-
11. Data: 2010-01-18 15:35:11
Temat: Re: Podwójne uderzenie
Od: krzysiek82 <k...@p...pl>
Jacek Kalinski pisze:
> Skoro zdążył naprawić auto, to ma również faktury za naprawę i jest
> w stanie je przedłożyć na prośbę, nieprawdaż? :)
>
> Jacek
mógł naprawiać sam :)
--
krzysiek82
-
12. Data: 2010-01-18 15:35:33
Temat: Re: Podwójne uderzenie
Od: "Tomek" <a...@i...pl>
> Skoro zdążył naprawić auto, to ma również faktury za naprawę i jest
> w stanie je przedłożyć na prośbę, nieprawdaż? :)
nie ma obowiazku trzymania faktur - ubezpieczenie wyplacone, auto
naprawione, faktura moze nawet i byla, ale niepotrzebna, wiec zutylizowal.
--
Tomek
-
13. Data: 2010-01-18 15:43:32
Temat: Re: Podwójne uderzenie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert_J" <r...@w...pl> napisał
>> Czy można ponownie przyjąć wypłatę odszkodowania z
>> ubezpieczalni?
>> Tym razem ubezpieczalnia jest inna :)
>> Czy to jest oszustwo juz?
>
> Wbrew pozorom trudno to jednoznacznie ocenić. Przynajmniej ja tak
> uważam. Jaka jest gwarancja, że gdyby tył był po naprawie to
> drugie uderzenie uszkodziłoby dokładnie to samo?
Tu nie o gwarancje chodzi, tylko ze pan mial klape zniszczona i
teraz nadal ma zniszczona, wiec odszkodowanie sie nie nalezy :-)
I ma pieniadze na naprawe z pierwszego ubezpieczenia, wiec niech
nie narzeka ze go oszukuja :-)
Tak wiec podchodzi to pod wyludzenie, i warto pamietac ze sa
zdjecia klapy po pierwszym wypadku.
J.
-
14. Data: 2010-01-18 16:05:57
Temat: Re: Podwójne uderzenie
Od: "Robert_J" <r...@w...pl>
> Tu nie o gwarancje chodzi, tylko ze pan mial klape
> zniszczona i teraz nadal ma zniszczona, wiec odszkodowanie
> sie nie nalezy :-)
Ale może po pierwszym uderzeniu wystarczyłoby ją tylko lekko
nagiąć i podszpachlować, a po drugim już niestety wymienić?
;-))) Dlatego napisałem, że trudno jednoznacznie określić
ile w tym jest oszustwa, a ile prawdziwej szkody...
> I ma pieniadze na naprawe z pierwszego ubezpieczenia, wiec
> niech nie narzeka ze go oszukuja :-)
Jak napisałem wyżej: po piewrszym uderzeniu naprawa mogłaby
być sporo tańsza ;-)))
> Tak wiec podchodzi to pod wyludzenie,
Oczywiście że tak, ale prywatnie uważam, że TU korzystają z
każdej okazji żeby tylko zaniżać wypłaty. Zresztą sam dwa
razy padłem ofiarą takich procedur. Dlatego ja bym się nie
szczypał... ;-)))
> ...i warto pamietac ze sa zdjecia klapy po pierwszym
> wypadku.
No to co? Myślę że po obu wjazdach w tył wyglądają podobnie
;-)))
-
15. Data: 2010-01-18 16:38:30
Temat: Re: Podwójne uderzenie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert_J" <r...@w...pl> napisał w
>> Tu nie o gwarancje chodzi, tylko ze pan mial klape zniszczona i
>> teraz nadal ma zniszczona, wiec odszkodowanie sie nie nalezy :-)
> Ale może po pierwszym uderzeniu wystarczyłoby ją tylko lekko
> nagiąć i podszpachlować, a po drugim już niestety wymienić? ;-)))
Ale wtedy pan orzecznik uczciwie liczy - szpachlowanie zrobionio,
ale odpadlo, wiec zwrot za robote, lakier byl zdarty, wiec za
lakierowanie sie nie nalezy :-)
>> I ma pieniadze na naprawe z pierwszego ubezpieczenia, wiec niech
>> nie narzeka ze go oszukuja :-)
> Jak napisałem wyżej: po piewrszym uderzeniu naprawa mogłaby być
> sporo tańsza ;-)))
Oczywiscie mogloby byc i tak, wtedy doplata sie nalezy :-)
>> ...i warto pamietac ze sa zdjecia klapy po pierwszym wypadku.
