eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPolskie drogi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 76

  • 61. Data: 2017-06-01 09:01:13
    Temat: Re: Polskie drogi
    Od: Budzik <b...@p...o.n.e.t.pl.nie.spam.oj>

    Użytkownik Shrek ...@w...pl ...

    >>>> A nierzadko muszę unikać zderzenia, tych jebanych "mistrzów
    >>>> kierownicy" wyprzedzających na trzeciego spotykam dość często. :/
    >>>
    >>> Powaznie?
    >>> Jezdze duzo i nie mowie ze sie nie zdarza ale zeby czesto?
    >>
    >> Często. Nawet kilka razy dziennie.
    >> Być może dlatego, że nie jeżdżę dużo, nie więcej niż 30 tys. km
    >> rocznie.
    >
    > No to jeśli tobie się zdarza o dwa rzedy wielkości częściej niż innym,
    > to może również w twojej jeździe jest coś nie tak?

    Nie chciałem tego sugerowac... ale tez mi to przeszło przez mysl :)
    Fakt jest jednak faktem ze sa drogi lepsze i gorsze.
    Np. 92 Poznań Pniewy - zawsze znajdzie się jakis baran co cos głupiego
    zrobi, niekoniecznie wyleci na czołówke ale ogólnie ze względu na duży ruch
    zawsze jakis niedorozwój się trafi.

    --
    Pozdrawia... Budzik
    b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
    Ironią często pokrywa się niemożność myślenia.
    Frank Herbert


  • 62. Data: 2017-06-01 10:11:28
    Temat: Re: Polskie drogi
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:ogo94u$s6j$...@n...news.atman.pl...
    W dniu 30.05.2017 o 22:39, Poldek pisze:
    >>> Zawsze do tego z prawej, pomijając intuicyjność, to ten z
    >>> przeciwka na 99% też pojedzie w swoje prawo.
    >
    >> Jak widać na drugim filmiku różnie bywa z tymi 99 procentami.
    >To był ten 1%:P

    Ciekawe - doswiadczony wyprzedzac, ktory potrafi sie zachowac
    odpowiednio wczesnie, czy bardzo wyrazna asertywna postawa jadacego z
    przeciwka, ktory nie zostawil watpliwosci.

    A moze w tamtych okolicach asertywni to norma ? :)

    J.


  • 63. Data: 2017-06-01 13:44:31
    Temat: Re: Polskie drogi
    Od: Akarm <a...@w...pl>

    W dniu 2017-06-01 o 07:40, Shrek pisze:

    > No to jeśli tobie się zdarza o dwa rzedy wielkości częściej niż innym,
    > to może również w twojej jeździe jest coś nie tak?

    Najpewniej. Bo mam taki paskudny zwyczaj jechać swoim pasem.
    Zdaję sobie sprawę, że to może być przez tutejszych bywalców uważane za
    wysoce naganne.
    A być może te tępe chuje wyjeżdżające na czołówkę podczas wyprzedzania
    wyjątkowo mocno zwracają moją uwagę? Do tego stopnia, że chciałbym
    jeździć czołgiem.

    --
    Akarm
    http://bykom-stop.cba.pl/
    Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego


  • 64. Data: 2017-06-01 14:22:50
    Temat: Re: Polskie drogi
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 01.06.2017 o 13:44, Akarm pisze:

    >> No to jeśli tobie się zdarza o dwa rzedy wielkości częściej niż innym,
    >> to może również w twojej jeździe jest coś nie tak?
    >
    > Najpewniej. Bo mam taki paskudny zwyczaj jechać swoim pasem.

    No ja też staram się po prawej stronie jezdni;) Ale może na palcach
    jednej ręki mógłbym policzyć ile razy musiałem spierdalać na pobocze. A
    ty wyrabiasz moją życiową dawkę w tydzień. No jakby nie patrzeć
    zastanawiające.

    > Zdaję sobie sprawę, że to może być przez tutejszych bywalców uważane za
    > wysoce naganne.

    Znaczy co - sami anglicy?

    Shrek


  • 65. Data: 2017-06-01 14:28:10
    Temat: Re: Polskie drogi
    Od: Akarm <a...@w...pl>

    W dniu 2017-06-01 o 14:22, Shrek pisze:

    > na palcach
    > jednej ręki mógłbym policzyć ile razy musiałem spierdalać na pobocze. A
    > ty wyrabiasz moją życiową dawkę w tydzień. No jakby nie patrzeć
    > zastanawiające.

    Czyli - na czym może polegać moja wina?

