Jakub Witkowski wrote:

>> Chyba w Twoim kolorowym świecie.
>
> Znaczy w twoim świecie skarbówkę oszukać jest TAK ŁATWO, jak zdobyć
> jakiś lipny papierek do pokazania policji?

Po pierwsze to nie jest oszukiwanie skarbówki, bo nie ma obowiązku
zatrudniania się na etacie czy wypłacania sobie dywidendy. To jest po
prostu optymalizacja podatkowa. :) A co do "papierków", to widzę tu znowu
odniesienie do Twojego kolorowego świata, bo przecież to by w ten sposób
nie działało.

> I dlatego napisałem, że MANDATY przy takiej patologii są akurat
> NAJMNIEJSZYM PROBLEMEM, (gdyż znacznie większym jest choćby sam
> nieściągany podatek dochodowy).

Problemem jest podatek dochodowy jako taki. A jeśli ktoś ma powiedzmy
udziały w firmie, której wartość rośnie, to w jaki sposób chcesz to
opodatkować? No i co w sytuacji, gdy jej wartość zacznie spadać -- chcesz
mu dopłacać z budżetu?

> Może przed pisaniem przemyśl komentarz w czasie przejażdżki polonezem
> truckiem royem? To znakomicie relaksuje i poprawia jasność umysłu.

Mogę Cię przewieźć, może wtedy zaczniesz wreszcie pisać do rzeczy. :))

--
ss??q s? ??u??ou??