> No to co? Myślę że po obu wjazdach w tył wyglądają podobnie ;-)))
Jesli wygladaja identycznie a ubezpieczyciele sie zgadaja, to
bedzie sprawa o wyludzenie drugiego odszkodowania.
J.
-
16. Data: 2010-01-18 16:39:32
Temat: Re: Podwójne uderzenie
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Tomek" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:hj1rka$na4$1@news.onet.pl...
>> Skoro zdążył naprawić auto, to ma również faktury za naprawę i
>> jest
>> w stanie je przedłożyć na prośbę, nieprawdaż? :)
>
> nie ma obowiazku trzymania faktur - ubezpieczenie wyplacone, auto
> naprawione, faktura moze nawet i byla, ale niepotrzebna, wiec
> zutylizowal.
Ale wystawca ma obowiazek przez 5 lat trzymac :-)
J.
-
17. Data: 2010-01-18 16:43:19
Temat: Re: Podwójne uderzenie
Od: "Lewis" <l...@p...onet.pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hj1vba$1qn$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Tomek" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:hj1rka$na4$1@news.onet.pl...
>>> Skoro zdążył naprawić auto, to ma również faktury za naprawę i jest
>>> w stanie je przedłożyć na prośbę, nieprawdaż? :)
>> nie ma obowiazku trzymania faktur - ubezpieczenie wyplacone, auto
>> naprawione, faktura moze nawet i byla, ale niepotrzebna, wiec
>> zutylizowal.
> Ale wystawca ma obowiazek przez 5 lat trzymac :-)
> J.
Ale jak ubezpieczenie nie było rozliczane bezgotówkowo to równie dobrze mógł
to zrobić sam w garaży za pomoca młotka i kielni, nikt mu nie nakazuje robić
tego w autoryzowanym serwisie. Jak po wycenie klient jest zadowolony to
ubezpieczyciell dalej ma gdzieś co klient zrobi z autem, może nawet wogóle
nie naprawiać i sprzedac uszkodzone.
--
Pozdrawiam
Lewis
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)
-
18. Data: 2010-01-18 17:20:26
Temat: Re: Podwójne uderzenie
Od: Kazik <k...@l...localnet>
Yogi(n) pisze:
> Ja bym się zwrócił do rzeczoznawcy, żeby wycenił szkodę po drugim
> zdarzeniu. Od drugiego ubezpieczyciela domagałybm sie tylko ew. różnicy,
> jeżeli ta wycena będzie wyższa. Jak to "zrobić" w praktyce, niestety nie
> wiem.
Mysle ze wycena doprowadzenia auta do stanu sprzed 2giej stluczki jest
niemozliwa.
-
19. Data: 2010-01-18 20:28:52
Temat: Re: Podwójne uderzenie
Od: "Czabu" <grupy_WYTNIJ_TO_@_WYTNIJ_TO_poczta.onet.pl>
Użytkownik "Darek." <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:hj1qnj$m47$1@inews.gazeta.pl...
>> pierwsza szkode (BTW - jaki byl czas od jednej do drugiej stluczki? )
>>
>
> Prawie 3 tygodnie. Natomiast ciekawe co w przypadku gdyby to była
> akurat ta sama ubezpieczalnia. Przeciez przez tyle czasu to juz spokojnie
> mozna naprawić szkode.
> Mogą żądać rachunków do wglądu chyba...
Żądać mogą, ale Ty nie musisz im nic pokazywać. Akurat jestem w temacie, bo
jestem na etapie walki o dopłatę zaniżonego odszkodowania i co nieco
poczytałem.
Zgodnie z prawem nie musisz w żaden sposób dokumentować naprawy. W przypadku
wypłat z OC ubezpieczalnia musi wypłacić pełne odszkodowanie (bez żadnych
amortyzacji i innych pierdół), ale Ty nie musisz dokumentować fakturami
wydatków. Co więcej, nawet nie musisz wykonać naprawy.
Problemem może być tylko udowodnienie, że naprawa została wykonana i na tej
podstawie drugie odszkodowania powinno być adekwatnie wyższe. W tym wypadku
faktura/rachunek byłaby pomocna, ale jej brak nie powinien przesądzać o
sprawie.
Pozdrawiam
Czabu
-
20. Data: 2010-01-18 20:32:41
Temat: Re: Podwójne uderzenie
Od: "Pab_lo" <n...@p...pl>
Użytkownik "J.F." <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hj1s2a$ol4$1@news.onet.pl...
>
>> i warto pamietac ze sa
> zdjecia klapy po pierwszym wypadku.
>
Jeszcze musza udowodnic, ze przy drugim razie nie powstaly identyczne
szkody, wszak nie jest to niemozliwe...
Picasso