    --
    Akarm
    http://bykom-stop.cba.pl/
    Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego


  • 66. Data: 2017-06-01 14:36:49
    Temat: Re: Polskie drogi
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 01.06.2017 o 14:28, Akarm pisze:

    >> na palcach jednej ręki mógłbym policzyć ile razy musiałem spierdalać
    >> na pobocze. A ty wyrabiasz moją życiową dawkę w tydzień. No jakby nie
    >> patrzeć zastanawiające.
    >
    > Czyli - na czym może polegać moja wina?

    Nie mam pojęcia. Ale skoro zdarza ci się to 100 razy częściej niż norma,
    to coś w tym musi być. Pojecia nie mam - może masz samochód w kolorze
    asfaltu z chińskim dziennymi? A może po prostu próbujesz wychowywać
    innych i takie sytuacje po prostu prowokujesz. Może jeździsz po jakiejś
    zjebanej umysłowo cześci kraju. Nie wiem - jakby ci się zdażało 2 razy
    częściej niż inni to obstawiałbym po prostu przewrażliwieniem (po
    prawadzie dalej tak obstawiam). Ale 100 krtonie?

    Shrek


  • 67. Data: 2017-06-01 15:16:46
    Temat: Re: Polskie drogi
    Od: Akarm <a...@w...pl>

    W dniu 2017-06-01 o 14:36, Shrek pisze:

    > A może po prostu próbujesz wychowywać
    > innych i takie sytuacje po prostu prowokujesz.

    Najpewniej.
    Prowokuję te sytuacje.
    Hipnotycznie zmuszam chujów do wyprzedzania na trzeciego. :D

    > Może jeździsz po jakiejś
    > zjebanej umysłowo cześci kraju.

    To być może.
    Albowiem jeżdżę głównie w okolicach Warszawy.

    --
    Akarm
    http://bykom-stop.cba.pl/
    Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego


  • 68. Data: 2017-06-01 15:23:35
    Temat: Re: Polskie drogi
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 01.06.2017 o 15:16, Akarm pisze:

    >> A może po prostu próbujesz wychowywać innych i takie sytuacje po
    >> prostu prowokujesz.
    >
    > Najpewniej.
    > Prowokuję te sytuacje.
    > Hipnotycznie zmuszam chujów do wyprzedzania na trzeciego. :D

    Nie wiem. Naprawdę. Może po prostu jesteś nadwrażliwy i każda
    konieczność ruchu kierownicą czy użycia jakiegokowiek pedału powoduje u
    ciebie "o jebeny skurywsyn, widzieliście jak wymusił";)

    >> Może jeździsz po jakiejś zjebanej umysłowo cześci kraju.
    >
    > To być może.
    > Albowiem jeżdżę głównie w okolicach Warszawy.

    to by znaczyło, że popierdoleńcy rogatek nie przekraczają, bo w samym
    mieście jest już ok:P

    Shrek



  • 69. Data: 2017-06-01 15:32:30
    Temat: Re: Polskie drogi
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Akarm" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:593013c0$0$5155$6...@n...neostrada
    .pl...
    W dniu 2017-06-01 o 14:36, Shrek pisze:
    >> A może po prostu próbujesz wychowywać innych i takie sytuacje po
    >> prostu prowokujesz.

    >Najpewniej.
    >Prowokuję te sytuacje.
    >Hipnotycznie zmuszam chujów do wyprzedzania na trzeciego. :D

    Jezdzisz jak *** po prostu :-)

    >> Może jeździsz po jakiejś zjebanej umysłowo cześci kraju.
    >To być może.
    >Albowiem jeżdżę głównie w okolicach Warszawy.

    Cos moze w tym byc.
    Na drodze Klodzko-Wroclaw, jak widze kogos wyprzedzajacego w kiepskim
    miejscu, to on ma zwykle warszawskie numery.

    Ale ... widze ich zazwyczaj od tylu, tzn jedziemy w te sama strone.
    Wyprzedza taki pod gorke ... i nigdy mu jakis tir na tej gorce sie nie
    objawi.
    Ani ja przejezdzajac szczyt nie widuje z przeciwka dwoch pojazdow
    obok siebie.

    No i troche ich rozumiem - ja mam do domu 90 .. 20 km, oni 400+.
    No chyba ze leasing.

    J.


  • 70. Data: 2017-06-01 15:34:08
    Temat: Re: Polskie drogi
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>

    W dniu 2017-06-01 o 15:23, Shrek pisze:
    > Nie wiem. Naprawdę. Może po prostu jesteś nadwrażliwy i każda
    > konieczność ruchu kierownicą czy użycia jakiegokowiek pedału powoduje u
    > ciebie "o jebeny skurywsyn, widzieliście jak wymusił";)

    No, czytając jego posty na różne tematy, na pewno do normalnych i
    opanowanych nie można go zakwalifikować, to nic dziwnego, że i na drodze
    mu szajba odbija i jest nadwrażliwy. A w dodatku pewnie zwykły konfabulant.

    --
    Liwiusz

strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: