eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plGrupypl.misc.samochodyPojemność akumulatoraRe: Pojemność akumulatora
  • Data: 2024-07-21 09:57:49
    Temat: Re: Pojemność akumulatora
    Od: Trybun <M...@t...cb> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 16.07.2024 o 11:42, J.F pisze:
    > On Tue, 16 Jul 2024 08:23:32 +0200, Trybun wrote:
    >> W dniu 15.07.2024 o 17:35, J.F pisze:
    >>> On Mon, 15 Jul 2024 17:12:14 +0200, Trybun wrote:
    >>>> Czy ktoś z szanownych grypowiczów eksperymentował z akumulatorem o
    >>>> większej pojemności niż zalecana przez producenta auta? Idzie o sporo
    >>>> większa pojemność, np moje auto ma zalecaną 60tke a ja myślę o
    >>>> 80-90tce..
    >>> Bez problemów ... o ile się zmieści.
    >> Zmieści się
    >>
    >>>> Bo taka pojemność w łodzi to minimum, a akumulator chciałem
    >>>> użytkować zmiennie, w aucie i łodzi.
    >>> A auto ma start-stop? A łódź elektryczna czy spalinowa?
    >>>
    >>> Zwykłe akumulatory "rozruchowe" z samochodu nie nadają się do
    >>> głębokiego rozładowywania, szybko się zniszczą jak bedziesz używał do
    >>> napędu łodzi elektrycznej.
    >>> W dodatku co to za pomysł - rozładowac w łodzi i potem nie móc zapalić
    >>> samochodu :-)
    >>>
    >>> Kup sobie do łodzi drugi, "trakcyjny", i dbaj o ładowanie po sezonie.
    >>> Albo od razu jakiś li-ion.
    >>>
    >> Nie ma, a łódź elektryczna.
    >> Nie na tym ma to polegać, akumulator kupuje do diesla (obecny ma minimum
    >> 12 lat), w razie potrzeby go wyciągam i do bagażnika drugiego samochodu
    >> którym jadę z łodzią na przyczepie nad wodę.
    >> Kupiłem przed paru laty o dużej pojemności, i bylem zmuszony kupić kilka
    > A jaki - rozruchowy, trakcyjny?

    Nie mam całkowitej  pewności, dedykowany do łodzi z silnikiem
    elektrycznym, a więc na 90% trakcyjny.

    >
    >> prostowników do ładowania, niestety żaden z nich nie był w stanie
    >> naładować (mimo że tabliczki znamionowe zapewniają że naładują) go do
    >> końca,
    > A jak mierzyłeś ten koniec?
    >
    > Co to za prostowniki? "zwykły prostownik" aku naładuje, może to
    > potrwać dłużej lub szybciej, ale naładuje.

    Różne, większość z nich ma wskaźniki naładowania, a także wizualnie po
    intensywności wydzielanie pęcherzyków gazu.

    >
    >> i to było najprawdopodobniej przyczyną że akumulator po zaledwie
    >> paru latach oddał ducha.
    > Akumulatorom ołowiowym szkodzi:
    > -głębokie rozładowanie. Trakcyjnym mniej, rozruchowym - bardzo.
    >
    > -przechowywanie w stanie rozładowanym.
    >
    > -długie przeładowanie.
    >
    > -wibracje i wstrząsy
    >
    > Pasuje Ci?
    >
    >
    > Trzeba kupić "trakcyjny", ładować zaraz po rozładowaniu,
    > doładowywać co miesiąc, i robic to albo automatycznym prostownikiem,
    > co się sam wyłączy,
    > albo zwykłym - ale wtedy nie zapominając o wyłączeniu po paru
    > godzinach.
    >
    > J.

    Najprawdopodobniej w grę wchodzi to przechowywanie w stanie
    rozładowywanym, na koniec coś koło roku nie był w ogóle doładowywany.
    Ale co mi daje taka wiedza wobec dylematu czy da na dzień dzisiejszy
    kupić baterię którą można użytkować na przemian?

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: