https://tvn24.pl/tvnwarszawa/ulice/a2-majdan-na-mazo
wszu-jechal-zygzakiem-policjanci-mieli-trudnosci-z-z
atrzymaniem-kierowcy-6069948

Co to ma być? Oni nie są w ogóle przygotowani na takie sytuacje. Albo go
zatrzymują kolizyjnie albo strzelają w opony, a nie takie pierdololo.

do góry

W dniu 2022-08-15 o 23:22, mariachi pisze:
> https://tvn24.pl/tvnwarszawa/ulice/a2-majdan-na-mazo
wszu-jechal-zygzakiem-policjanci-mieli-trudnosci-z-z
atrzymaniem-kierowcy-6069948
>
>
> Co to ma być? Oni nie są w ogóle przygotowani na takie sytuacje. Albo go
> zatrzymują kolizyjnie albo strzelają w opony, a nie takie pierdololo.

Obydwa zaproponowane sposoby rodzą koszty albo ryzyko. A jechał sobie
wolno, nie stwarzał jakiegoś wyjątkowego zagrożenia.
Wydaje mi się, ze w USA mają specjalny rodzaj amunicji, która nie
rykoszetuje, a przynajmniej ma zmniejszone ryzyko. U nas standard - nie
wiadomo, gdzie by taka kula trafiła. Poza tym, jeśli gość był nawalony
to co by to dało? Jechałby dalej na feldze i tyle... A radiowozu trochę
szkoda...
T.

do góry

W dniu 2022-08-16 o 10:51, T. pisze:
> W dniu 2022-08-15 o 23:22, mariachi pisze:
>> https://tvn24.pl/tvnwarszawa/ulice/a2-majdan-na-mazo
wszu-jechal-zygzakiem-policjanci-mieli-trudnosci-z-z
atrzymaniem-kierowcy-6069948
>>
>>
>> Co to ma być? Oni nie są w ogóle przygotowani na takie sytuacje. Albo
>> go zatrzymują kolizyjnie albo strzelają w opony, a nie takie pierdololo.
>
> Obydwa zaproponowane sposoby rodzą koszty albo ryzyko. A jechał sobie
> wolno, nie stwarzał jakiegoś wyjątkowego zagrożenia.

Z gościem było coś nie tak, a oni nie wiedzieli co i co może odwalić.
Trwało to 20 minut aż łaskawie zjechał na MOP, co samo w sobie jest
kpiną. Równie dobrze mógł jednak ich wyprzedzić i zacząć szybko uciekać
tworząc realne zagrożenie dla innych. Mógł zawrócić i pod prąd.
Ale wiadomo, taki mamy klimat - sami najlepiej wiedzą jak u nich ze
strzelaniem, a radiowóz musieliby pewnie sami wyklepać.

do góry

W wtorek, 16.08.2022 o 11:35, mariachi napisał:

> Z gościem było coś nie tak, a oni nie wiedzieli co i co może odwalić.
> Trwało to 20 minut aż łaskawie zjechał na MOP, co samo w sobie jest
> kpiną.

Pewnie podejrzewał, że to przebierańcy z Wołomina, czy innego Pruszkowa
a na MOP-ie to przynajmniej mógł krzyknąć: "ratunku, Niemcy mnie biją!"

--
Collie

do góry