polsce dobrze bylo.
    Kierowcy rzucaja sie na wykonawce drogi w komentarzach, a to moim zdaniem
    tylko czubek gory lodowej.

    Firma robiaca droge oszukala na nawierzchni bitumicznej. Czy jak z tym
    tluczniem wykopywanym w nocy.
    Wczesniej firma wykonawcaposmarowal, albo dostal po znajomosci wykonastwo.
    A ze trzeba bylo zarobic, to oszukali na drodze.
    Pracownicy ktorzy robili ta droge tez kradli (czytalem na Skyscarpercity co
    sie dzialo przy budowie A4: zgorzelec-krzyzowa i jak gruszki z betonem
    jezdzily i sprzedawy beton tym co domy budowali)
    Firma wykonawca w duzej skali kradla, robotnik w mniejszej skali.
    Pracownik ukradl farbe, druty zbrojeniowe czy cos innego z budowy. Tzn
    "zalatwil sobie". Tak sie to w Polsce nazywa. Kierowcy tirow ktorzy dowozili
    do budowy drogi beton czy inne rzeczy kradli paliwo z tych aut.

    Kierowcy (tirow, ciezarowek i busow) tez oszukuja i jezdza przeladowanymi
    autami, ktore jeszcze szybciej niszszca drogi.

    Mowiac krotko. Kazdy kazdego oszukuje, kradnie (tzn zalatwia sobie), zalatwia
    kontrakty po znajomosci/za lapowke i ma sie przy tym za zaradnego. Nie widzi w
    tym nic zlego.

    Z rozmow ze znajomymi i rodzina wnioskuje, ze 95% w Polsce stanowisk pracy
    jest "zalatwianych" lub "po znajomosci".

    I tak sie to wszystko kreci. Wszyscy biora w tym udzial i czuja sie jak ryby w
    wodzie w takim ukladzie :-(

    Czy moze przesadzam?


    topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2010-12-21 11:29:41
    Temat: Re: Polskie drogi - problem szerszy czy popadam w pesymizm?
    Od: omega_fan <o...@n...org>


    > I tak sie to wszystko kreci. Wszyscy biora w tym udzial i czuja sie jak ryby w
    > wodzie w takim ukladzie :-(
    >
    > Czy moze przesadzam?

    Mi sie wydaje, ze im dalej na wschod tym gorzej.
    Od zachodniej (gdzie mieszkam) do wschodniej granicy Polski i dalej tez
    ta zasada chyba ma zastosowanie.



  • 4. Data: 2010-12-21 11:46:18
    Temat: Re: Polskie drogi - problem szerszy czy popadam w pesymizm?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "topek " <t...@W...gazeta.pl>
    > przeczytalem kolejny artykul o dziadowskich polskich drogach:
    > http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,88025,8
    848097,Dziura_obok_dziury_na_drodze_ekspresowej.html

    Spokojnie Topku, zalataja, bedzie dobrze. Plytkie jakies te
    dziury - ciekaw jestem przyczyny ..

    > Kierowcy rzucaja sie na wykonawce drogi w komentarzach, a to moim
    > zdaniem
    > tylko czubek gory lodowej.

    Ot niedawny przypadek - kierowca walca sprzedawal paliwo, a stroz
    pilnowal czy nikt nie patrzy :-)

    > Wczesniej firma wykonawcaposmarowal, albo dostal po znajomosci
    > wykonastwo.

    No nie wiem - z tego co slychac to to sie teraz inaczej zalatwia
    :-)
    Druga firma w przetargu analizuje pierwsza oferte, a jej oferte juz
    analizuje trzecia firma :-)

    A wszyscy i tak jada przez podwykonawcow i na jedno wychodzi :-)

    > Z rozmow ze znajomymi i rodzina wnioskuje, ze 95% w Polsce
    > stanowisk pracy
    > jest "zalatwianych" lub "po znajomosci".

    Zalezy chyba jakich stanowisk. O masz, po znajomosci, ale czy zle ?
    http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90439,8564547,Re
    krutuja_z_polecenia.html

    > Czy moze przesadzam?

    Spytaj na grupach wloskich i amerykanskich jak to jest :-)
    Zreszta w Niemczech tez nie zawsze jest lepiej :-)

    J.


  • 5. Data: 2010-12-21 12:08:37
    Temat: Re: Polskie drogi - problem szerszy czy popadam w pesymizm?
    Od: "topek " <t...@N...gazeta.pl>

    J.F. <j...@p...onet.pl> napisał(a):

    > > Z rozmow ze znajomymi i rodzina wnioskuje, ze 95% w Polsce
    > > stanowisk pracy
    > > jest "zalatwianych" lub "po znajomosci".
    >
    > Zalezy chyba jakich stanowisk. O masz, po znajomosci, ale czy zle ?
    > http://gazetapraca.pl/gazetapraca/1,90439,8564547,Re
    krutuja_z_polecenia.html
    Dobrze wiesz o co mi chodzi.
    Polecenie do HRu nijak sie ma do zalatwiania, wciskania "swojego"

    Tez czasami dostaje oferty pracy od znajomych z Polski, ze kogos u nich w
    firmie szukaja. Oczywiscie polecajacy dostaje jakis tam bonus w przypadku
    zatrudnienia. To nie jest nic zlego.

