W dniu 2018-07-16 o 23:39, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>
> "Trybun" 5b4afcda$0$623$6...@n...neostrada.pl
>
>> Jakiś Intel, nie wiem jaki bo laptopa nie mam teraz pod ręką. Jakaś
>
> Gdy będziesz miał -- napisz.
> Mój CPU jest wykorzystywany średnio
> w 25% -- ale HDD spowalnia wszystko niemiłosiernie...
>
> Inna sprawa, że kolejne numery DDR nie wnoszą wiele
> w zwyżkę szybkości. ;) Częstotliwości coraz wyższe,
> ale coraz więcej pustych cykli... Kesze CPU to jakaś
> drwina na obecne potrzeby -- 10 lat temu miałem więcej. :)

Nie mam jeszcze dostępu do laptopa. Różnica w wykorzystywaniu CPU w
stacjonarnym a laptopie jest znaczna, w stacjonarnym chyba jeszcze mi
się nie udało go doprowadzić do stanu aby pracował w zajętości 100%.
Laptop chyba lepiej wykorzystuje możliwości swojego procesora,. Na pewno
mają tyle samo pamięci i tej samej klasy. Gdy na laptopie jechałem
jeszcze na HDD to widać było dość wyraźnie szybsze ładowanie się 10ki
niż na stacjonarnym.

>
>> przyczyna jest, tylko jaka? Ja się skłaniam ku temu że to jednak za
>> sprawą systemu, 10tka jest po prostu systemem sprawniej pracującym.
>
> Sprawniej. ;) W7S pracuje na 1 GB RAMu -- W10 też tak potrafi?
> Dla WXP 1 GB RAMu to całkiem dużo. :)
>
> Są jakieś nadzwyczajne dobrodziejstwa W10 względem WXP czy W7?
>
> W7S wykazuje zerowe zużycie CPU w spoczynku; takoż z WXP...
> Z W10 tak nie potrafię...

To nie ma znaczenia, zarówno laptop jak i stacjonarny pochodzą z czasów
gdy standardem było 4GB RAMu, i po tyle one mają.
W 10ce to jakieś ekstra programy wymagają 16GB RAMu a nie sam system.
U mnie to właśnie 7ka cały czas zgłaszała zapotrzebowanie na RAM i CPU,
10ka podobnie jak XP po jakimś czasie potrafi wejść w stan letargu. Ale
tylko podobnie, bo XP pod tym względem jest znacznie lepszy.

>
>> A co do sposobu aktualizacji, to powiem tylko tyle że obydwu tych
>> systemach to zwykła kiła. Co takiego złego było w sposobie
>> aktualizacji XP że Microsoft wprowadził tak uciążliwe dla użytkownika
>> procesy??
>
> Nie wiem. Dla jest OK, ale z aktualizacjami (i z WXP, i z W10)
> trzeba czekać do czasu, gdy M$ poprawi błędy zgłoszone przez ,,świat''.
>

A ja zdecydowanie zgłaszam sprzeciw i żądam powrotu do sposobu
aktualizacji systemu jaki był praktykowany pod Win XP.