W dniu 2022-08-08 o 13:47, Cavallino pisze:
> W dniu 08-08-2022 o 13:30, T. pisze:
>
>>> Więc cąły wątek o kant d... można potłuc i to za niego masz się pokajać.
>>>
>>> Bo ewidentnie chciałeś nim przekazać coś innego niż wyszło.
>>>
>>> Wyszło, że mimo iż auto się sfajczyło, to bateria wytrzymała i się
>>> nie zapaliła.
>>> Ciekawe czy bak z benzyną byłby równie łaskawy....
>>
>> Widocznie policjanci to tacy idioci, że nie wiedzą, że samochód
>> elektryczny trochę się polewa wodą i można go zostawić na drodze...
>
> Nie na temat.
> Procedury mówią co robić w takim przypadku, nie wiem o czym teraz
> gardłujesz.

To już wyjaśniam - nie ma statystyk pożarów samochodów elektrycznych,
których powodem byłyby same baterie. Tak jak zapewne nie ma statystyk
pożarów podczas ładowania i podczas jazdy. Większość raczej wybucha przy
ładowaniu.
Jeśli przyjąć, że pożary aut elektrycznych w casie jazdy są
statystycznie tak częste, jak spalinowych, to dochodzi do tego
samozapłon przy ładowaniu. Więc w sumie częściej płoną.
T.