    > > Czy moze przesadzam?
    > Spytaj na grupach wloskich i amerykanskich jak to jest :-)
    > Zreszta w Niemczech tez nie zawsze jest lepiej :-)
    Pewnie, ze nie jest, ale jest o wiele lepiej.
    Mysle, ze jestesmy pod tym wzgledem podobni do wlochow.
    Tylko oni zdazyli autostrady dobre wybudowac.


    topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2010-12-21 12:50:04
    Temat: Re: Polskie drogi - problem szerszy czy popadam w pesymizm?
    Od: "bosskg" <b...@w...pl>

    Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:ieq599$atb$1@news.onet.pl...
    >> Owszem masz rację. Do tego dochodzi kompletny brak nadzoru nad wykonawcą,
    >
    > No nie wiem - pamietasz afere ze "slabym betonem" na A4 ?


    To w takim razie kto kontroluje poprawnośc wykonania choćby nawet małych
    remontów? Bo ja bym w życiu nie odebrał odcinka drogi na którym są same placki?
    Wygrywają przetargi firmy, które albo kompletnie nie mają pojęcia co robią, albo
    po prostu robią tak dlatego, że i tak nikt ich nie sprawdza i nic im za to nie
    grozi.
    Do tego dochądzą takie sytuacje jak u mnie na osiedlu, gdzie po 2 tygodniach
    rozkopuje się nowo położoną drogę bo ktoś zapomniał dogadać się z wykonawca, że
    trzeba pod spodem rury puścić. To jest kompletne marnowanie jakby nie było
    naszych pieniędzy. Zero koordynacji służb. W końcu ktoś jest za to
    odpowiedzialny.
    Pracowałem trochę na zachodzie i jakoś nie widziałem takiej fuszerki jaką się u
    nas odstawia. No ale my niestety na to wiekszego wpływu nie mamy. Drogi mamy
    jakie mamy i jakoś nie wierzę żeby miało się coś w tym temacie zmienić.
    No ale jesteśmy bogatym krajem i stać nas na wprowadzanie płatnych autostrad,
    które nie spełniają podstawowych warunków żeby takowymi być. Miały one być
    lekarstwem na korki a tymczasem są jak dotąd jedynie dobrym interesem (patrz
    Stalexport),a za odcienek Katowice-Kraków niedługo zapłacimy 20 zl.
    --
    Pozdrawiam
    Krzysiek
    --------------------------------------------
    Gdybym umiał to sam bym przed sobą klękał!
    --------------------------------------------


  • 7. Data: 2010-12-21 13:07:13
    Temat: Re: Polskie drogi - problem szerszy czy popadam w pesymizm?
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "bosskg" <b...@w...pl> napisał w
    > Użytkownik "topek " <t...@W...gazeta.pl> napisał w
    > wiadomości
    [...]
    > Owszem masz rację. Do tego dochodzi kompletny brak nadzoru nad
    > wykonawcą,

    No nie wiem - pamietasz afere ze "slabym betonem" na A4 ?

    > niekorzystne kontrakty,

    teoretycznie byl przetarg

    >wypłacanie pieniędzy "z góry"

    to w ogole mozliwe ?

    > A jak już widze remonty wykonywane łopatą i placek na placku na
    > drodze to mi sie scyzoryk w kieszeni otwiera.

    No wiesz - do czasu porzadnego remontu lepsze i to.

    J.


  • 8. Data: 2010-12-21 14:52:03
    Temat: Re: Polskie drogi - problem szerszy czy popadam w pesymizm?
    Od: "grin" <s...@a...er>


    Użytkownik "topek " <t...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:iepv9r$9je$1@inews.gazeta.pl...
    > Mowiac krotko. Kazdy kazdego oszukuje, kradnie (tzn zalatwia sobie),
    > zalatwia
    > kontrakty po znajomosci/za lapowke i ma sie przy tym za zaradnego. Nie
    > widzi w
    > tym nic zlego.

    Chciałeś napisać, że Polak=złodziej ?


  • 9. Data: 2010-12-21 15:07:58
    Temat: Re: Polskie drogi - problem szerszy czy popadam w pesymizm?
    Od: "topek " <t...@N...gazeta.pl>

    grin <s...@a...er> napisał(a):

    >
    > Użytkownik "topek " <t...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    > news:iepv9r$9je$1@inews.gazeta.pl...
    > > Mowiac krotko. Kazdy kazdego oszukuje, kradnie (tzn zalatwia sobie),
    > > zalatwia
    > > kontrakty po znajomosci/za lapowke i ma sie przy tym za zaradnego. Nie
    > > widzi w
    > > tym nic zlego.
    >
    > Chciałeś napisać, że Polak=złodziej ?
    Poenikad tak z tego wynika.
    Oczywiscie nie wszyscy wiec rownanie nie jest prawdziwe.

    Raczej bym tak to napisal
    przecietny Polak = "zaradny" zalatwiacz

    Jezdzenie przeladowanym autem tez jest forma zlodziejstwa.


    topek -> jak zawsze pozdrawiajacy


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 10. Data: 2010-12-21 15:59:38
    Temat: Re: Polskie drogi - problem szerszy czy popadam w pesymizm?
    Od: "Eli" <e...@w...pl>

    > Kierowcy (tirow, ciezarowek i busow) tez oszukuja i jezdza przeladowanymi
    > autami, ktore jeszcze szybciej niszszca drogi.

    Nie mówiąc już o tym, że takich pojazdów w ogóle nie musiałoby na drogach
    być. Gdyby w Polsce była kolej. Ale ją też już prawie rozkradli. Ergo, drogi
    dalej będą niszczone.

    --
    pzdr, Eli

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: